| XII. Dom Ryb | |
|
+6Neo Legumir Dark Epsilon LoRo1987 Mentor Miniman 10 posters |
|
Autor | Wiadomość |
---|
Wielki Mistrz NPC
Dołączył/a : 06/01/2008 Liczba postów : 125
Płeć :
| Temat: Re: XII. Dom Ryb Pią Lis 21, 2008 8:22 pm | |
| Wielki Mistrz nim zaczął mówić, odczekał aż zjawa opuści Dom Ryb. Zostało w środku tylko nieliczne grono osób, z którymi miał zamiar pomówić bez świadków. - Rycerzu Jednorożca, przynosisz ważne wieści. Wzrok Kyoko spoczął na Abdelazizie. - Mów co się wydarzyło, co zaobserwowałeś. | |
|
| |
Domon Kasshu VIP
Dołączył/a : 20/04/2007 Liczba postów : 1123
Płeć :
| Temat: Re: XII. Dom Ryb Pią Lis 21, 2008 10:58 pm | |
| -Były Rycerz Andromedy nie żyje. - powiedział Abdelaziz - Nie zdołałem go przywieść przed twoje oblicze panie, wybacz. Mam też ważne informacje na temat ziem frakcji, z którymi jesteśmy w konflikcie. O ile Asgard jest dobrze strzeżony, to królestwo Posejdona jest niemal opustoszałe. Zamilkł, czekając na dalsze polecenia. | |
|
| |
Wielki Mistrz NPC
Dołączył/a : 06/01/2008 Liczba postów : 125
Płeć :
| Temat: Re: XII. Dom Ryb Nie Lis 23, 2008 4:55 pm | |
| Kyoko milczał tylko przez krótką chwilę. Następnie przemówił tonem świadczącym, iż podjął decyzję. - Sanktuarium ma więc dwie możliwości. Żadną z nich nie jest wstrzymanie się od walki. Działania Asgardu i Posejdona stwarzają zagrożenie dla zwykłych ludzi. Ich skutki widać nie tylko w Świątyni, lecz w wielu krajach, przede wszystkim w miejscach nisko położonych. Wielki Mistrz spojrzał na Neo. - Rycerzu Raka, udasz się do Asgardu jako posłaniec Sanktuarium w celu zbadania sytuacji i ich stanowiska oraz w razie czego przedsięwzięcia działań. Wzrok Kyoko przeniósł się następnie na rycerza z brązu. - W tym samym czasie, Rycerz Jednorożca uda się ponownie do podwodnego królestwa. Asystować mu będzie Rycerz Feniksa. Tym razem zwrócił się bezpośrednio do Abdelaziza. - Rozmowy nie przyniosą zapewne efektów. Waszym zadaniem będzie osłabienie Generałów i przeniesienie uwagi Asgardu na was, poczym wsparcie Rycerza Raka w jego dalszych działaniach. Dodał następnie poważnym głosem. - Jeśli będzie to możliwe, żadna krzywda nie może stać się Kapłance Odyna, to nie on jest naszym przeciwnikiem. | |
|
| |
Neo VIP
Dołączył/a : 31/12/2007 Liczba postów : 1233
| Temat: Re: XII. Dom Ryb Nie Lis 23, 2008 6:23 pm | |
| Był odrobinkę ździwiony tym że dostał wreszcie zadanie..bardzo ważne zadanie.Lekko ukłonił się przed Wielkim Mistrzem a następnie stanowczo powiedział. -Doskonale rozumiem moje zadanie i zrobię wszystko co w mojej mocy aby nie zawieść Świątyni.-powiedziawszy to miał cały czas głowę nisko opuszczoną. Zbyt długo tolerowaliśmy zgubne działania Asgardu...czas wreszcie zaprzestać ich chaniebnego procederu.-w ostatnich słowach zmienił ton na jeszcze bardziej poważniejszy. Następnie rycerz raka powstał na równe nogi jednocześnie odwracając się w stronę wyjścia z domu ryb.Jeszcze tylko zdąrzył kiwnąć głową w stronę rycerza jednorożca. -Nie ma senus żebym teraz sam opuszczał ten dom... razem się udamy do wioski gdzie obecnie jest Legumir i Shaka.Z tym drugim muszę się pożegnać i...coś powiedzieć. Następnie wokół niego zajaśniała lekka złota aura.Neo był już gotowy do drogi czekał tylko na reakcję Adbela oraz Radisa... | |
|
| |
Domon Kasshu VIP
Dołączył/a : 20/04/2007 Liczba postów : 1123
Płeć :
| Temat: Re: XII. Dom Ryb Nie Lis 23, 2008 7:53 pm | |
| Po słowach Wielkiego Mistrza, Abdelaziza ogarnął niepokój. On i inny Brązowy Rycerz mieli ruszyć sami do podwodnego królestwa i stanąć na przeciw Generałów. Wiedział, że po śmierci Rycerza Bliźniąt i Strzelca, w Sanktuarium znajdują się tylko dwie silniejsze od niego osoby. Jedną z nich był Neo, drugą Wielki Mistrz. Nie zmieniało to jednak faktu, że w starciu z Generałem Posejdona mógł okazać się słabszą stroną.
-Tak jest, Wielki Mistrzu. - powiedział wstając.
Skinął jeszczę głową Neo, chcąc dać znak, że jest gotowy do drogi. | |
|
| |
LoRo1987
Dołączył/a : 28/01/2008 Liczba postów : 660
Płeć :
| Temat: Re: XII. Dom Ryb Czw Lis 27, 2008 11:36 am | |
| OOC: Bo niegrzecznie przeszkadzać w rozmowie jak się jest posłem to raz a dwa stanęło na błędzie Domona to dwa a skoro chodzi o reakcję na to że możemy iść to już pisze posta bo byłem pewien że to spowodowane tym że kogoś nie ma i nie ma jak odpisać
Radamantis nie zwracał uwagi na to co właściwie się dzieje. Wyczuwał pewien znajomy cosmos w pobliżu i tylko na tym się obecnie skupiał. Chciał tam się udać jak najszybciej ale chwilowo był w orszaku z Wielkim Mistrzem... Dlatego po chwili odezwał się -Skoro załatwiliśmy tutaj wszystko chyba powinniśmy ruszać? Trwa wojna a my chyba nie mamy nadto dni wolnych skoro na dole ludzie giną? | |
|
| |
LoRo1987
Dołączył/a : 28/01/2008 Liczba postów : 660
Płeć :
| Temat: Re: XII. Dom Ryb Wto Gru 02, 2008 7:33 am | |
| Nie czekając na dalszy rozwój wydarzeń postanowił ruszyć za Rycerzem Raka. Miał zamiar dogonić go w jego domu ale nie był pewien czy nie czekał zbyt długo na reakcję Wielkiego Mistrza na opuszczenie tego domu przez jego podwładnych. Jeśli jednak nie uda mu się go dogonić przed opuszczeniem Sanktuarium.. ruszy przed oblicze Hadesa | |
|
| |
Revel
Dołączył/a : 10/06/2008 Liczba postów : 300
| Temat: Re: XII. Dom Ryb Pią Gru 05, 2008 11:09 am | |
| Revel stał przez jakiś czas patrząc na Swojego " Mistrza" jak na robaka, jego twarz wykręcił grymas bólu. Gdy Neo kazał mu biec, tn tylko spojrzał na jego złote buty. Po chwili obrócił się i bardzo wolnym krokiem gnał jak wiatr. Bardzo wolny wiatr.. Jego ciało zmierzało bezwładnie ku wyjściu, ludzie którzy go mijali byli po prostu ludźmi, a z ludzi nie ma zbyt wielkiego pożytku. - Tylko czasem... - mruknął niski demoniczny głos w głowie Ignusa - Tylko czasem.. - powtórzył. Paplanina Wielkiego Mistrza jak i innych " rycerzy" nie obchodziła go, teraz miał tylko jeden cel, uwolnić się z tego ciała.. Chwila kontroli nad pretendentem do zbroi mogła skończyć się w każdym momencie. - A więc do wioski .. - mruknął Sarapsos. Anioł Cierpienia.. | |
|
| |
Wielki Mistrz NPC
Dołączył/a : 06/01/2008 Liczba postów : 125
Płeć :
| Temat: Re: XII. Dom Ryb Sob Gru 06, 2008 11:34 pm | |
| Kyoko spojrzał na jedną z kolumn w Domu Ryb. Rozwalony kamień rozrzucony był dokoła niej. Uniósł dłoń i przystawił ją spodem do filaru. Biały kamień zasłonił zniszczenia pozostawiając po nich tylko gładką skałę. Wielki Mistrz spojrzał raz jeszcze na pusty Dom, w którym tym razem nie było widać śladu zniszczenia, poczym opuścił go, kierując swe kroki do swej siedziby. Po drodze rzekł do mężczyzny opatulonego ciemnym, ciepłym płaszczem, czekającego u wyjścia. - Niech nikt nie zakłóca mego spokoju. Jego głos był niezwykle spokojny, w przeciwieństwie do silnej, pełnej agresji zamieci, która panowała na zewnątrz. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: XII. Dom Ryb | |
| |
|
| |
| XII. Dom Ryb | |
|