Saint Seiya PBF
Przyszli rycerze i wojownicy!

Bogowie udali się na spoczynek. Los krain jest w naszych rękach. Szykuje się długa wyprawa, w której udział biorą wszyscy aby odkryć tożsamość tajemniczego obiektu.

Dołącz do wyprawy i pokaż, że jesteś godzien przywdziania zbroi.
Saint Seiya PBF
Przyszli rycerze i wojownicy!

Bogowie udali się na spoczynek. Los krain jest w naszych rękach. Szykuje się długa wyprawa, w której udział biorą wszyscy aby odkryć tożsamość tajemniczego obiektu.

Dołącz do wyprawy i pokaż, że jesteś godzien przywdziania zbroi.
Saint Seiya PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Wyspa Cieni

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Revel

Revel


Dołączył/a : 10/06/2008
Liczba postów : 300


Wyspa Cieni - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Cieni   Wyspa Cieni - Page 2 Icon_minitimeNie Lis 22, 2009 10:13 pm

Ostrym skinięciem głowy Revel pokazał by Antemis zajął się ranną. Nie wiedział co się z nim stało. Jeszcze kilka chwil temu był bardziej pomocny.
Zwolnił stał teraz tylko kilka centymetrów od Wizjonera. W pamięci barda otworzyła się pewna szufladka, która na światło dzienne wyrzuciła nowe wspomnienie.
Wspomnienie w którym Ignis atakuje Wizjonera, było to jeszcze w Grecji. To właśnie po tym incydencie ten dziwny jegomość wrzucił go tu.
- Świat jest zagadką tak jak ja - mruknął w ramach odpowiedzi na słowa Wizjonera. Revel wierzył mu, ale miał bardzo głęboko to o czym mówi. Od samego początku kręci i manipuluje.
" Dość tego " - pomyślał Lazurowłosy spoglądając kątem oka na czołgającą się Kobietę.
Teraz, gdy okazało się że nie była on tą, za którą ją brał. Czuł się źle, nakrzyczał na nią, zamienił jej spokojne życie w małe piekło, a do tego została ranna i sam Asklepios wie czy wykaraska się z tego.
- Antemisie zajmij się panią, nie chcemy przecież żeby coś jej się stało - warknął, miażdżąc wzrokiem znienawidzoną postać.
- A mów sobie zdrów przez cały czas...Ja nie słucham Cię i tak - zaczął melodyjnym aksamitnym głosem.
- I nie będę tym kim chciałbyś ty, żebym był . .
- Uwierz mi

- Dodał krytycznie na sam koniec, poruszając się powoli w bok, tak żeby zasłonić ciało leżącej kobiety, gdyby zamaskowanemu przyszło na myśl wyżyć się na kimś zamiast uderzyć w niego.
Kobieta ta nie zasłużyła na więcej bólu. Mimo to że już raz zginęła nie może się jej to zdarzyć po raz drugi.
Ignis nie mógł zrozumieć ile można mieć tupetu, by najpierw robić kogoś w konia, a nastepnie udawać że nic się nie stało i mysleć że osoba, którą się krzywdziło nagle stanie się najlepszym przyjacielem...

OCC : Fragmencik - Jestem Kimś - Norberta Śliwki.
Powrót do góry Go down
NPC
NPC
NPC
NPC


Dołączył/a : 10/02/2008
Liczba postów : 869


Wyspa Cieni - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Cieni   Wyspa Cieni - Page 2 Icon_minitimeWto Gru 08, 2009 11:29 am

