Saint Seiya PBF
Przyszli rycerze i wojownicy!

Bogowie udali się na spoczynek. Los krain jest w naszych rękach. Szykuje się długa wyprawa, w której udział biorą wszyscy aby odkryć tożsamość tajemniczego obiektu.

Dołącz do wyprawy i pokaż, że jesteś godzien przywdziania zbroi.
Saint Seiya PBF
Przyszli rycerze i wojownicy!

Bogowie udali się na spoczynek. Los krain jest w naszych rękach. Szykuje się długa wyprawa, w której udział biorą wszyscy aby odkryć tożsamość tajemniczego obiektu.

Dołącz do wyprawy i pokaż, że jesteś godzien przywdziania zbroi.
Saint Seiya PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Dzikie Tereny

Go down 
+10
Remus
LoRo1987
Nadira
Saga
Vai
Paolo Miraż
Karen
Silver
Bodzian
Miniman
14 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
Vai
Admin
Admin
Vai


Dołączył/a : 07/01/2008
Liczba postów : 363

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeSob Mar 01, 2008 9:39 pm

Rzeczywiście zaskoczyła go ta nagła lawina. Zauroczony takimi widokami nieco się zapomniał. Uderzył nogami o ziemię, gdy tylko zorientował się o niebezpieczeństwie. Widział upadającego Paolo, ale udało mu się odbiec uskakując pomiędzy drzewami. Chwilę odsapnął po nagłym podniesieniu ciśnienia, poprzewracał oczami niemogąc uwierzyć, że takie coś go zaskoczyło. Otrzepał się ze śniegu. Ciągle jeszcze kiwał z zażenowaniem głową, gdy wyszedł zza krzaków i dostrzegł zdezorientowanego Paolo. Wziął do rąk nieco śniegu i ulepił zwinnie śnieżkę. Wycelował i zaraz zabrał się za lepienie następnej.
Powrót do góry Go down
Paolo Miraż

Paolo Miraż


Dołączył/a : 04/01/2008
Liczba postów : 501

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeSob Mar 01, 2008 11:46 pm

Szukał przyjaciela gdy w głowę trafiła go śnieżka. Zdziwiło go to mocno lecz druga celnie zdziwiona orzeźwiła Paola. Obrócił się w stronę przyjaciela, przekoziołkował zbierając w ręce śnieg i rzucił, mocno, prosto w swego towarzysza.
- Ja cię od uczę takiego straszenia ludzi.
Zaśmiał się głośno i rzucił kolejną śnieżką.
Powrót do góry Go down
Vai
Admin
Admin
Vai


Dołączył/a : 07/01/2008
Liczba postów : 363

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeNie Mar 02, 2008 10:37 am

-Haha!
Ucieszył się niezmiernie ze swej celności. Zaśmiał się mu wesoło, tak iże stracił na moment czujność. I wtedy to przez moment tylko, jakby w mgnieniu, widział przed oczami zbliżający się śnieg.
Kiedy oberwał już prosto w twarz rzucił się na ziemie i przeturlał nieco, tak by wylądować za drzewem. Zdjął szybko z siebie ciemnozielony płaszcz i ulepił trzy śnieżne kulki.
Płaszcz rzucił w lewą stronę, a sam po chwili wyskoczył z prawej rzucając śniegiem. Miało to zdezorientować Paolo i pozwolić wymierzyć odpowiednio.
Powrót do góry Go down
Paolo Miraż

Paolo Miraż


Dołączył/a : 04/01/2008
Liczba postów : 501

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeNie Mar 02, 2008 1:23 pm

Dwie śnieżki poleciały w płaszcz "coś jest nie tak" pomyślał i oberwał z drugiej strony. Odskoczył do tyłu wykonując salto, wylądował w przyklęku i rzucił kolejną śnieżkę. "Zła pozycja" ruszył biegiem na przeciwnika rzucając ostatnią śnieżką i wskoczył w las, tam za drzewem zaczął uzupełniać amunicje.
Powrót do góry Go down
Vai
Admin
Admin
Vai


Dołączył/a : 07/01/2008
Liczba postów : 363

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeNie Mar 02, 2008 2:47 pm

Śnieżki rzucane w pędzie nie były na tyle wyważone w celności, aby mogły odpowiednio zaskoczyć. Udało się jednak i przeciwnik uciekał w popłochu samemu rzucając już w ucieczce.
Vai upadł na ziemię i kątem oka dostrzegł kryjącego się między drzewami. Dobrze wiedział, że łatwo można wykorzystać element zaskoczenia jaki dawał las. On zaś stał teraz na otwartym terenie i... dumał. Ulepił sobie kulkę i skupił tak aby wykryć gdzie to tez pojawi się przeciwnik. Nie uważał za najlepsze rzucanie się do pościgu. Lepiej było poćwiczyć spostrzegawczość niż bieganie.
Powrót do góry Go down
Paolo Miraż

Paolo Miraż


Dołączył/a : 04/01/2008
Liczba postów : 501

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeNie Mar 02, 2008 3:57 pm

Płaszcz zdjął z ramion i rozwiesił delikatnie tak, by wyglądało jakby nadal siedział za drzewem. Po tej krótkiej operacji zebrał śnieżki i uśmiechnięty wspiął się na drzewo. Widział Vaisteriona siedzącego i czekającego. Zadowolony z swojej operacji starannie wycelował i rozpoczął zasypywanie przyjaciela śniegiem
Powrót do góry Go down
Vai
Admin
Admin
Vai


Dołączył/a : 07/01/2008
Liczba postów : 363

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeNie Mar 02, 2008 6:19 pm

Nieco nieoryginalne. Ale skuteczne o tyle o ile Vaisterion nic nie mógł poradzić na siedzącego na drzewie.
Ciekawe tylko czy pomyślał on o tym, że w żaden sposób nie nabrał tyle śniegu aby siedzieć tam i czuć się bezpiecznym na dłuższy czas. A śnieg rzucany z takiej wysokości mógł zaskakiwać tylko z początku.
Tak też rzeczywiście stało się. Zorientował się już dokładnie gdzie to znajduje się Paolo i umykał przed śniegiem na ile się dało najlepiej.
Powrót do góry Go down
Paolo Miraż

Paolo Miraż


Dołączył/a : 04/01/2008
Liczba postów : 501

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeNie Mar 02, 2008 6:40 pm

W jego planie były oczywiste luki. Po pierwsze, śnie nawet zebrany z gałęzi się skończył, po drugie, nie miał szans uniknąć kul które, na szczęście, jeszcze nie leciały, po trzecie, przemókł, a wiatr tutaj wiał mocniej. Wpadł jednak na kolejny genialny pomysł. Skoczył daleko i prawie udało się trafić w Vaisteriona, ten jednak był w ruchu. Paolo wylądował twarzą w śniegu dwa kroki od stojącego przyjaciela. "Cholera, to był chyba najgłupszy z moich pomysłów" pomyślał przewracając się na plecy i starając się szybko wstać.
Powrót do góry Go down
Vai
Admin
Admin
Vai


Dołączył/a : 07/01/2008
Liczba postów : 363

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeNie Mar 02, 2008 7:25 pm

Zatrzymał się, gdy zauważył, że oto Paolo skacze z drzewa. Obserwował jego lot z zapartym tchem. Pozwolił sobie nawet na pewien wyraz politowania na twarzy kiedy to Paolo upadł niedaleko. Miał nadzieję, że tamten nie zauważył tego. Pokiwał głową. Wyrzucił wszystek śnieg co miał w dłoniach najzwyczajniej rozluźniając palce.
-To chyba starczy już tego balu... Hę?
Zamyślił się przez moment.
-Fajnie czasem odkryć w sobie dzieciaka, inną naturę. Dziękuję.
Powrót do góry Go down
Paolo Miraż

Paolo Miraż


Dołączył/a : 04/01/2008
Liczba postów : 501

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeNie Mar 02, 2008 7:42 pm

- Cholera, muszę poćwiczyć celność i lądowanie.
Zaśmiał się poszedł po płaszcz i wrócił do przyjaciela
- Obawiam się że mamy problem. Wąwóz jest zasypany, a w pobliżu nie ma żadnego innego. Pozostaje nam wspinaczka lub szukanie ścieżki, będziemy bowiem musieli jakoś wrócić do miasta. Co proponujesz?
Powrót do góry Go down
Vai
Admin
Admin
Vai


Dołączył/a : 07/01/2008
Liczba postów : 363

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeNie Mar 02, 2008 9:04 pm

Skrzywił się. Do tej pory bawili się świetnie, aż tu nagle zaiste przychodzi im wrócić do rzeczywistości i dumać o sprawach tak przyziemnych.
Powędrował po swój płaszcz i otrzepując go ze śniegu powrócił do Paolo. Zaraz narzucił go na siebie, wygładził nieco, zapiął guziki, te znajdujące się wyżej. Popatrzył na skały. Potem na swoje dłonie. W końcu wzrok swój przeniósł na towarzysza.
-Nie mamy liny. To jedyny argument na nie. Innych nie widzę.
Powrót do góry Go down
Paolo Miraż

Paolo Miraż


Dołączył/a : 04/01/2008
Liczba postów : 501

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeNie Mar 02, 2008 9:38 pm

Podszedł do skał. Powoli i dokładnie zaczął wyszukiwać dogodnej drogi wspinaczkowej.
- Tam jest jaskinia, wejście niewielkie ale jest szansa że w środku będzie więcej miejsca, dobre by odpocząć.
Spojrzał jeszcze raz na Vaisteriona by upewnić się że zobaczył wskazane miejsce i zaczął się wspinać. Powoli i stanowczo wspinał się w stronę upatrzonego postoju. Gdy dotarł na półkę skalną zaglądną do jaskini. Wyjął głowę i nie za głośno powiedział
- Tam jest tunel, nie wiem dokąd prowadzi ale jest szansa że na drugą stronę. Możemy ryzykować wejście lub dalszą wspinaczkę. Czekam w środku.
Wszedł do jaskini. Temperatura była trochę wyższa niż na zewnątrz. Siadł przy ścianie i rozmasowywał rozbolałe członki.
Powrót do góry Go down
Vai
Admin
Admin
Vai


Dołączył/a : 07/01/2008
Liczba postów : 363

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeNie Mar 02, 2008 9:46 pm

Uśmiechnął się gdy zobaczył szybko wspinającego się Paolo. Ten to potrafi się zbyt długo nie zastanawiać.
Vaisterion nawet nie zdążył za bardzo poprzyglądać się tej półce skalnej i zdecydować, czy będzie ona rzeczywiście dobrym miejscem, gdy to już towarzysz krzyczał do niego z niej i popędzał ku wspinaczce.
Tak też zrobił, tym bardziej, że posłyszał słowa o jaskini.
-Wątpię aby prowadziła na drugą stronę. - powiedział, gdy juz wlazł na upatrzone miejsce. Zbliżył się do siedzącego.
-Ale możemy obadać. Może się okazać kiedyś dobrą... Skrytką...
Powrót do góry Go down
Paolo Miraż

Paolo Miraż


Dołączył/a : 04/01/2008
Liczba postów : 501

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeNie Mar 02, 2008 10:05 pm

Uśmiechną się, właśnie na taką odpowiedź liczył. Wstał strzepał śnieg z ubrania i ruszył wgłąb jaskini. Dosyć szybko natrafili na rozwidlenie. Jeden korytarz prowadził lekko w górę, dugi odchodził w lewo. Po krótkim namyśle skoncentrował kosmos i wbił pięść w ścianę oznaczając drogę i ruszył korytarzem w górę. Tunel robił się coraz węższy aż końcu natrafili na przeszkodę w postaci przejścia zbyt wąskiego by się przebić. Z drugiej strony była dość duża komora. Nie zastanawiając się długo skoncentrował się i poszerzył przejcie. Wyjść z komnaty były cztery, każde w innym kierunku. Trochę zdezorientowany popatrzył z nadzieją na Vaisterona.
Powrót do góry Go down
Vai
Admin
Admin
Vai


Dołączył/a : 07/01/2008
Liczba postów : 363

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeNie Mar 02, 2008 10:16 pm

-Następnym razem trzeba uważać, przy poszerzaniu przejść. Po drugiej stronie może być woda...
To rzekł tak mimochodem zahaczając jedynie wspomnieniami już o niedawne rozbicie przejścia przez Paolo. Teraz mieli przed sobą oto cztery przejścia.
-Trzeba zobaczyć, które będzie najdogodniejsze, znaczy się najszersze.
Obszedł je mniej więcej obadując wzrokiem na tyle na ile mógł rozeznać w ciemnościach. Poruszanie się po takim miejscu nie było najłatwiejsze.
-Nie wiem... Wszystkie wydają się takie same...
Powrót do góry Go down
Paolo Miraż

Paolo Miraż


Dołączył/a : 04/01/2008
Liczba postów : 501

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimePon Mar 03, 2008 12:43 pm

- Najrozsądniej więc będzie jak pójdziemy prosto.
Oznaczył pięścią drogę i ruszył korytarzem. Miał przed sobą wspaniały widok. Skały i lód tworzyły piękne rzeźby, niepodobne do niczego innego. Uwagę jednak przykuł stalaktyty, większe i mniejsze lodowe ostrza zwisały gęsto z góry. Zaaferowany nie zobaczył dziury pod nogami. Wpadł do wyrzeźbionej rynny. Zaczął zjeżdżać w dół rozpędzając się, krzykną radośnie dając się ponieść zabawie. Prędkość jednak stawała się zbyt duża i Paolo postanowił zwolnić. Jednak to okazało się trudniejsze. Zdołał jednak nie zwiększać swojej prędkości. Nagle oczy Paola zauważyły rzecz bardzo złą. Koniec jazdy zakończony przepaścią. Uderzył pięściami w skały i wbił pięty w podłoże by zwolnić. Zatrzymał się dopiero gdy stopy wyczuły koniec podłoża. Szczęście jeszcze nie opuściło Paola. Jakiś metr pod nim ciągnęła się wąska ścieżka wokół przepaści i kończące się z lewej przy wejściu do jaskini. Krzyknął za siebie - HAMUJ!!!- i zeskoczył zwinnie na półkę, szybko się odsuną w bok robiąc miejsce dla przyjaciela. Głowę zbliżył do otworu którym przyjechał nasłuchując czy Vaisterion nie nadjeżdża.
Powrót do góry Go down
Vai
Admin
Admin
Vai


Dołączył/a : 07/01/2008
Liczba postów : 363

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimePon Mar 03, 2008 4:19 pm

Zdębiał gdy niespodziewanie towarzysz znikł mu z oczu. Zatrzymał się gwałtownie. Dopiero po chwili zorientował się co się stało. Po omacku odnalazł dziurę, w którą wpadł Paolo. Zaklnął cicho.
Jakież było jego zdumienie, gdy bardzo długo nie słyszał grzechotu łamanych gdzieś tam o skały kości nieszczęśnika, który tam wpadł. Jeszcze bardziej zdziwił się, gdy zorientował się, że tamten urządził sobie świetną zabawę, śmiał się i radośnie wykrzykiwał, co echo niosło dość donośnie po wszystkich skalnych korytarzach. Przez moment stał tak nie wiedząc co ma robić. Rzucił znaczące spojrzenie w górę i skoczył.
Starał się jak najbardziej kontrolować zjazd, choćby dlatego, że być może Paolo potrzebował pomocy w którymś miejscu. Nie było to zadanie łatwe i wymagało dużego nakładu siły.
Mimo wszelkich starań całkiem gwałtownie wylądował na miejscu, z którego moment wcześniej odskoczył przyjaciel.
-Uf...
Z trudem złapał równowagę. Rozejrzał się, ale póki co trudno było mu odnaleźć kształty i zorientować się w otoczeniu.
Powrót do góry Go down
Paolo Miraż

