| Dzikie Tereny | |
|
+10Remus LoRo1987 Nadira Saga Vai Paolo Miraż Karen Silver Bodzian Miniman 14 posters |
|
Autor | Wiadomość |
---|
Paolo Miraż
Dołączył/a : 04/01/2008 Liczba postów : 501
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Pią Paź 17, 2008 9:43 pm | |
| Zatrzymał się kilkanaście metrów za postacią. Dopiero teraz zauważył na niej zbroję. Rozpoznał w niej zbroję sanktuarium. Znał skądś tą postać, wiedział to. Zaczął szukać w swojej pamięci imienia. Uśmiechnął się przypominając sobie pewną wyprawę podczas której ta osoba mu towarzyszyła. Ruszył do przodu bez problemu doganiając przybysza. - Witaj Abdelaziz, co cię sprowadza to Asgardu? | |
|
| |
Domon Kasshu VIP
Dołączył/a : 20/04/2007 Liczba postów : 1123
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Pią Paź 17, 2008 9:51 pm | |
| Abdel odwrócił się na dźwięk znajomego głosu.
-Paolo... - rozpoznał znajomego Rycerza - Witaj
Otulił się mocniej płaszczem, chroniąc przed wzmagającym się wiatrem.
-Co mnie sprowadza pytasz. Chyba od razu cię uspokoję, nic związanego z rzekomym konfliktem, o którym mówił mi Anakin.
Może tym razem będzie miał więcej szczęścia. Pamiętał Paola ze wspólnych wypraw i wydał mu się człowiekiem nadwyraz rozsądnym. Miał nadzieję, że Święty Wojownik będzie ponad bezsensowne waśnie.
-Szukam drogi do Królestwa Posejdona, albo jednego z jego sług. Shuraku, bo tak brzmi jego imię, zdradził Sanktuarium i ma zostać doprowadzony przed oblicze Wielkiego Mistrza. To tak w dwóch słowach. Jesteś może w stanie mi pomóc? | |
|
| |
Paolo Miraż
Dołączył/a : 04/01/2008 Liczba postów : 501
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Pią Paź 17, 2008 10:03 pm | |
| Uważnie słuchał słów rycerza. Gdy wspomniał on o zdrajcy sanktuarium z jego twarzy przez sekundę można było wyczytać zdziwienie, jednak Paolo przybrał swój zwykły odnotowywując te informacje i obiecując sobie porozmawiać z generałem Izaakiem. Pokręcił głową. - Mógłbym to zrobić i chętnie bym ci pomógł gdyby nie fakt konfliktu o którym wspomniałeś. Umilkł na chwilę. - Poza tym, gdybym ci pokazał wejście do podwodnego królestwa zdradziłbym naszych chwilowych sojuszników. Dzięki swoim zdolnością wiedział że rozmówca zwrócił uwagę na przedostatnie słowo. - Ów konflikt sprawia również że powinienem w każdym możliwym momencie osłabiać siły sanktuarium... Umilkł czekając na odpowiedź rycerza. | |
|
| |
Domon Kasshu VIP
Dołączył/a : 20/04/2007 Liczba postów : 1123
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Pią Paź 17, 2008 10:20 pm | |
| Abdelaziz uśmiechnął się pod nosem. Spodziewał się takiej odpowiedzi.
-To samo powiedział mi Anakin. - odpowiedział mu na tę sugestię - Wtedy zapytałem go dlaczego występujecie w roli agresorów i powiem szczerze, że jego odpowiedź niczego mi nie wyjaśniła. Powiem krótko, wpadliście w jakąś niepoważną intrygę, z której dla nikogo nie wyniknie nic dobrego. Nie wiem, czy to pomysł Posejdona czy kogoś innego, ale mnie w to nie mieszajcie. Sanktuarium obroni się bezemnie a ja nie przybyłem tu czynić wam jakiekolwiek szkody. Co zrobisz pozostawiam tobie. Ja mam swoje zadanie i tylko to mnie interesuje.
Był ciekawy jego reakcji. Anakin nie zawiódł jego oczekiwań i nie sprzedał swojego honoru. Jak zamierzał postąpić Paolo? | |
|
| |
Paolo Miraż
Dołączył/a : 04/01/2008 Liczba postów : 501
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Pią Paź 17, 2008 10:50 pm | |
| Paolo zaśmiał się szczerze i głośno z wypowiedzi rycerza. - Intrygę? Dobrze powiedziane, lecz nie znasz sił które tę intrygę rozpoczęły i nic nie dasz rady zrobić by to zatrzymać? Dlaczego to robimy? Początkowo chcieliśmy uratować ten świat przed trzema starożytnymi rycerzami bogów. Powiem krótko, generał Izaak dopiął swego i sprawił że Asgard jest przekonany o złu w Sanktuarium. Tak, to były jego słowa, wykorzystał odpowiedni moment. Teraz jednak wiele się zmieniło. Starożytni powrócili na ten świat, jednak zdecydowali na razie go nie niszczyć. Teraz powiedzmy że Asgard zawarł z nimi pakt. Co będzie dalej? Tego nie wiem ale na razie jest ciekawie. Rozbawiony patrzył na zdziwienie Abdelaziza. - Co do honoru to wiedz że rycerze Zeta mają o honorze trochę inne pojęcie. Cel uświęca środki. - Asgard z Posejdonem, Sanktuarium w nieciekawym położeniu. Czy Hades się z wami połączył? Takiego ruchu z jego strony się spodziewam. Powiesz mi pewnie że jestem człowiekiem i nie znam bogów, a ja ci powiem że Hades i Posejdon zbyt długo przebywali w naszym świecie, stali się ludzcy. Roześmiał się znowu. | |
|
| |
Domon Kasshu VIP
Dołączył/a : 20/04/2007 Liczba postów : 1123
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Sob Paź 18, 2008 10:00 am | |
| -Izaak... - powiedział Abdel.
Słabo znał Generała Posejdona, ale przez ten krótki czas, kiedy miał okazję przebywać w jego towarzystwie, nie wyrobił sobie o nim dobrego zdania.
-To by wiele wyjaśniało... - ciągnął dalej - Nie uwierzyłbym temu człowiekowi nawet gdybym pytał go o pogodę... To zręczny manipulator, miejcie go na oku. Co do Hadesa, to nie mam pojęcia. Kiedy opuszczałem Sanktuarium jacyś jego ludzie chyba byli obecni na naszym terenia, ale po co? Tego nie wiem.
Kiedy tak stał, czuł, że robi sie coraz ziminiej. Zaczął przestępować z nogi na nogę.
-Jeśli chcecie toczyć wojnę nie zadając sobie nawet pytania: dlaczego? To już wasza sprawa. Mnie ten konflikt nie obchodzi i nie zamierzam uczestniczyć w bezsensownej rzeźni. Tak więc wskażesz mi drogę, czy dasz mi tu zamarznąć na śmierć? | |
|
| |
Paolo Miraż
Dołączył/a : 04/01/2008 Liczba postów : 501
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Sob Paź 18, 2008 10:17 am | |
| Paolo stał rozbawiony patrząc na rycerza. - Nie tak zręczny jak myślisz. Umilkł na chwilę. - Jak już powiedziałem, nie mogę ci pokazać tego wejścia do podwodnego królestwa, jednak twoje słowa sprawiły że nie muszę cię zabijać. Będziesz dobrym rycerzem, prawdopodobnie jedynym, który będzie odbudowywał Sanktuarium. Chodź więc za mną przyszły Wielki Mistrzu. Ruszył w stronę przejścia na południe. | |
|
| |
Domon Kasshu VIP
Dołączył/a : 20/04/2007 Liczba postów : 1123
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Sob Paź 18, 2008 10:34 am | |
| Zrezygnowany ruszył za Paolem. Na razie zdawało mu się, że to jedyne sensowne rozwiązanie. Moze chociaż zaprowadzi go do miejsca, gdzie nie będzie tak wiało i będzie nieco cieplej. Potem zastanowi się co zrobić dalej.
-Jasne, nie musisz mydlić mi oczu takimi słowami. - mruknął pod nosem - Jeszcze się nie zdarzyło, żeby Rycerz z Brązu został Mistrzem i zapewniam cię, że tak się nie stanie.
Szedł dalej, zachowując milczenie. | |
|
| |
Paolo Miraż
Dołączył/a : 04/01/2008 Liczba postów : 501
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Sob Paź 18, 2008 10:57 am | |
| Nie odwracał głowy w stronę rycerza by ten nie widział jego uśmiechu. - Do tej pory nie zdarzyło się również by po jakiejś wojnie żył tylko rycerz z brązu. Nie zapewniaj więc nikogo bo to niepotrzebne. Jeżeli nasze plany się spełnią to ktoś będzie musiał odnowić sanktuarium. Tym kimś możesz być ty, więc nie daj się zabić i nie giń głupio. Wszedł do jaskini. Podszedł do skały, zdjął hełm i przyłożył do niej ucho. Po chwili cofnął się. - Poczekaj Skoczył do przodu i z całej siły uderzył rozwalając ścianę. - Chodź, tu jest cieplej, i tymi tunelami dotrzemy do odpowiedniego miejsca. Ruszył wgłąb tunelu. - Nie zostań w tyle, tutaj jak się zgubisz to zginiesz z głodu lub wyczerpania szukając drogi na wolność. | |
|
| |
Domon Kasshu VIP
Dołączył/a : 20/04/2007 Liczba postów : 1123
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Sob Paź 18, 2008 11:08 am | |
| -Postaram się nadążyć. - powiedział - Nie wiem co gorsze, błądzić bo Asgardzie czy po jego jaskiniach...
Nie chciał podejmować niepotrzebnego tematu wojny. Miał na ten temat swoje przekonania i zamierzał się ich trzymać. Jeśli Rycerze zamierzają ginąć tylko po to, aby udowodnić swoje racje, to świat chyli się ku upadkowi...
-Gdzie idziemy? - zapytał. | |
|
| |
Paolo Miraż
Dołączył/a : 04/01/2008 Liczba postów : 501
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Sob Paź 18, 2008 1:24 pm | |
| - Idziemy do miejsca gdzie się sprawdzisz. Nie martw się, jako sojusznik Posejdona nie mogłem ci pokazać wejścia znajdującego się w Asgardzie. Lecz jest wiele innych wejść o których czytałem. Pierwszy raz odwrócił się w stronę rycerza. - Starałem się dowiedzieć wszystkiego o innych potęgach, bowiem nie wiadomo kto jest naszym przyjacielem, a kto wrogiem. Dziś naszym sojusznikiem jest Posejdon, jutro może nim być Hades lub sanktuarium jeżeli zajdzie taka potrzeba | |
|
| |
Domon Kasshu VIP
Dołączył/a : 20/04/2007 Liczba postów : 1123
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Sob Paź 18, 2008 2:44 pm | |
| -Słuszna postawa. - powiedział Abdel idąc dalej za Paolem - Sprawdzę się, powiadasz.
Był ciekawy, co czeka na niego na końcu ich drogi. Test, sprawdzian siły, odpowiedzi, których szuka, a może osoba, którą ma doprowadzić przed oblicze Wielkiego Mistrza? Mimo że nie powinien, czuł, że z każdym krokiem robi się coraz bardziej podekscytowany. Wędrówka w nieznane, kiedy nie ma się czasu na sprawdzenie własnymi sposobami co przyniesie los. Podązał za Rycerzem Asgardu. | |
|
| |
Paolo Miraż
Dołączył/a : 04/01/2008 Liczba postów : 501
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Sob Paź 18, 2008 5:23 pm | |
| Szli długo wiele razy skręcając, tak by rycerz sanktuarium stracił orientacje. W końcu wyszli na powierzchnię. Śnieżyca trwała w najlepsze i nic nie wskazywało by miała się skończyć. - Już niedaleko. Po jakimś czasie doszli do brzegu morza. - Jak ci się podoba ten widok? Zwróć uwagę na ten wir wodny za tymi lodowcami. Paolo pokazywał rycerzowi wszystko. Na koniec odwrócił się. - Musisz być ostrożny, zimna woda może sprawić że stracisz czucie w ciele i przez jakiś czas nie będziesz mógł chodzić. Uśmiechnął się. - To jest jedno z wielu wejść które prowadzi do podwodnego królestwa. Nie wiem gdzie wylądujesz. Na dole będziesz musiał dotrzeć do którejś z kolumn. | |
|
| |
Domon Kasshu VIP
Dołączył/a : 20/04/2007 Liczba postów : 1123
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Sob Paź 18, 2008 9:39 pm | |
| Abdelaziz niepewnie spojrzał na wir.
-Pięknie... - pomyślał - Ze skutego lodem Asgardu, do lodowatej wody.
Spojrzał zdesperowanym wzrokiem na Paola.
-A ja łudziłem się, że znajdę jakieś schody czy portal... - silił się na dobry humor.
Zestawiłskrzynię ze zbroją na ziemię i pociągnął za łańcuch. Wieko rozwarło się i błękitnym świele ukazała się zbroja, złożona w figurę jednorożca. Rozpadła się po chwili na kawałki, które natychmiast przywarły do jego ciała. Jeszcze raz spojrzał w dół. Purpurowy kosmos oplutł powoli jego ciało. Czuł, że tylko tak ma szanse, na przeżycie skoku i tego, co po nim nastąpi.
-Życz mi szczęścia. - powiedział jeszcze - Będzie mi potrzebne...
Skoczył w wir, zostawiając za sobą Asgard, a witając nieznane. | |
|
| |
Paolo Miraż
Dołączył/a : 04/01/2008 Liczba postów : 501
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Nie Paź 19, 2008 2:46 am | |
| Patrzył jak woda pochłania rycerza. - Powodzenia przyszły Wielki Mistrzu. Następnie odwrócił się i skupił swój kosmos by przyspieszyć swoje ruchy i po chwili znalazł się przed wejściem do pałacu Hildy Polaris. | |
|
| |
Silver Admin
Dołączył/a : 08/03/2007 Liczba postów : 658
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Nie Paź 19, 2008 10:23 am | |
| Poczuł lekki drgnięcie ze strony Podwodnego Królestwa jakby otrzymał krótką wiadomość od Posejdona. Przez krótką chwilę zamyślił się by po chwili ruszyć do najbliższego znanego tylko mu miejsca by praktycznie dostał się jak najszybciej samej komnaty. Strzepał trochę śniegu z włosów, rozprostował parę razy ramiona i rozpędził się wskazując do przejścia. | |
|
| |
Mira
Dołączył/a : 17/03/2008 Liczba postów : 147
| Temat: Re: Dzikie Tereny Nie Paź 19, 2008 7:17 pm | |
| Podróż była krótsza niż myślała.Po raz pierwszy widziała krainę , w której pokrywa śnieżna była całkowicie czymś normalnym.Podziękowała kapitanowi za podróż po czym ruszyła przed siebie.Szybko znalazła się za portem i wszelkimi zabudowaniami.Czuła się jak na pustyni z tym tylko wyjątkiem ,że zamiast piachu był śnieg.Nie wiedziała kompletnie dokąd ma iść.Zaczęła żałować w myślach ,że zdecydowała się na tą podróż.Mimo tego nadal szła przed siebie nie wiedząc dokąd zmierza. | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Nie Paź 19, 2008 8:58 pm | |
| Na jego twarzy gościł uśmiech gdy pojawił się nagle przed dziewczyną. - Pozwól ,że uprzedze wszystkie twoje pytania....Tak to Asgard jest odpowiedzialny za to co się dzieje w Sanktuarium...Jeśli przybyłaś tu w tej sprawie to dam ci dwie możliwości.Albo wyrzekniesz się tych nieudaczników i będziesz żyła albo wybierzesz opcję ,którą wybrał twój kolega z Sanktuarium Abdelaziz czyli pozostaniesz wierna wielkiemu mistrzowi i zginiesz. Już od pewnego czasu nie czuł kosmosu Abdela ,który prawdopodobnie dotarł do Królestwa Posejdona ponieważ jego kosmos znikł nagle.Gdyby zginął w walce jego kosmos zanikał by stopniowo.Wykorzystał więc ten fakt by okłamać dziewczyne. - Więc co wybierasz Miro ? Życie czy śmierć ? | |
|
| |
Mira
Dołączył/a : 17/03/2008 Liczba postów : 147
| Temat: Re: Dzikie Tereny Nie Paź 19, 2008 9:14 pm | |
| Nagłe zjawienie się Anakina zdziwiło ją jednak nie tak bardzo jak słowa ,które wypowiedział.Miała wrażenie ,że nie jest tym samym człowiekiem ,którego znała wcześniej.Najbardziej wstrząsnął nią fakt śmierci Abdelaziza.Był pierwszą osobą jaką poznała w Sanktuarium.Zawsze lubiła z nim rozmawiać i podróżować. - Dlaczego ? - wyszeptała a po jej policzku spłynęła łza. - Dlaczego to zrobiłeś - wypowiedziała już na głos. | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Nie Paź 19, 2008 9:29 pm | |
| Zaśmiał się po czym rzekł przez śmiech. - Święty Rycerz nie musi się nikomu tłumaczyć a ty nie waż się ryczeć.Kończąc ostatnie słowo zadał jej cios pod żebra (Szybki Atak - 255 dmg).Po zadaniu ciosu spojrzał na chwilę na dziewczynę.Na jego twarzy cały czas gościł szyderczy uśmiech. - Zastanów się dobrze.Myślisz ,że jesteś potrzebna w Sanktuarium ? Myślisz ,że ktoś cię tam lubi ? Dla nich jesteś tylko ciałem.Nie obchodzisz ich jako osoba ale jako obiekt pożądania.Choć może wszystko źle argumentuje...może ty to lubisz ? Może lubisz być szmatą wielkiego mistrza i jego wesołej gromadki...więc jak będzie kochana ? | |
|
| |
Mira
Dołączył/a : 17/03/2008 Liczba postów : 147
| Temat: Re: Dzikie Tereny Pon Paź 20, 2008 1:58 pm | |
| Po otrzymaniu ciosu upadła na kolana i przez chwilę nie mogła złapać oddechu.Nie spodziewała się takiego obrotu spraw zwłaszcza ,że spotkała Anakina ,którego zawsze uważała za swojego przyjaciela.Czuła się skołowana.Zdawała sobie sprawę z faktu ,że nie jest wstanie wygrać tej walki.Przez chwilę miotała się z własnymi myślami.Podniosła się z kolan wypluwając przy tym krew. - Mylisz się Rycerzu Beta mam tam przyjaciół.Ale co ty możesz wiedzieć o przyjaźni.Jesteś nikim !!! Zwykłą lalką bez uczuć robiącą wszystko dla własnych profitów !!!!- wykrzyknęła w jego stronę. - Jeśli chcesz możesz mnie zabić. | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Pon Paź 20, 2008 4:19 pm | |
| - Jak sobie życzysz - odpowiedział. Lodowaty wiatr wzmógł się a jego ciało oplotła jasna aura.Rozłożył ręce ,które następnie zgiął w łokciach i połączył przed sobą na wysokości twarzy.W pewnym momencie wyprostował ręce. - Universe Freezing !!! (260 dmg) Fala lodowatego powietrza uderzyła w dziewczynę.Lód powoli zaczął pokrywać Mirę ,która po chwili znalazła się uwięziona w bryle lodu.
OOC: 255+260 = 515 dmg. Twoje HP - 500. Koniec walki. | |
|
| |
Mira
Dołączył/a : 17/03/2008 Liczba postów : 147
| Temat: Re: Dzikie Tereny Sro Paź 22, 2008 5:11 pm | |
| Czuła jak z każdą sekundą robi się jej coraz zimnej.Miała nawet wrażenie ,że czuje jak krew zaczyna jej wolniej płynąć w żyłach.Robiła się coraz bardziej "senna" aż w końcu straciła świadomość otaczającego ją świata. | |
|
| |
Domon Kasshu VIP
Dołączył/a : 20/04/2007 Liczba postów : 1123
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Sob Lis 15, 2008 1:56 pm | |
| Abdelaziz wynurzył się wody. Była tak lodowata, że nawet jego kosmos nie był w stanie dostatecznie go rozgrzać. Dopłynął do brzegu i wspiął się na ląd. Paolo dawno odszedł, ale pewnie i tak by mu wiele nie pomógł. Szczękając zębami ruszył przed siebie, na południe, tak gdzie temperatura sprzyja jakiemukolwiek życiu... Chciał jak najszybciej opuścić Asgard. Odszedł. | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Dzikie Tereny Nie Lis 23, 2008 6:09 pm | |
| Spojrzał na dziewczynę zamkniętą w bryle lodowej.Następnie przy pomocy telekinezy podniósł bryłe lodu i udał się w kierunku jaskini. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Dzikie Tereny | |
| |
|
| |
| Dzikie Tereny | |
|