Mroczne Sanktuarium

Gdy już wszyscy umieścili kamienie w odpowiednim miejscu. Zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Ołtarz zaczął święcić bardzo ostrym, jasnym światłem. By po chwili rozsypać się na kawałki. Ludzie którzy przedtem, namiętnie modlili się do swojego boga, zaczęli się zachowywać jakby nie wiedzieli gdzie są.
- Bez wątpienia moce ołtarza zawładnęły ich umysłami- Pomyślał Milo.
Chwile potem jeden z ludzi podszedł w stronę rycerzy.
- Dziękujemy wam, nie chciałem tego robić, byłem pod ich władza. Teraz gdy sanktuarium już nie istnieje, jestem wolny.
Chwile po tym głos zabrał Milo.
- Udało nam się pokonaliśmy przeciwnika, teraz wynośmy się stad. Seuru chyba jest nie przytomny musimy go zabrać.
Milo podszedł w stronę nieprzytomnego kolegi, złapał go pod barki i zarzucił go na plecy.
- Wiec gotowi wracamy do domu.
Rycerze udali się w drogę powrotna, gdzie na brzegu czekał już ich statek. Który zabrał ich w podroż powrotna, do ich rodzimych miejsc.

KONIEC!
Czekam na wasze komentarze. I prosił bym jakiegoś admina o ocenienie przygody

moze być dla odmiany była sama walka zamiast tylko pieprzenie o szopenie z walką raz na ..... całość?

Ufoo przyznaj sie, końcówki Ci się nie chcialo:) Przygoda mi sie podobala chociaż troche jednolita. W sesnie że do skopania okreslona ilośc tyłow w okreslonych kaplicach i koniec. wygralismy i do domu. troche przewidywalne. ale same walki si. pozdro

no popieram przedmowce. typowe walenie tylkow zlych gosci i tyle. koncowka bylo widac ze nie chcuialo sie tobie ufoku jeden ogolnie przygoda jak przygoda mogla byc, leprze niz nic choc byloby milo jakbys postaral sie na nastepnej.

Jest git mnie sie podobało tylko teraz czekac na przydzielenie poziomow jak dla mnie przygoda była super lanie i tylko lanie XD

Graf Dante jakbyście grali w tyle przygód co ja i Ufoo to byście mieli kompletnie inne zdanie względem tej przygody.Już dawno nie miałem okazji walczyć ,bo ciągle było bla bla bla bla bla bla bla bla bla bla i kruciutenika walka finałowa.

Zgadzam się z Alchemikiem.
Mnie przygoda podobała się, bo to było trochę inne od pozostałych przygód, nikt nie bawił się tutaj w zagadki tylko od razu wiemy czego chcemy i do czego dążymy. Przygoda extra.

pewnie ze przygoda mogla byc ale byla plytka i czasem jesli ktos ma swoja wlasna osobista dume to moze go urazic taka plytkosc moim zdaniem. i napewno nie zaspokoi go taka przygoda. w koncu fajnie ejst sobie czasem potluc zadki badgayow ale zeby rozwijac swoje umiejetnosci myslenia etc-do tego wlasnie zostaly stworzone takie rpgi-trzxeba wymyslac przygody bardziej zawile by nasze postacie nie szly jak fala niszczac wszystko ale zastanowaila sie czasem nad sensem.

Alch. proszę cię.. nie wywyższaj się znów swoim doświadczeniem i wszystkim to co tam jeszcze masz... Jeśli masz to fajnie i wykorzystuj to żeby bylo ciekawiej i tyle. Mi i Dantemu brakowalo troche myslenia nad tym czy jest sens kazdego kopac, choc iluzje Ufoo fajnie wprowadzaly w blad, choc za drugim razem juz bylo to do przewidzenia. ale i tak jest git:) jeśli chodzi o ilośc walk , mysle że sie postarał, choć możliwe że gdzies tam w innch przygodach bylo ich wiecej, tak jak mowisz Alch. No ale mi ta sie podobala:)

Całkiem przyjemna przygoda, zwłaszcze, ze była to twoja pierwsza w roli MG. Proponuje następujące poziomy.

furman, legumir, Graf - 6 poziomów
Al i Inferno - 5 poziomów
dante i seiya - 4 poziomy
Ufoo - 6 poziomów + 2 za prowadzenie przygody

Jak zwykle macie 24 godziny na wyrażenie swojej opini, chyba że wszyscy uwiną się wcześniej.

wow:) mi miło być docenionym:) merci beacoup:)

Dokładnie Zgadzam się oczywiście

Dzięki ;D

no dobra, skoro nie ma sprzeciwów, to rozdzielam poziomy i zamykam temat.

Poziomy rozdzielone, temat zamknięty, możecie rozdać punkty.