- Ty naprawdę nic nie rozumiesz - powiedział silnym głosem z tonem irytacji.
- Myślisz, że Hades będzie szczęśliwy jeśli powozlisz powrócić jego starszemu bratu do pełni sił. Czy liczysz na to, że czeka Cię za to nagroda ? Napewno jednak czeka Cię nagroda za ostateczne unicestwienie boga mórz i to nie tylko od Hadesa ale również od innych bogów. Poza tym Twoje imię będzie pamiętane na wieki. Staniesz się niczym Achilles czy Herakles.
Podczas gdy Wizjoner cały czas próbował przekonać młodego sługe Hadesa do swoich racji różnymi sposobami Marina przy pomocy Antemisa, który po uwadze Revela stał się o wiele bardziej pomocny wręcz można było powiedzieć , że nadwyraz pomocnym dotarła do złotej skrzyni i przy pomocy chłopaka otwarła ją. W tym momencie Wizjoner zwrócił na to uwagę. Zrobił krok do tyłu jakgdyby bał się , że Marina wyciągnie ze skrzyni jakąś broń czy artefakt, który byłby wstanie go skrzywdzić. Wyglądało również na to, że mimo swojej zdolności jasnowidzenia nie wie on co teraz może się wydarzyć. Jakiekolwiek obawy Wizjonera okazały się jednak bez zasadne ponieważ słonecznooka dziewczyna wyciągnęła ze środka wisiorek, który przytuliła do swojej piersi. Była to dla niej rzecz niezwykle ważna. Tak ważna , że mimo wielkiego przywiązania do niej wolała trzymać ją w złotej skrzyni by czasami się nie uszkodziła czy zgubiła.
- Nie bądź tak żałosny jak ona. Ostatnią rzeczą jaką robi w życiu jest sięgnięcie po błyskotkę, którą otrzymała od Posejdona. Wykreowała swój świat jak bajkę. Poświęciła swoje życie i uczucia bogowi. Nie jesteś taki sam jak ona. Ty swoje uczucia powierzyłeś kobiecie a nie bogini. Spójrz jeszcze na to jak głupi jest Posejdon skoro odzyskanie swojej potęgi powierzył w ręce zwykłych ludzi. Ona jest jedną z nich. Nie ma żadnych umiejętności ani nie potrafi posługiwać się kosmosem. Były władca mórz żałośnie chwyta się takich kroków byleby tylko odzyskać siły a ona wierzy, że znaczy dla niego coś więcej. Jeśli nie chcesz zniszczyć Posejdona dla własnej chwały to zrób to dla Aoji. Bogowie napewno przywrócą jej życie w podzięce za to co zrobiłeś.
Wypowiedzi wizjonera cały czas zdawały się być grane na tą samą nutę.
Powrót do góry Go down
Revel

Revel


Dołączył/a : 10/06/2008
Liczba postów : 300


Wyspa Cieni - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Cieni   Wyspa Cieni - Page 2 Icon_minitimeSro Gru 16, 2009 9:21 pm

Głośny przeraźliwie zimny śmiech wydobył się z gardła Ignisa. Jego ciało trzęsło się w nierównych drgawkach. Bard wyglądał teraz na osobę chorą, lecz nie fizycznie. Jego oczy były szalone niczym u konia, który jest świadkiem bratobójczej bitwy w której człowiek człowiekowi odcina kończyny, a zwierzę zwierzęciu łamię kopytami czaszkę.
Jego lazurowe włosy rozsypały się po całej twarzy. Palce u dłoni zaciskały się i prostowały jakby młody bard nie mógł się doczekać żeby kogoś nimi nie udusić.
- Niczym Achilles ? - zapytał głosem, który prędzej mógłby należeć do szaleńca.
- Herakles? - drugie pytanie padło natychmiast, gdy prawa noga powędrowała w przód. Po chwili dołączyła do niej lewa.
Revel niemal zrównał twarz z maską Wizjonera. Znów poczuł nieodpartą chęć zdzielenia go tą przemądrzałą buźkę.
- Obaj zginęli głupio.. A w dodatku przez kobietę.. - zamruczał, niczym dziki roźwścieczony tygrys.
- Jeśli ludzie są tak żałosnymi istotami to dlaczego Bogowie upodobali sobie właśnie ludzi? Dlaczego nie jakieś krasnoludy, smoki czy dzikie zwierzęta? - agresja i nacisk wręcz w nim kipiała, w każdym momencie mógł wybuchnąć niczym aktywny wulkan.
- I dlaczego jeśli MY ludzie jesteśmy tacy niedoskonali. Otrzymujemy zadania od Bogów, jeśli przecież z góry wiadome jest że jesteśmy słabymi i żałosnymi przedmiotami? - zapytał po raz któryś z kolei wcale nie oczekując na odpowiedź mężczyzny, który stał tylko oddech od niego.
- Przestań również pierdolić mi o Aoji, przestań wpierdlać się w życie ludzi. Moje, tej kobiety, Antemisa czy kogoś innego.. - jego głos się urwał..
Nagle prawa pięść wystrzeliła prosto w brodę Wizjonera. Revel nie mógł się powstrzymać znów musiał spróbować uderzyć. A Jeśli zginię ?
Mówi się trudno, zawsze zostanie wierny Hadesowi i jego rozkazom, a żadnych takich by zabić kobietę, która teraz trzymała naszyjnik nie dostał.
- Kolejnym razem lepiej dobieraj ludzi, którymi chcesz manipulować - warknął, a jego pięść wystrzeliła w kierunku Wizjonera.

OCC :
Szybki atak - zadaje 3*Zręczność dmg (90 obr)
Powrót do góry Go down
NPC
NPC
NPC
NPC


Dołączył/a : 10/02/2008
Liczba postów : 869


Wyspa Cieni - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Cieni   Wyspa Cieni - Page 2 Icon_minitimeSro Sty 06, 2010 11:04 am

Mimo otrzymanych ciosów nie wyglądało na to, żeby Wizjoner miał zamiar je oddać. Jego ruchy ciała jednak wyraźnie wskazywały , że wstrzymuje się on przed zadaniem ciosów Revelowi. Jaki był tego powód ? Być może nie chciał narazić się w jakiś znaczący sposób Hadesowi a być może powód był całkiem inny. Niemniej wyglądalo na to, że ma zamiar znów coś powiedzieć ale gdy tylko wypowiedział pierwszą literę ziemia grunt pod ich stopami zaczął drgać. Na początku drgania były niewielkie lecz z każdą chwilą ich siła wzrastała. Nie trzeba było długo czekać aby dowiedzieć się co właściwie się dzieje wszakże w komnacie znajdowała się osoba z darem jansowidzenia.
- To niemożliwe. Jak mógł w tak krótkim czasie - mimo, że po znaczeniu słów jasnym było , że są to myśli Wizjonera to jednak wypowiadał je na głos. Ruchy rąk wykazywały u zamaskowanego na zdenerwowanie.
- Widzisz co najlepszego zrobiłeś ! - rzucił w kierunku sługi Hadesa swoje słowa.
- Gdybyś podejmował słuszne i szybkie decyzje nie miałoby to miejsca. Teraz Posejdon zatopi całą tą cholerną wyspę a skoro jest wstanie zrobić coś takiego to jest już znacznie potężniejszy niż można było to zakładać. Odpokutujesz jednak ten błąd później. Teraz chwyć się mnie a zabiorę Cię stąd jeśli odmówisz zginiesz w morzu krwi otaczającej tą wyspę
Propozycja Wizjonera była niezwykle kusząca ale czy była i taką dla młodej Zjawy. Po zachowaniu Antemisa nie było widać żeby jakoś panikował. Wręcz przeciwnie był spokojny i cały czas znajdował się przy Marinie , w której znajdowały się już naprawdę ostatnie iskry życia. Z sufitu zaczęły spadać niewielkie kawałki kamieni.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Wyspa Cieni - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Cieni   Wyspa Cieni - Page 2 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Wyspa Cieni
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» treningi Xellosa
» Wyspa Wiecznego Lodu

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saint Seiya PBF :: Off-Topic :: ARCHIWUM FORUM :: IV ERA-
Skocz do: