Obóz kobiet

- Intencje choć dobre, mogą prowadzić do złego. Złe zaś mogą przyczynić się do dobra. Świadomie bądź nie nasze działania doprowadzają do skutków nieprzewidzianych przez nas wcześniej.
Rzekła Alchmena.
- Ta niewiadoma nie raz doprowadziła ludzkość do wielkich tragedii. Broń o wielkiej mocy w niepowołanych rękach jest niezwykle niebezpieczna nie ze względu na to, iż jest bronią, lecz ze względu na to, w jaki sposób może zostać wykorzystana. Saint jest zobowiązany służyć Atenie i poświęcić się walce w jej imieniu. To on jest bronią i jest nią w rękach Ateny. Nie ma tu żadnych 'pomiędzy', które mogą doprowadzić do tragedii. Każdy powinien pamiętać co sobą reprezentuje oraz kogo reprezentuje. To jest podstawa honoru jaką mamy.
Wskazała następnie na metal owinięty materiałem w rękach dziewczyny.
- Co możesz mi na temat tego przedmiotu powiedzieć?
Zadała pytanie.

Presea popatrzyła w dół na swoje dłonie trzymające kawałek metalu...
Nie wiedziała co ma z niego powstać, przesunęła delikatnie po jego powierzchni palcami wyczuwajac owal.
" Czyżby to część zbroji?" - pomyślała, a głosno powiedziała:
- Nie jest to raczej broń, bo tego Atena zakazała. Owal powierzchni przywodzi na myśl część rycerskiej zbroji.
Następnie popatrzyła na Alchmenę...