| Mroczne Sanktuarium | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
dante4444
Dołączył/a : 25/03/2008 Liczba postów : 491
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Czw Maj 22, 2008 4:27 pm | |
| OCC ja dostalem w brzuch drogi kolego. a nie wiedzialem ze jescze jej nie masz. sorki caly czas myslalem ze juz ja masz. | |
|
| |
Apollon Bóg
Dołączył/a : 13/04/2008 Liczba postów : 226
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Czw Maj 22, 2008 4:29 pm | |
| Spojżał na rycerza nienawiści i nie chciał mu tak zostawic tego płazem popatrzył na swoich przyjaciół i nie mógł tak tego zostawic wyskoczył w góre najwyżej jak się dało i obrał sobie za cel rycerz nienawiści i uderzył go w korpus tak aby nie mógł na chwilę złapac tchu, aby towrzysze mogli razem zaatakowac; -Dalej przyjaciele atakujcie go narazie jest unieszkodliwiony ale to tylko przez chwilę.
OCC: Potężny Atak 6*17 = 102 OCC: 450 HP 450 MP | |
|
| |
Al
Dołączył/a : 25/05/2007 Liczba postów : 1365
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Pią Maj 23, 2008 12:59 am | |
| OOC:Ci co atakowali wybuchem kosmosu nie mogą się ruszać -.- do póki znowu nie oberwą.Grajta uczciwie co? | |
|
| |
Legumir
Dołączył/a : 24/02/2008 Liczba postów : 677
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Pią Maj 23, 2008 10:43 am | |
| OCC: Przecież ja sie nie ruszyłem | |
|
| |
furman777
Dołączył/a : 25/10/2007 Liczba postów : 444
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Pon Maj 26, 2008 4:39 pm | |
| Ahen położył się na ziemię żaden z poprzedników tego majora nie dysponował taką siłą stąd też ból jaki przeszył rycerza. Nie wstawał, musiał dojść do siebie, poprzedni atak dość mocno go wyczerpał. Atak w takim stanie nie miał sensu, sytuacja co raz bardziej się zaogniała, a rycerz jak na razie nie mógł nic zrobić. Jednak ta chwila przerwy mogła posłużyć do odnalezienia słabych punktów, jakie z pewnością posiadali słudzy Aresa. Nie mogli przegrać zbyt daleko zaszli by bezsensownie oddać życie...
OOC: wybaczcie mi zwlokę... długi weekend...
hp: 900 hp-tak szacuję, Mp niestety nie dam rady | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Pon Maj 26, 2008 7:08 pm | |
| Słudzy Aresa byli niezwykle silni. Walczyli bardzo zwinnie , lecz on i jego towarzysze byli lepsi. Zadawali ciosy jeden z drugim. Majorzy nie byli w stanie długo wytrzymać takiej nawałnicy ciosów. [ Potężny atak 6*2=12 dmg]
OCC Hp-130 MP-200 ( nie używane xD ) |
|
| |
UFoo
Dołączył/a : 27/03/2008 Liczba postów : 401
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Pon Maj 26, 2008 7:55 pm | |
| Po rycerzu nienawiści widać było że dostał nieźle baty. Jednak był on najsilniejszym z majorów, nie odda tak łatwo skóry. Po ataku Seyi, przeciwnik szybko pozbierał się i ruszył z kontr atakiem. Gdy młody rycerz wycofywał się i przemawiał do towarzyszy podróży. Major w błyskawicznym wymierzył mu cios w plecy(300dmg). Cios był bardzo silny, młody rycerz upadł kilka metrów dalej. Gdy leżał na ziemi próbował się pozbierać, lecz po chwili zemdlał. Po nie honorowym ataku major wycofał się i powiedział - Wiec mamy jednego mniej, wiec kto następny niech się zastanowię..- Rozejrzał się po rycerzach. Po chwili jego wzrok zatrzymał się na Seuru. -Więc twoja kolej rycerzyku - powiedział z lekkim uśmiechem na twarzy. Major ugiął lekko kolana, zaczął koncentrować się do granic możliwości. Wokół niego można było zobaczyć jakby fale energii odchodzące od jego ciała. Które obejmowały coraz większą powierzchnie.
Rycerz zapomnienia spojrzał w stronę Daimona i powiedział. - Ładnie dałeś szanse aby twój kolega zaatakował. Jednak sam wystawiłeś się na ciosy. To będzie ostatni błąd w twoim życiu młokosie. Major ruszył w błyskawicznym tępię w stronę rycerza. Wymierzył mu serie ciosów w okolice brzucha. Gdy Daimon osuwał się na ziemie, przeciwnik szybko pochwycił jego głowę. - To dopiero początek, będziesz błagał o litość. Po chwili wbił głowę rycerza w ziemie, wywołując dosyć duże zagłębienie w którym spoczywała głowa Daimona(razem 200dmg). Jednak to nie dało satysfakcji majorowi, by pokazać swoja wyższość, położył nogę na ciele rycerza. Nie ukrywał rozbawienia. - HAHA i co powiesz teraz HAHA.
Milo widząc sytuacje Daimona, nie mógł pozostawić go na pastwę losu. Z całych sil ruszył na przeciwnika. Gdy był już blisko z całych sil wyskoczył w gore, zrobił kilka obrotów i wylądował za plecami przeciwnika. Szybko skoncentrował swój kosmos do maksimum i wystrzelił go w kark majora(114dmg). Przeciwnik odszedł kilka kroków przed siebie trzymając się z bólu. Po ataku Milo uklękną na jedno kolano, ten atak go wyczerpał, na tyle by nie był w stanie się ruszyć.
OCC: Major Nienawiści 430 hp Major Zapomnienia 950hp | |
|
| |
dante4444
Dołączył/a : 25/03/2008 Liczba postów : 491
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Pon Maj 26, 2008 8:44 pm | |
| Wstal po dluzszej chwili bycia nieprzytomnym i namierzyl jednego z majorow. byl nim major Nienawisci. trzymajac sie za brzuch wszedl w gestwine i zaczail sie na przeciwnika. czolgal sie tak by byc coraz blizej z wyciszonym kosmosem na ile mogl sobie pozwolic. wstal i rzucil sie na majora, zaatakowal naprezajac miesnie, po czym prosto w twarz wyslal czesc swojego kosmosu. po czym odskoczyl od niego w krzaki na ile byl w stanie zdrowa noga by uniknac ewentualnej riposty przeciwnika ktory odlecial ze zlamanym nosem i bez helmu kilka metrow.
OCC 3*33= 99obr - 30 mp | |
|
| |
Legumir
Dołączył/a : 24/02/2008 Liczba postów : 677
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Pon Maj 26, 2008 10:18 pm | |
| Legumir zdenerwował się na majora, który znieważył jego kolegę. Legumir odpoczął już na tyle, że znów chciał zaatakować potężnym atakiem, wiedział, że będzie musiał znów czekać aż odpocznie. Nie miał innego wyjścia. Musiał zadawać solidne ciosy by wygrać tą walkę. Podbiegł do majora Zapomnienia i zadał mu potężny cios w twarz.
OCC: 46*6 = 276 dmg. | |
|
| |
Apollon Bóg
Dołączył/a : 13/04/2008 Liczba postów : 226
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Pon Maj 26, 2008 11:33 pm | |
| Nagle przeszył go ból w plecach jaby coś go przebiło na wylot to było tak potężne uderzenie że odrzuciło go na kilka metrów, w głowie zrobiło mu się jasno aż nagle upadł na ziemię i zrobiło mu się ciemno przed oczami, prubował wstac ale bez skutecznie ciało jego było ciężkie jak głaz i nagle odmuwiło mu posłuszeństwa. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Sro Maj 28, 2008 12:27 pm | |
| OCC: 60hp
- Nie stracę przytomności... nawet kurwa nie stęknę... - Ta myśl trzymała go przy zdrowych zmysłach.. Jego twarz była zalana krwią.. podobnie plecy.. być może wdał się tez krwotok wewnętrzny... Uścisk na plecach zelżał.. Frey natychmiast spróbował wstać.. wspiął się na czworaki.. przytrzumując się chwilę na łokciach... jego ciało trzęsło się w konwulsjach.. Dostał drgawek.. - Nawet jako widmo.. Szlak.. - wraz z tymi słowami chlusnął krwią.. Uniósł głowę.. Każdy kto mógł to zobaczyć, nie mógł przejśc obok tego widoku obojętnie.. Cały we krwi, z pustymi oczodołami z których w jednym tkwił otoczak wielkości orzecha włoskiego, rozciętą twarzą, złamanym nosem.. czarnymi wlosami pozlepianymi krwią.. przypominał teraz coś na kształt demona.. Demona Krwi.. Wstał.. Jeden krok.. lód w żoładku.. szkarłat na ziemi. drugi krok.. kłócie w gardle.. piekąca twarz.. trzeci krok.. wyciągniete dłonie w kierunku majora..
Wskoczył mu na plecy unieruchamiając go jak tylko mogł. oplótł jego ramiona swoimi podobnie nogi.. Zbroja rycerza rozcinała mu skórę.. Nie dał się opanować bólowi.
krzyknął tylko.. :
-ZABIJCIE GOOOO!!!!! |
|
| |
furman777
Dołączył/a : 25/10/2007 Liczba postów : 444
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Sro Maj 28, 2008 2:32 pm | |
| Wystarczył tylko jeden cios złotego rycerza aby życie majora zakończyło się. Było już przesądzone że to właśnie Major Nienawiści będzie kolejną ofiarą tej batalii, bezsensownej batalii. Ahen nie mógł pozwolić by kolejny towarzysz został pozbawiony życia na tej wyprawie, mimo iż był on sługą pana podziemi to mogłoby mu skomplikować sytuacje. Strzelec szybko przemieścił się obok przeciwnika, przyłożył dłoń do jego mostka, po czym wystrzelił promień świetlny. Była to szybka niczym prędkość światła śmierć rywala. (- Atomic Thunderbolt - mp 350 - 260 obrażeń x2 zręczność czyli 440 dmg)
Cios odrzucił również Daimona, rycerz Ateny natychmiast podszedł do niego i pomógł mu wstać przytrzymując go by nie upadł. Teraz pozostawało jedynie przyglądać się walce innych z ostatnią "przeszkodą". Nie widział innej opcji jak ich zwycięstwo. Najwyższa pora by wrócili do domu... | |
|
| |
Al
Dołączył/a : 25/05/2007 Liczba postów : 1365
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Czw Maj 29, 2008 12:22 am | |
| Otrząsną się z osłupenia ,które ogarnęło jego jasny i nieskazitelny umysł.Gdy sobie uświadomił co się dzieje ujżał iż jeden z majorów lezy plackiem na glebie.Spojżał na frugiego majora.Zamkną oczy i skupił się nad nim.Miał kłopot z wyczuciem jego energi ,wywnioskował z tego iż ten przeciwnik jest troche silniejszy od poprzedniego. -No cóż najwyzej padne ,ale moze zdołam go troche osłabić-Pomyślał. Przykucną i zaparł się nogami o ziemię.Odbił się gwałtownie od gleby w stonę drugiego majora.Tym razem zrobił wślizg pod przeciwnikiem.Wstał i ustawił gardę po której wykonywał swój atak.Wiedział iż kolejny Major nie da się złapać na atak w plecy ,więc wykonał piróed o 180o ,w celu zaskczenia przeciwnika.Od razu po zakończeniu piruetu wykonał udeżenie pięścią. (power fist- 210 obt. Major zapomnienia) | |
|
| |
UFoo
Dołączył/a : 27/03/2008 Liczba postów : 401
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Sob Maj 31, 2008 2:33 pm | |
| Major zapomnienia widząc śmierć swojego kolegi trochę się zaniepokoił. Wiedział ze musi zmykać, inaczej umrze. Ustawił się w samym środku pomiędzy rycerzami Ateny, skoncentrował się do maksimum, gdy był już gotowy uwolnił swój kosmos.. To wywołało jasna wiązkę światła, która oślepiła rycerzy. Gdy obrońcy Ateny odzyskali wzrok majora już tam nie było, uciekł jak tchórz bojąc się o własne życie. -Wygraliśmy pokonaliśmy wszystkich przeciwników ruszajmy zniszczyć ostatni główny ołtarz- Powiedział głośno Milo. Rycerze po krótkich staraniach ocucili Daimona i Seyie, po czym wyrwali kamienie z ołtarzy. Przed ruszeniem w dalsza podroż głos zabrał Milo. - Mamy 8 kamieni, jest nas 7. Każdy dostanie 1 kamień, Ahen jest najsilniejszy dostanie wiec 2. Strzeżcie ich jesteśmy już blisko celu. Nie trąćmy czasu ruszajmy. Milo rozdał kamienie, po czym ruszył z towarzyszami w stronę głównego ołtarza. Po krótkim biegu im oczom ukazał się cel ich podroży. Był to główny ołtarz Aresa, był znacznie większy, potężniejszy od reszty. Przypominał boga wojny szykującego się do walki. Wokół niego była spora ilość ludzi klękających i oddających cześć Aresowi. Rycerze zbliżyli się w stronę ołtarza gdy byli już blisko Dante dostrzegł 8 gniazd na kamienie w okolicy pasa Aresa.
Milo nie tracąc czasu, na pełnej szybkości ruszył w stronę pomnika, przedzierając się przez ludzi klęczących przed ołtarzem. Gdy był blisko wyskoczył w powietrze, po chwili wbijając swój kamień w odpowiednie miejsce. Ten zaś zaczął mienić się jasnym światłem. Po wylądowaniu Milo odwrócił się w stronę towarzyszy i krzyknął - To działa nie traćcie czasu, skończmy z tym. W tym samym momencie młody rycerz dostrzegł dziwna postać która znajdowała się za jego przyjaciółmi. Po głębszym spojrzeniu okazało się ze był to Major zapomnienia. Który jednak postanowił wałczyć.
- Nienawidzę was, zrobię wszystko by was pokonać. Major skoncentrował cala swoja potęgę, palcem wskazał Seuru. Po chwile z jego dłoni wyłoniła się jak wcześniej wiązką światła przypominająca laser. Która przebiła na wylot głowę Seuru(500dmg). Tym razem jednak nie wyrządziła żadnych obrażeń fizycznych. Mimo tego Seuru padł na ziemie trzymając się za głowę, tym samym upuszczając kamień, który poleciał kilka metrów dalej. - HAHA to moje promienie zapomnienia, jeszcze kilka sekund a stracisz wszystkie wspomnienia. Promienie jednak znacznie osłabiły wroga, widać było po nim ze zaczął się chwiać na nogach.
OCC: Interno długo nie odpisywałeś wiec pominąłem twoja kolejkę Major już pada, wystarczy jeden cios kogokolwiek to zdechnie. Alchemik dostałeś format pamięci. Na koniec niech każdy napisze jak wsadza swój kamień(oprócz alchemika oczywiście). Po tym napisze post kończący przygodę.
Ostatnio zmieniony przez UFoo dnia Sob Maj 31, 2008 4:18 pm, w całości zmieniany 1 raz | |
|
| |
Legumir
Dołączył/a : 24/02/2008 Liczba postów : 677
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Sob Maj 31, 2008 3:46 pm | |
| Legumir widział całą sytuację. Już są bardzo blisko więc nie będzie tracić czasu. Postanawia z tym skończyć. Podbiegł do majora i zadał mu potężny cios w głowę. Potem odwrócił się i podniósł kamień Seuru, pobiegł tak jak wcześniej Milo i włożył dwa kamienie na swoje miejsca. Miał nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.
- No dalej, skończmy z tym.
OCC: 47*6 = 282 obrażeń i dwa kamienie włożone. | |
|
| |
dante4444
Dołączył/a : 25/03/2008 Liczba postów : 491
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Sob Maj 31, 2008 4:03 pm | |
| Byl caly zmeczony powaznie ranny i ledwo zywy. mial jednak jeszcze kamien trzymany w reku i musial go wasadzic na swoje miejsce. jeszcze tylko kilkanascie krokow i jest na miejscu...... gdy juz znalazl sie przy oltarzu wlozyl kamien na miejsce po czym zesliznal sie po snianie oltarza na ziemie i stracil przytomnosc. | |
|
| |
Al
Dołączył/a : 25/05/2007 Liczba postów : 1365
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Sob Maj 31, 2008 4:15 pm | |
| OOC: Ufoo ale ten kamień miał Milo nie ja xD | |
|
| |
UFoo
Dołączył/a : 27/03/2008 Liczba postów : 401
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Sob Maj 31, 2008 4:16 pm | |
| OCC: ale pisałem za każdy dostał po 1 tylko Ahen dostał 2 | |
|
| |
Legumir
Dołączył/a : 24/02/2008 Liczba postów : 677
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Sob Maj 31, 2008 7:20 pm | |
| OCC: A ja wziąłem kamień Ala, któremu wypadł. | |
|
| |
Al
Dołączył/a : 25/05/2007 Liczba postów : 1365
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Sob Maj 31, 2008 7:32 pm | |
| OOC:A ja pisałem że nie wziąłem.NAwet tego nie dotykałem. | |
|
| |
UFoo
Dołączył/a : 27/03/2008 Liczba postów : 401
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Sob Maj 31, 2008 7:50 pm | |
| OCC:ale po pokonaniu ostatniego przeciwnika moja postać zebrała wszystkie kamienie i rozdała każdemu po 1, Ahen dostał 2. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Nie Cze 01, 2008 12:06 am | |
| Zakrwawiony Frey, przedarł się przez tłum.. Właściwie na jego widok nawet najwytrwalsi wyznawcy Aresa cofali sie o krok.. Ostatkiem sił wepchnął kamień na swoje miejsce... Przyklęknął ze zmęczenia.. Spojrzał na resztę.. - Kończmy to.. Słyszę już mego Pana.. |
|
| |
Apollon Bóg
Dołączył/a : 13/04/2008 Liczba postów : 226
Płeć :
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Nie Cze 01, 2008 1:08 pm | |
| Nie obchoziło go otoczenie, na celu miał tylko ołtarz i usadzenie kamienia w odpowiednie gniazdo, przebiegł obok konającego Majora ale to i tak nie przeszkodziło mu w celu. Wzbił się w powietrze i zauważył wolne gniazdo do którego włoży kamień. Chwycił szybko kamień i usadził go w gnieździe | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Wto Cze 03, 2008 6:42 am | |
| Inferno bardzo cieszył się na wieść że mają wszystkie kamienie. Koniec walk...A najbardziej cieszył się z tego że nikomu nic się nie stało. Wygraliśmy!!!!!! - krzyknął Inferno. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium Wto Cze 03, 2008 6:55 pm | |
| OCC: Nikomu się nic nie stało?!?
- Wygraliśmy!!?? Ty myslisz że to jest gra.. ?!? Chrypa Frey'a wraz zasychająca również w ustach krwią sprawiała że jego głos brzmiał jeszcze gorzej niż zwykle.. - Czy Ty myślisz Panienko, że to naprawde koniec?! Pokonaliśmy kilku Majorów.. czasowo odwleklismy atak Aresa.. Bo nie wierzę że zrezygnował.. A TY cieszysz się jakbyś dostał nową zabawkę.. Daimon z trudem wstał.. chwiejąc się na nogach spojrzał swymi nieistniejącymi oczyma wprost w oczy "młodej pannicy.. " - Włóż chociaż swoj kamień... - Syknął Frey.. - I rozejrzyj się wokół.. Wskazał na pozostałych towarzyszy.. - Nadal masz takie powody do radości??
Occ: Abbadon - 70hp
|
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Mroczne Sanktuarium | |
| |
|
| |
| Mroczne Sanktuarium | |
|