Arena

Widzę, że zaczynamy ostro , atak energią kosmiczną ( 50 dmg)

OCC:
Hp : 241/300
Mp : 250/280
Siła : 2
Obrona : 8
Kosmos : 11
Szybkość : 1

Tam przyjacielu, niech bitwa rozegra się na dobre. Atak Energią kosmiczną (59 dmg)

200/250
260/290

mam nadzieje, że nie będzie nudno... atak energią kosmiczną ( 50 dmg)


Hp : 188/300
Mp : 250/280

Czas chyba zająć się tą walką na poważnie.- Wybuch Energi Kosmicznej (66 dmg), teraz ty pokaż swój najlepszy cios, czekam! Pokaż co potrafisz.

150/250
230/290

-No No, świetny atak, lecz to był błąd teraz mam dwie rundy
<Camus się skoncentrował>
- 2x atak energią kosmiczną ( 100 dmg)


Hp : 122/300
Mp : 190/280

Cóż, ta walka zmierz ku końcowi, próbowałem cię sprowokować do użycia potężniejszego ataku, mój błąd. Niebył bym rycerzem, gybym nie mógł przyznać się do błędu. Atak Energi Kosmicznej (59 dmg)

OCC: 50/250

<Camus ze smutkiem>
- Racja przyjacielu,a ale uczymy się na błędach..
<Camus zamierza skończyć tą walkę>
- Przykro mi, Atak Energii Kosmicznej (50 dmg)

Hp : 63/300
Mp : 160/280

Rushifua wstał po walce i podał przyjacielowi rękę.
-Wygrałeś zasłużenie.

Rushifua po krótkim odpoczynku usiadł na arenie i czekał na walkę, przygrywał smutną pieś na harfie Orfeusza... Rozmyśłał o tym co się stało pod posągiem...

-Ja się z tobą zmierze bracie. Cieszę się że powróciłeś do nas po pokucie.Przygotuj się na rodziną lekcję. Średni Atak (13 dmg)

-Przykro mi, że to będzie lekcja pokory dla ciebie.- Odpaowiedział Rushifua i ztarł krew z policzka. (Atak Energi Kosmicznej (78 dmg)


OCC:237HP

Nie przegram tej walki. Potężny Atak (28 dmg)


OCC: 122/200HP
120/150MP

-To było głupie, naprawdę, ale nie zamierzam przegrać. Atak Energi Kosmicznej i Wybucz kosmosu.(163 dmg)

Morgen upadł na ziemie i niemógł się podnieść.

-To nie było rozsądne.- Rushifua pochylił się nad bratem i uderzył w sploty gwiezdne aby zaatamować karwawienie.- Poczekaj tu na Shakę... Rushifua postanowił poczekać na silniejszego przeciwnika, umilał sobie czas grą na harfię i medytacją

Shaka wszedł lekkim krokiem i pochylił się nad rannym uczniem. Zaśmiał się do siebie i powiedział* - Widzę że zasłużyliście na miano Rycerzy dajecie z siebie wszystko obojętnie co by się nie stało. Bardzo to mnie cieszy... Po wypowiedzeniu tych słów skoncentrował się i uleczył rannego ucznia. Dobrze powinieneś móc już wstać. Powodzenia w następnej walce...

-Czy ta świątynia jest pusta.- Szepnął Rushifua.- Czy nikt niechcę walczyć??

-Nie - Camus krzyknął z za kolumny....ja z chęcią powalcze....

-Okej zaczynam, ale coś mi w tobie niegra (statystyki, masz chyba trochę zadużo HP, jak ktoś z obroną 1), ale cóż nie mnie to rozsądzać Atak Energi Kosmicznej (85 dmg)

<Camus odrzucony do tyłu>
-dobrze przyjacielu szybko się uczysz.... Atak energią kosmiczną (62 dmg)
<Camus od samego początku walki ma przeczucie,że przegra...

OCC :
HP 285/370
MP 330/350

-Nie czuj że przegrasz, bo przegrasz.- Krzyknął Rushifua.- Masz jeszcze wiele szans. Atak Energi Kosmicznej (85 dmg)


OCC 208/270 HP

<Camus po tym ciosie był już pewien że przegra>Atak energią kosmiczną (62 dmg)

HP 200/370
MP 310/350

Cóż, nie myśl tak, bo chęć walki to podstawa. Atak Energi Kosmicznej (85 dmg)

OCC: 146/270

-hmmm..... zobaczymy...Atak energią kosmiczną (62 dmg)

HP 115/370
MP 290/350

-Czas powoli to kończyć.- Krzyknął Rushifua.- To rewanż za ostatnią walkę. Niechcę abyś zginął, a więc wycofaj się. Atak Energi Kosmicznej (85 dmg)

OCC:84/270HP