Paolo Miraż


Dołączył/a : 04/01/2008
Liczba postów : 501

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimePon Mar 03, 2008 4:38 pm

- Wszystko w porządku? Chodźmy teraz do tamtego przejścia, zresztą i tak nie mamy innego wyboru.
Uśmiechną się słabo i zaczął powoli przesuwać się w stronę wyjścia. Ból jaki niespodziewanie napłyną z nóg i dłoni sprawił że niemal spadł. Przykucną i przyłożył ręce do klatki piersiowej, zacisną zęby i podniósł dłoń na wysokość oczu. Co najmniej dwa palce wybite ze stawu. Druga dłoń była w lepszym stanie, tylko jeden palec wybity. Zaciskając zęby z bólu doszedł do przejścia. Tam zrobił parę kroków i osuną się po ścianie. W pozycji na wpół leżącej chwycił pierwszy palec i szarpną. Krzykną z bólu lecz chwycił za drugi. Po nastawieniu palcy powoli je wyprostował i zgiął. Będzie trochę przeszkadzać, skrzywił się. Dopiero teraz oglądną stopy. Na szczęście to tylko pięty były obtłuczone. Wstał powoli i zataczając się ruszył korytarzem przed siebie.
Powrót do góry Go down
Vai
Admin
Admin
Vai


Dołączył/a : 07/01/2008
Liczba postów : 363

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimePon Mar 03, 2008 8:25 pm

-Mógłby ci pomóc. Oszczędziłbyś może krzyku.
Rzekł widząc poczynania Paolo. Szczęśliwie sam Vaisterion starał się bardziej kontrolować swój ''zjazd'' po tym, jak wiedział już co spotkało jego poprzednika, tako też zakończyło się na jedynie kilku obtarciach. Gorzej dużo wyglądał jego strój. Zniszczenie płaszcza okazało się stratą nieodżałowaną, ale póki co nie należało się tym za bardzo przejmować. Napięcie dotyczące wędrówki po nieznanych, skalnych korytarzach zdecydowanie przewyższało wszelkie inne odczucia. Wędrował nadal korytarzem.
Powrót do góry Go down
Paolo Miraż

Paolo Miraż


Dołączył/a : 04/01/2008
Liczba postów : 501

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimePon Mar 03, 2008 10:52 pm

- Jeżeli możesz to zawsze nastawiaj sobie wybicia sam, przynajmniej czujesz czy poprawnie to zrobiłeś.
Uśmiechnął się. "Mam nadzieje że nigdy nie będę musiał ci nastawiać wybitych członków, to bowiem oznaczałoby że źle z tobą" pomyślał i ruszył dalej korytarzem. Szczęście się jednak od nich odwróciło. Po jakiś stu krokach doszli do końca korytarza. Przejścia dalej nie było.
- Chyba mamy duży problem.
Powrót do góry Go down
Silver
Admin
Admin
Silver


Dołączył/a : 08/03/2007
Liczba postów : 658

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeWto Mar 04, 2008 4:21 pm

Pogoda znajdowała się w okresie najgorszego zimna co strasznie ucieszyło Izaaka, bo dawno nie czuł tak świeżego powietrza od bardzo dawna. Miał nadzieje, że szybko dotrze do Pałacu Księżniczki by porozmawiać z nią o przyszłości. Cały czas jego zabójczy uśmieszek znajdował się na jego twarzy pokazując jego trudny charakter, którego najmądrzejsi z mądrych nie potrafią czasem odgadnąć. Cały czas odgarniał nogami zaspy z śniegu próbując dotrzeć do głównej drogi do królestwa Asgardu. Cały czas miał nadzieję na spotkanie jakiegoś tubylca, który pokazał by mu drogę.

Cały czas jednak w jego toczyła się rozmowa z jego mistrzem jakby ją analizował nie wierząc do końca, że to naprawdę miało miejsce. Po krótkim zastanowieniu otrzepał się z śniegu stanowczo mówiąc do siebie, że więzy między ludzkie powinny być silniejsze od czegokolwiek na tej ziemi. Rozmyślając co jakiś czas brnął dalej przez śnieg czasem ogrzewając trochę ręce.
Powrót do góry Go down
Vai
Admin
Admin
Vai


Dołączył/a : 07/01/2008
Liczba postów : 363

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeWto Mar 04, 2008 6:35 pm

Rzeczywiście. Nie miał tak wielkiego doświadczenia w nastawianiu kończyn, temu też kiedyś pewnie wyrządziłby komuś krzywdę. Ot, niewiedza...

Nudziła go już ta eskapada. Podszedł do ściany, która to przed nimi się pokazała. Stuknął w nią pięścią chcąc zbadać, czy jest coś po drugiej stronie. Postukał tak jeszcze kilka razy, kopnął nawet. Pod stopami wyczuł plusk wody... Gdzieś musiał znajdować się jakiś strumyk.
-Możemy spróbować się przez to przedostać albo zawrócić. Ciekawe tylko, czy jest tam coś... po drugiej stronie.
Powrót do góry Go down
Paolo Miraż

Paolo Miraż


Dołączył/a : 04/01/2008
Liczba postów : 501

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeWto Mar 04, 2008 6:58 pm

- Pozostaje nam tylko sprawdzić. Z powrotem możemy mieć problem, ta rynna którą zjeżdżaliśmy nie nadaje się do wspinaczki. Mam jednak pomysł, ja zrobię wgłębienie w ścianie wystarczająco głębokie byśmy obaj się zmieścili, a ty rozwal ścianę przed nami. Co ty na to?
Nie czekając na odpowiedź zaczął gromadzić całą energię kosmiczną, do granic wytrzymałości.
Powrót do góry Go down
Vai
Admin
Admin
Vai


Dołączył/a : 07/01/2008
Liczba postów : 363

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeWto Mar 04, 2008 10:32 pm

-Dobrze, nie ma sensu wracać.
Najważniejsze to aby widzieć sens w używaniu kosmosu. Chwilę potrwało więc aż przekonał sam siebie, że warto. Tym bardziej, że Paolo już zaczął się wzmacniać. Wzmagało to tylko napięcie w nim i odruchowo ruszało w stronę zwiększenia kosmosu. Wziął głęboki oddech. Chciał się rozluźnić. Mimo wszystko sytuacja ta nie była sytuacja walki i pobudzenie się wymagało specjalnego podejścia. Pochylił głowę lekko do przodu i zacisnął dłonie.
Powrót do góry Go down
Paolo Miraż

Paolo Miraż


Dołączył/a : 04/01/2008
Liczba postów : 501

Płeć : Male

Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitimeSro Mar 05, 2008 7:28 pm

Gdy był już gotowy uderzył całą skumulowaną energią. Skały i lód posypały się we wszystkie strony. Paolo odwrócił się do Vaisteriona.
- Ups, przepraszam, trochę za mocno uderzyłem, ale teraz przynajmniej się zmieścimy gdyby tam była woda.
Uśmiechną się i wszedł do utworzonej wnęki łapiąc się za wystające skały.
- Teraz ty, uderzaj i wskakuj tutaj.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Dzikie Tereny - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Dzikie Tereny   Dzikie Tereny - Page 2 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Dzikie Tereny
Powrót do góry 
Strona 2 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
 Similar topics
-
» Dzikie tereny
» Skalne tereny

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saint Seiya PBF :: Off-Topic :: ARCHIWUM FORUM :: III ERA :: ASGARD-
Skocz do: