| Wioska | |
|
+28Zeus Revel Remus Mentor Wielki Mistrz Dark Epsilon UFoo Paolo Miraż Apollon Nadira dante4444 NPC Legumir Mira Neo Wyrocznia Karen Sakra Saga Silver Domon Kasshu Rushifua Xellos Bodzian rutek_17 furman777 Al Miniman 32 posters |
|
Autor | Wiadomość |
---|
Silver Admin
Dołączył/a : 08/03/2007 Liczba postów : 658
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 2:43 pm | |
| Izaak szedł w białym płaszczu nałożonym na jego zbroje w stronę portu potem szedł dalej przez plaże aż doszedł do jaskini gdzie na niego czekały trzy piękne kobiety które każdym skinieniem głowy jakby czarowały każdego ich pięknem jak i śpiewem który potrafił poruszyć serce nawet samych bogów... Wychylił lekko głowę z pod kaptura i przemówił - Mam nadzieję że mnie nie zawiedziecie i będziecie wiedzieć co do was należy... Ja zajmę się jeszcze jednym utrapieniem które może wam przeszkodzić w waszych działaniach a tymczasem zabijajcie zwykłych ludzi którzy z pewnością nie oprą się waszym wdziękom... | |
|
| |
Silver Admin
Dołączył/a : 08/03/2007 Liczba postów : 658
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 4:12 pm | |
| Po dłuższej chwili kobiety rozeszły się ubrane w skąpe ubrania wabiąc zbrodniarzy i najgorszych ludzi którym należała się kara. Śpiewały pieśni zwabiające nawet kobiety które po wpływem tak pięknej melodii płakały rześkimi łzami... Izaak przyglądając się poczynaniom jego syren był bardzo zadowolony z tego co zrobił myślał sobie także "W końcu nastanie jakaś sprawiedliwość na tym świecie a nie... Świątynia tak naprawdę to nie broni niczego tylko swoich własnych tyłków" Rozejrzał się do o koła ale nigdzie nie mógł znaleźć żadnego rycerza ani ucznia z sanktuarium był bardzo zdziwiony że mają to gdzieś co się stanie z tymi ludźmi bo przecież to ich tok myślenia. Odszedł w ciemną uliczkę podrzucając sobie kamieniem cały czas myślał co mógłby zrobić żeby światynia naprawdę poczuła jego gniew. | |
|
| |
Bodzian
Dołączył/a : 18/10/2007 Liczba postów : 613
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 6:43 pm | |
| Po tym jak uzdrowiciel pomógł wrócić do zdrowi Sharaku,Przeszedł on sobie po mieście.Usłyszał piękny śpiew.Zwróciło to jego uwagę.Jednak zastanowił się. "Ten śpiew słyszałem,kiedy byłem jeszcze na Wyspie Andromedy" Pomyślał "Przecież to...Śpiew syreny !Ale co ona tu może robić...Muszę być ostrożny" Dzięki temu że w dzieciństwie słyszał ten śpiew wiele razy, muzyka nie otumaniła go.Pobiegł za usłyszanym dźwiękiem.Kiedy biegł już dosyć chwilę, zauważył ludzi idących jakby lunatykowali.Przyspieszył.Po chwili zauważył 3 ubrane na biało,kobiety które śpiewały piękną pieśń. - Co wy robicie - Krzyknął - Z tymi biednymi ludźmi ? Po co tu przybyłyście ? | |
|
| |
Silver Admin
Dołączył/a : 08/03/2007 Liczba postów : 658
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 7:03 pm | |
| Syreny spojrzały na biegnącego do nich chłopaka i zaśmiały się - Z biednymi ludźmi ? Oni sami zasłużyli na takie traktowanie przez swoje aroganckie zachowanie i niszczenie całej natury... Zdumione że nie został przez nie oszołomiony z ciemnej uliczki wyszedł Izaak z jedną kobietą która była w kapturze. Była to bardzo śliczna dziewczyna którą można było zobaczyć po figurze zapytała się go - Czy nie chciałbyś się ze mną przywitać nieznajomy kiedyś byłam na wyspie andromedy nie wiem czy mnie jeszcze pamiętasz... Czy mógłbyś zdjąć mi kaptur ? Izaak maskował się tak bardzo by nie można było zobaczyć kim jest ale jego charakter brał nad nim górę i nie mógł wręcz wytrzymać ze śmiechu ale stał równo czekając na dalszy bieg wydarzeń. | |
|
| |
Bodzian
Dołączył/a : 18/10/2007 Liczba postów : 613
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 7:09 pm | |
| - Tak,ale to nie znaczy że zasłużyli na śmierć - odparł - Jestem tu po to, aby bronić Ateny, a ona jest tutaj po to, aby bronić Ludzkości... Widząc piękną kobietę zdziwił się przez to co powiedziała.Poznał ten głos...Była to jego stara przyjaciółka z przed lat.Mieszkał kiedyś z nią na Wyspie Andromedy.Już chciał wbiec w jej ramiona ale nagle coś przeszyło jego głowę. Było to wspomnienie z przed lat.
- Pamiętaj - Powiedział mistrz Sharaku - Twoi przeciwnicy,często będą chcieli wykorzystać twoje wspomnienia aby cię pokonać.Niektórzy mają moc czytania w myślach, i zamieniania się w postać,którą kochasz,lub czujesz coś do niej.Chcą w ten sposób pokonać cię twoim wspomnieniem...
Przed Sharaku znowu stanął zwykły świat.Nie biegł już dalej zatrzymał się. "To nie może być ona... Nigdy nie rozmawiała by z człowiekiem który chce zniszczyć ludzkość..." - A ty zakapturzony - odezwał się do tajemniczej postaci - Kim jesteś ? I dlaczego chowasz swoją twarz ? | |
|
| |
Silver Admin
Dołączył/a : 08/03/2007 Liczba postów : 658
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 7:16 pm | |
| Izaak zaśmiał się mówiąc -Chłopcze kto mówił że ja mam zamiar zniszczyć ludzkość ja tylko bronię uciśnionych ludzi którzy zasługują na sprawiedliwość bo sanktuarium nie wyraża takim chęci... Dziewczyna była bardzo smutna łzy zaczęły spadać na ziemię coraz szybciej i szybciej aż padła na kolana pytając się - Czy aż tak bardzo się zmieniłeś że nie potrafisz zaufać ludziom którzy niegdyś cię kochali... A ten człowiek uratował mi życie bo jak opuścił wyspę to straszne rzeczy działy się na wyspie a ja sama zostałam uratowana przez niego w głębinach. Izaak schylił głowę trochę niżej i powiedział - Widzę że wam z sanktuarium to nie można ufać ponieważ nawet najlepszy przyjaciel jest dla was nikim.... | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 7:42 pm | |
| - A w sercu znów zagrała muzyka… A w sercu znów zalśniła gwiazda… choć nie polarna ale nie znów taka zwykła… Dało usłyszeć się słowa płynące jak muzyka spod maski. - Muszę zgodzić się z tobą , że w sanktuarium znajdują się osoby uciśnione ale w taki sposób nie naprawisz świata jeśli to jest twoim celem - zwrócił się do nieznajomego. | |
|
| |
Silver Admin
Dołączył/a : 08/03/2007 Liczba postów : 658
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 7:49 pm | |
| Izaak spojrzał na postać która tak jakby znikąd nie ujawniając swojej twarzy powiedział - Ja nie mam zamiaru naprawiać świata bo jego już się nie da naprawić tylko wykonuje wolę mojego pana który wierzy że może powstać lepszy świat w którym będą mogli żyć wszyscy w pokoju razem z natura... Poza tym nie wiem jaki masz cel przychodząc tutaj i wtrącając się w nie swoje sprawy... Jeśli ty także uważasz kogoś bliskiego za nic to odejdź bo nie godny jesteś patrzeć na tą płaczącą dziewczynę... | |
|
| |
Bodzian
Dołączył/a : 18/10/2007 Liczba postów : 613
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 7:57 pm | |
| - Witaj przyjacielu - powiedział do przybysza po czym zwrócił się w stronę zakapturzonej postaci - W obliczu walki - Odparł - Nie można wierzyć ludzią, którzy nie byli od początku z tobą...Powiedział mi to mój mistrz, i tego bedę sie trzymał... Odczekał chwilę po czym znowu rzekł : - Jesteś ślepym fanatykiem,jeśli wierzysz w takie brednie,jakie opowiedział ci twój pan... W jego sercu toczyła się walka...Pomóc przyjaciółce czy stać i nic nie robić... | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 8:00 pm | |
| Spod maski dało słyszeć się lekki krótki śmiech. - Z tego co mi wiadomo to Atena jest odpowiedzialna za to miejsce a wszystko co dzieje się w moim otoczeniu jest moją sprawą.A co do osób bliskich to mogę ci powiedzieć , że większość z nich nie żyje a innych nigdy już nie zobaczę choć żyją.Powinineś opuścić to miejsce Po tym jak odpowiedział do nieznajomego spod maski znów zaczęły płynąć słowa układające się w muzykę: - Płaczę gdy anioły na śmierć zasługują. Łza rozdziera skrzydła I już nigdy nie wzlatują | |
|
| |
Silver Admin
Dołączył/a : 08/03/2007 Liczba postów : 658
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 8:03 pm | |
| Uśmiech to jedyne co Izaak miał teraz na twarzy po krótkiej chwili ciszy odpowiedział - Czy względem tego ty też nie jesteś fanatykiem ? Gdyby ktokolwiek chciał chociaż spotkać sie z Ateną to zostałby zabity czy w jej imię nie zabiłbyś nawet swojej przyjaciółki ? Nagle Izaak podbiegł do dziewczyny która wylewała tysiące łez i złapał ją obejmując trzymał rękę na jej karku i zapytał się chłopaka - I co teraz pozwolisz jej umrzeć i będziesz dalej fanatykiem Ateny czy uratujesz jak to powiedziałeś kogoś kto rozmawia z taką osobą jak ja.... Trzymając dziewczynę spojrzał w stronę osoby która do niego przemówiła wtedy naprawdę się zdenerwował i powiedział - Z tego co wiem to właśnie Atena jest odpowiedzialna za całe to zło dzięki niej ta dziewczyna o mało nie zginęła ale ja ją uratowałem a także mogę jej pozbawić życia jeśli jej najbliższa osoba jej nie pomoże to nie ma po co żyć... Ja przeżyłem już swoją historię z rycerzem Ateny który był m...o...i...m ..... A nie ważnie nie mam zamiaru tracić na ciebie czasu przybyszu... | |
|
| |
Bodzian
Dołączył/a : 18/10/2007 Liczba postów : 613
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 8:09 pm | |
| "Co ja robie ?" bił się z myślami " Przecież to moja przyjaciółka...Może on ma racje ? Może to ja jestem fanatykiem ?" - Zostaw ją ! - Krzyknął padając na kolana - Jeśli coś jej się stanie nie mam pojęcia co się sanie z tobą...Ale mogę ci poręczyć że nie będzie to nic przyjemnego... | |
|
| |
Sakra VIP
Dołączył/a : 13/10/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 8:11 pm | |
| - nie rozumiem.. Dalo sie slyszec cichy, dzwieczny glos. Za plecami Izaaka i dziewczyny, po przeciwnej stronie do rycerzy Ateny stala mala postac. Dziecko z twarza skryta pod maska. W drobnej dloni wyciagniegej do przodu wil sie waz. Zlapany niedalego glowy, jadowity i drobny. Jego ogon owinal sie dokola dloni i poruszal rytmicznie chcac sie uwolnic. - Czemu mowicie to, czego nie myslicie? Padlo pytanie, pelne naiwnosci. - Przeciez nie jestes w stanie zrobic jej krzywdy.. - glowa lekko przechylila sie w bok. - Albo twoje slowa sa prawda i klamstem, albo twoje czyny sa prawda i klamstwem.. W glosie byl latwo wyczuwalny spokoj. Waz ukasil drobna dlon, na skorze pojawily sie dwa male zranienia. Dziecko stalo w miejscu wpatrujac sie widocznie w stojacych przed nim. | |
|
| |
Silver Admin
Dołączył/a : 08/03/2007 Liczba postów : 658
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 8:22 pm | |
| Izaak jedyne co poczuł w tym momencie to uczucie które dawało mu bardzo dużo szczęścia mówiącego mu że naprawdę zrobił coś dobrego. Jego myśli wyglądały chaotycznie "Co mam teraz zrobić dalej robić co do mnie należy czy może jednak zostawić tego chłopaka bo wydaje się rozumieć co tak naprawdę jest ważne..." Skoncentrował bardzo mocno swoje kosmo w lewej ręce i przebił gardło meduzie która miała zamiar zamienić ucznia w kamień przemawiając do Izaaka - Jak mogłeś to zrobić śmieci.. Przecież mieliśmy go zabić a teraz ja... aa..hhh. Rzucił wielkiego węża w ścianę pokazując mu boczną uliczkę gdzie stała dziewczyna która cała w łzach stała czekając aż do niej przybiegnie. Atakując meduzę odsłonił swoję obliczę przez opadnięcie mu kaptura. Uśmiechnął się i pomyślał "Upss moje inkognito przestało istnieć muszę chwilowo sie jakoś wycofać..." spojrzał na drobną postać mówiąc - Masz dużo racji w swoich słowach.... | |
|
| |
Bodzian
Dołączył/a : 18/10/2007 Liczba postów : 613
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 8:27 pm | |
| - Dziękuję - powiedział smutno - Źle cię oceniłem...Jesteś dobrym człowiekiem... Po tych słowach pobiegł w czarną uliczkę którą wskazał mu przybysz. Spotkał tam swoją przyjaciółkę.Bardzo dawno jej nie widział więc trochę się wzruszył... | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 8:32 pm | |
| - Każda gra działa w dwie strony - rzekł do nieznajomego i dodał - Muszę zająć się drugą. Tak samo jak niespodziewanie się pojawił tak samo też zniknął pozostawiając wszystkich. | |
|
| |
Sakra VIP
Dołączył/a : 13/10/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 8:32 pm | |
| Drobna osóbka obróciła się na pięcie mówiąc do siebie cichym głosem. - Nie ma powodu umierać by udowodnić kłamstwo.. Wąż wił się w dłoni, gdy ta wolnym krokiem kierowała się w swoją stronę. | |
|
| |
Bodzian
Dołączył/a : 18/10/2007 Liczba postów : 613
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Sob Gru 01, 2007 10:35 pm | |
| - Naprawdę cię uratował - zapytał przyjaciółki - Tak... Tylko on mi pomógł... - odparła - Wiesz... Ja nadal cię kocham - Ja ciebie też... - odpowiedział - Ale wiesz... Moje życie nie jest usłane różami...Twój kolega przybył tu aby zniszczyć świat...Muszę mu w tym przeszkodzić przepraszam... Pocałował piękną kobietę w głowę i pobiegł w stronę gdzie udali się jego towarzysze... | |
|
| |
Xellos
Dołączył/a : 15/11/2007 Liczba postów : 392
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Nie Gru 02, 2007 5:17 pm | |
| W miescie pojawił sie Xellos.Zatłoczone Ateny nie były jego ulubionym miejscem spacerow lecz chłopak czuł checi zobaczenia ludzi.Usiadł na jednej z pobliskich lawek i obserwował ludzi. | |
|
| |
Xellos
Dołączył/a : 15/11/2007 Liczba postów : 392
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Nie Gru 02, 2007 5:19 pm | |
| W pewnym momencie poczuł dziwny niepokoj ktory spadł na jego glowe jak piorun z jasnego nieba. "Sharaku"-pomyslal po czym wstałi udał sie na poszukiwania przyjaciela | |
|
| |
rutek_17 VIP
Dołączył/a : 04/11/2007 Liczba postów : 536
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Nie Gru 02, 2007 5:45 pm | |
| Wszedł do miasta, czuł rosnący kosmos Generała, wiedział co się świeci, wiedział co chce uczynić Przewodnik, nic nie mógł poradzić. Znalazł przytulną knajpkę i zamówił pierogi z mięsem. | |
|
| |
Xellos
Dołączył/a : 15/11/2007 Liczba postów : 392
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Pon Gru 03, 2007 3:49 pm | |
| "Oni wróca wiem o tym.......do tego czasu musze sie wzmocnic bo gdyby teraz doszło do walki to generał zabiłby mnie jednym skinieniem reki.....czego oni wogole tutaj szukaja??"-Zastanawiał sie Xellos idac przez tetniace życiem Ateny i obserwujac ludzi.
"Dobrze ze przynajmniej oni nie musza martwic sie tym wszystkim"
Chłopak spacerował tak przez jakis czas po czym usiadł przy fontannie i obmył sobie twarz woda. 'Takie jest chyba nasze przeznaczenie.....życ ....walczyc.....i zginac" | |
|
| |
Silver Admin
Dołączył/a : 08/03/2007 Liczba postów : 658
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Pon Gru 03, 2007 4:40 pm | |
| Izaak ubrany w normalną koszulę i spodnie od garnituru podszedł do ucznia z sanktuarium siadając przy fontannie powiedział: - Nie masz się czego obawiać ponieważ my nie szukamy tutaj walki a wszystko co ostatnio się stało było bardzo nieprzewidziane ale wiec że przeznaczeniem wcale nie jest tylko walka bo możesz zaznać też świetnych przyjaźni a nawet sam Bóg może zostać twoim przyjacielem no ale co najważniejsze żeby stworzyć lepszy świat trzeba o to walczyć więc trochę prawdy jest w twoich słowach...Tylko lepiej zginąć za sprawiedliwość i coś robić niż siedzieć z założonymi rękami czekając aż świat sam upadnie.
Jedną ręką bawił się w fontannie a drugą trzymał na kolanach pokazując że nie ma zamiaru robić nic złego.. Uśmiechnął się drapiąc głowę powiedział. - Wiem że to może być dla ciebie kłopotliwe ale rozważ moje słowa teraz przykro mi ale muszę iśc ponieważ mogę zostać zabity nawet jeśli nic złego nie robie...
Ostatnio zmieniony przez dnia Pon Gru 03, 2007 5:19 pm, w całości zmieniany 4 razy | |
|
| |
rutek_17 VIP
Dołączył/a : 04/11/2007 Liczba postów : 536
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Pon Gru 03, 2007 5:06 pm | |
| Po skonczonym posiłku, ruszył w stronę Sanktuarium, odpocząć zebrać myśli. Chciał również przemyśleć słowa generała bo ciążyły mu na umyśle. "Ma w kilku sprawach rację i to bez względnie, jednak nie wierze, że posejdon chce dobra dla ludzi, nie on, nie bóg...." - przechodził oobok fonntanny siedział tam Xellos z jakimś facetem, wydawał mu się znajomy lecz ruszył przed siebie z nurtującymi go pytaniami. | |
|
| |
Xellos
Dołączył/a : 15/11/2007 Liczba postów : 392
Płeć :
| Temat: Re: Wioska Pon Gru 03, 2007 5:44 pm | |
| Czekaj!-powiedział chłopak do generała. -Powiedz mi generale,czym dla Ciebie jest sprawiedliwosc?I czego tk naprawde szukacie na powierzchni?Nie obawiaj sie zostac dluzej,choc roznimy sie pod wieloma wzgledami i sluzymy roznym Bogom to recze głowa ze poki nie zrobisz niczego co mozna zrozumiec jako akt agresji poty włos z głowy ci nie spadnie.
Chłopak chociaz zwracał sie do Generała to nie spuszczał oczu z fontannianej wody. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Wioska | |
| |
|
| |
| Wioska | |
|