| | Hikaru Daishi | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
dante4444
Dołączył/a : 25/03/2008 Liczba postów : 491
Płeć :
| Temat: Hikaru Daishi Wto Cze 16, 2009 7:23 pm | |
| Imię postaci:Hikaru Wiek:20 lat. Waga:60kg Wzrost:1.70m. Miejsce urodzenia: Chiny Data urodzenia:10.02.1221r. < jak dobrze liczę> Narodowość:Chińczyk Znak zodiaku:Wodnik Miejsce Treningu: Sanktuarium. Wygląd zewnętrzny: Młody, nie skalany pracą na roli chłopak, jego delikatne rysy niszczy drobna szrama na twarzy przechodząca przez powieki, dzięki której jest ślepy. Ma lekko sterczące białe włosy, budowę ciała raczej niezbyt atletyczną. Jak typowy japończyk jest raczej dość niski i potrafi doskonale wykorzystać swoje atuty.. znaczy potrafił zanim oślepł. Cechy charakteru: Lekko zagubiony w tej rzeczywistości. Także nieufny i w pełni oddany Wielkiemu Mistrzowi Sanktuarium, który zaopiekował się nim jak synem. Czuje potrzebę poznawania przyjaciół jednak boi się odtrącenia. Cechy wrodzone i Wady:psychik (3), potencja(ł) (1) :kalectwo (1.1)-ślepota, umysł (1) Historia postaci:Urodziłem się w zamożnej rodzinie w Chinach. Od piątego roku życia trenowałem z ojcem Kendo by stać się, jak on, najlepszym żołnierzem w służbie pana. Tak mijały lata, trenowałem i bawiłem się z rówieśnikami jednak w większym stopniu jeździłem z ojcem po kraju i szkoliłem się u najlepszych nauczycieli by być godnym nazwiska.. Mając 9 lat wracałem z Iranu-z kolejnej lekcji strategii i taktyki, których osobiście nienawidziłem, jednak po drodze do domu trafiliśmy na grupę < dość liczną zresztą> rabusiów. Karawanę, którą jechałem spalili a mnie wzięli jako niewolnika... Po miesiącu tułaczki , była już noc, ktoś zaatakował moich oprawców. Wydostałem się jakoś z więzienia co nie było zbyt trudne z powodu zamieszania. Odebrałem im miecz ojca który miałem przy porwaniu choć przypłaciłem wystrzałem z broni palnej prosto w moja twarz co spowodowało wybuch broni, ranienie rabusia i mnie odpryskiem broni i prochu, oślepłem wtedy. Widocznie człowiek ten nie czyścił broni i tak to się skończyło. Ci, którzy napadli rabusiów okazali się wysłannikami tzw Świątyni i przygarnęli mnie. Może z litości a może z chęci pomocy ? Nie wiem do dziś. Po kolejnym miesiącu podróży, tym razem w lepszych nieco warunkach z opatrunkiem na oczach trafiłem do Grecji a po kolejnym tygodniu do Świątyni, tam poznałem jedynego człowieka, którego uważałem za swojego przybranego ojca, Wielkiego Mistrza. Mistrz powiedział mi, że już nie będę nigdy widział ale pozwolił mi zostać i szkolić się. Od tego dnia trenowałem pod okiem WMa i kolejne 11 lat i mając 20 wiosen chciałem wydostać się choć na trochę z Sanktuarium. Czułem się jak ptak w klatce... w dodatku bardzo cierpiałem z powodu swojego kalectwa... Widząc jedynie ciemność cały czas różne obrazy przechodziły mi przez nią, głównie starego domu i rodziny. Tęskniłem za nimi bardzo mocno. Jednak moje nowe życie trwało i mimo wielkiego bólu wewnętrznego trenowałem jak tylko mogłem przy pomocy pozostałych zmysłów. Próbowałem nimi widzieć i nawet nieźle mi to szło. W wolnej chwili trenowałem dla odprężenia mieczem ojca, ćwiczyłem to czego nauczyłem się jeszcze w Chinach. Nigdy jednak nie zamierzałem walczyć tym mieczem na serio. I tak o to spędziłem w Grecji połowę życia, czułem całym sobą życie, ludzi i ten ruch wokół mnie. Nie znalazłem żadnych przyjaciół. Chciałem wrócić do domu jednak nie miałem jak... Jako ślepiec nie byłem w stanie przejść prawie całego kontynentu.
Ostatnio zmieniony przez dante4444 dnia Sro Cze 17, 2009 6:39 pm, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | Neo VIP
Dołączył/a : 31/12/2007 Liczba postów : 1233
| Temat: Re: Hikaru Daishi Sro Cze 17, 2009 3:28 pm | |
| To tak...karta postaci zrobiona moim zdaniem bardzo ładnie do historii postaci:P
Czemu??. Otóż nie jestem do końca przekonany jak z wysp Japońskich dotarł aż do Grecji będąc rozbitkiem:P To dość daleko:P
No i ostatnie zdanie kompletnie mi nie pasuję.Ok miał Cię na oku WM ale nie zawsze mógł ponieważ opiekuję się małą Ateną.Ale nie mogłeś wiedzieć o 12 goldach jeszcze a tym bardziej że rycerz wagi był najmądrzejszym i miał bronię:P
To do poprawy i bd mieć zaakceptowaną kartę:) | |
| | | dante4444
Dołączył/a : 25/03/2008 Liczba postów : 491
Płeć :
| Temat: Re: Hikaru Daishi Sro Cze 17, 2009 6:40 pm | |
| editnałem troche swoja histerie. | |
| | | Neo VIP
Dołączył/a : 31/12/2007 Liczba postów : 1233
| Temat: Re: Hikaru Daishi Sro Cze 17, 2009 8:09 pm | |
| Edit:
Teraz o wiele lepiej:)
Karta zaakceptowana i miłej gry życzę;D | |
| | | Sakra VIP
Dołączył/a : 13/10/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Hikaru Daishi Czw Lip 02, 2009 7:26 pm | |
| nie ma mnie.. i widze takie rzeczy
Dante, karta do PEŁNEJ ZMIANY!!!
nie muszę czytać całości.. gdyż co widzę? ale się skusiłam, by wszystko zaznaczyć
1. Chińczyk o Japońskim imieniu 2. Miejsce urodzenia: Chiny; Narodowość:Chińczyk "Jak typowy japończyk" 3. podróżuje po całej Azji z rodziną podczas inwazji mongołów na Chiny (ah, najlepsi nauczyciele w niektórych regionach 'kraju' zostali wymordowani, poza tym jest kilka regionów rządzonych przez różne dynastie) 4. Nauka Japońskiej sztuki walki bronią, która nie została stworzona 5. Strzelanie z nie istniejącej broni palnej?? (chyba, że miałeś przeciw niemu arabskiego alchemika, bądź chińską rakietnicę - która wyglądała prędzej jak duże fajerwerki..)
dość NISKI Japończyk?? w XIII wieku i to 1.70m??? toż jest wyższy niż spora liczba Europejczyków!
przy okazji - miecz twojego ojca jest z 'niehartowanej stali' ^^ | |
| | | dante4444
Dołączył/a : 25/03/2008 Liczba postów : 491
Płeć :
| Temat: Re: Hikaru Daishi Sro Lip 08, 2009 1:09 pm | |
| Dobra Sakra.. mam dosc widze ze nie zagrzeje tu ani chwili dluzej..., Cchesz to skasuj moje konto bo mam dosc takiej gry... nie ejstem historykiem i nie mam zamiaru czytac ksiazek od historii by pogram w pbfa.. sory. zegnam | |
| | | Favonius
Dołączył/a : 20/06/2009 Liczba postów : 145
Płeć :
| Temat: Re: Hikaru Daishi Sro Lip 08, 2009 2:01 pm | |
| Może nie powinienem się odzywać bo po co ?? Ale to zrobię Co ci nie pasuje ?? To zacznę od początku
1. Chińczyk o Japońskim imieniu - I w czym problem ?? Zmienić imię po kłopocie A imiona chińskie łatwo znaleźć
2. Miejsce urodzenia: Chiny; Narodowość:Chińczyk "Jak typowy japończyk" - Tu też tylko twój błąd Po co pisałeś , że z chin , a potem napisałeś , że jak Japończyk ?? Bez sensu ;/
3. podróżuje po całej Azji z rodziną podczas inwazji mongołów na Chiny (ah, najlepsi nauczyciele w niektórych regionach 'kraju' zostali wymordowani, poza tym jest kilka regionów rządzonych przez różne dynastie) - Tu się zgodzę , że jużmałą wiedzę trzeba mieć ale nie jakąś ogromną Przeież wiadomo , że Mongołowie mordowali
4. Nauka Japońskiej sztuki walki bronią, która nie została stworzona - Tu się nie wypowiem Ale takie rzeczy sprawdza się przed tworzeniem karty
5. Strzelanie z nie istniejącej broni palnej?? (chyba, że miałeś przeciw niemu arabskiego alchemika, bądź chińską rakietnicę - która wyglądała prędzej jak duże fajerwerki..) - Tu akurat każdy powinien wiedzieć , że wtedy nie było brani palnej Proch był znany to pewne ale wykorzystywany był raczej do fajerwerków A co do normalnych pistoletów to raczej ich jeszcze nie było
Co do wzrostu to można było przeglądnąć karty innych czy coś albo po prostu zapytać
Według mnie to kończysz bo wyszedłeś na głupka i nie chcesz przyznać komuś racji No i jesteś leniwy Ja też historykiem nie jestem ale mi to pasi | |
| | | Nadira Admin
Dołączył/a : 07/02/2008 Liczba postów : 713
Płeć :
| Temat: Re: Hikaru Daishi Sro Lip 08, 2009 8:21 pm | |
| Ech dante dante... Wykryto parę błędów i masz zmienić KP, to Ty foch i nie gram brawo... ;P Nie będziemy usuwali Ci konta, bo może jeszcze się rozmyślisz i wrócisz tutaj.
A Favonius ładnie się wypowiedział, więc posta mu nie usunę ;P Niewielu tu ma zainteresowanie historią, a że jeden chce pomóc drugiemu pokazując czasem co ma źle, to warto jego posłuchać i może też sprawdzić, a nie odwracać kota ogonem. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Hikaru Daishi | |
| |
| | | | Hikaru Daishi | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |