Arena

Arena tonęła w widmach, tych którzy polegli tutaj za dawnych dni. Cisze rozdzierały dzwięki łąńcuchów.

Pharaon wszedł na arenę i rozejrzał się.
- Co za pustka. Nikogo tu nie ma. Poczekam może ktoś się w końcu zjawi.

Na arenę weszła piękna dziewczyna.Jej oczy były niebieskie jak niebo a włosy miały kolor jasno fioletowy. Miała niezwykle wysportowaną figurę i piękne nogi.Bardzo powoli podeszła do mężczyzny stojącego na arenie
- Też przybyłeś na nauki ? - zapytała.

Wchodząc na arenę Rune szybkim krokiem skierował się w kierunku dwóch uczniów.
- Cześć. Nazywam się Rune - rzucił gdy znalazł się przy pozostałej dwójce.

-Ja jestem Pharaon i przybyłem tu na trening tak samo jak wy - odpowiedział.
- Słyszałem , że naszym opiekunem będzie były rycerz sanktuarium. Nie wiem jak wy ale ja nie jestem z tego faktu zadowolony.

- Jeśli nie jesteś zadowolony to mogę załatwić ci audiencję u Hadesa ale nie wiem czy będzie zadowolony z tego , że podważasz jego decyzje - powiedział Saga wchodząc na arenę.
- Będę waszym opiekunem i moim zadaniem jest wyszkolić was na godnych miana Spectrana.To narazie wszystko co mam wam do powiedzenia.Widzimy się już niedługo
Po tych słowach Saga opuścił arenę pozostawiając uczniów samych.

Po tonie głosy jaki miał rycerz , który został ich opiekunem Rune pomyślał sobie tylko jedno
- Będzie ciężko.

Karen była bardzo zadowolona z tego, że akurat ten rycerz został ich opiekunem. Podobał jej się pod względem fizycznym jak i mentalnym.
- No to czeka nas teraz trening panowie

Stojąc jak wryty w ziemie Pharaonowi chodziła po głowie tylko jedna myśl
- Ośmieszył mnie przy tych dwóch uczniach.
W tym momencie dłoń zacisnął w pięśc i odpowiedział do uczennicy
- Może w końcu nam się przedstawisz ?

- Wybaczcie mi jestem Karen.Wygląda na to , że razem będziemy trenować by zostać Spectranami.Liczę na to , że się zaprzyjaźnimi - powiedziała z nutką radości w głosie.

Na arenę wkracza osobnik który wygląda dokładnie jak Aseon jednak miał niebieskie długie włosy ,zielone oczy i był odziany w srebrą zbroję z czarnymi znakami na niej.Rozgląda się i mówi:
-A więc to jest arena dobrze pierwszy punkt infiltracji zakończony.Po czym osobnik zaczął się dokładnie rozglądać po otoczeniu.