| Obrona Atlantydy | |
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Miniman VIP
Dołączył/a : 08/03/2007 Liczba postów : 528
Płeć :
| Temat: Obrona Atlantydy Pon Paź 22, 2007 7:09 pm | |
| Atena dostaje wiadomość z zaginionej Atlantydy.... Zwołuje zebranie , które musi zapowiedz katastrofie. Wchodzi Milo w swojej złotej Zbroi Skorpiona - Ateno przybyłem na wezwanie. - Poczekajmy na Wszystkich,a wtedy wyjaśnię Wam wszystko
OOC teraz każdy z przygody ma wejść | |
|
| |
Matej16 Gość
| Temat: Re: Obrona Atlantydy Pon Paź 22, 2007 7:23 pm | |
| Nagle pojawił się Shenron podszedł do Ateny uklęknął na jedno kolano -witaj Ateno- powiedział po czym wstał i popatrzył w stronę rycerza Skorpiona -ty również witaj- powiedział po czym stanął obok niego. |
|
| |
Al
Dołączył/a : 25/05/2007 Liczba postów : 1365
Płeć :
| Temat: Re: Obrona Atlantydy Pon Paź 22, 2007 7:28 pm | |
| Aseon stanął przed wejściem do świątyni Ateny oparł się o ściąnę przy wejściu i zaczął nasłuchiwać o czym rozmawiają.Wydawało mu się iż coś ciężkiego się gotuje.Zauważył również ścierwo z Asgardu więc postanowił nie wkraczaś do wnętrza. | |
|
| |
kemot
Dołączył/a : 27/05/2007 Liczba postów : 337
| Temat: Re: Obrona Atlantydy Pon Paź 22, 2007 8:45 pm | |
| - Pani przybyłem na twe wezwanie.- pojawia sie Shura i klęka przed Ateną. -Jakie są twe rozkazy..? | |
|
| |
Sakra VIP
Dołączył/a : 13/10/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Obrona Atlantydy Pon Paź 22, 2007 10:31 pm | |
| Nie podobalo jej sie. Od poczatku byla negatywnie do tego nastawiona. Pomijajac ciazace na niej niewyspanie, ten upal dawal sie strasznie we znaki. Trzydziesci stopni w cieniu.. najmniej. Skalista okolica. Pelno piachu w powietrzu.. Nie mogla doczekac sie konca tego u czego poczatku byla.
W Sanktuarium krecilo sie wiecej ludzi niz przypuszczala. To nie to samo co lodowe pustkowia. Zatrzymala jakiegos osobnika, ktory wskazal jej droge i wytlumaczyl jak dojsc do miejsca, do ktorego miala dzis dotrzec.
Przypomniala sobie o jednym. Nie lubi schodow.. Przestapila prog wchodzac do srodka Swiatyni. Tu przynajmniej bylo chlodniej. Wolnym krokiem skierowala sie wglab, do miejsca gdzie wyczuwala obecnosc wielu osob. Gdy dotarla na miejsce, stanela w bezruchu lekko tylko sklaniajac glowe przed Atena. Nie wiedziala jak tez powinna sie zachowac w jej obecnosci, wiec nie wysilala sie na wykwintne uklony. Nie bylo to w jej naturze. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Obrona Atlantydy Wto Paź 23, 2007 3:12 pm | |
| - Pani, przybyłem jak kazałaś - powiedział Darkwolf i pokłonił się bogini. |
|
| |
Al
Dołączył/a : 25/05/2007 Liczba postów : 1365
Płeć :
| Temat: Re: Obrona Atlantydy Wto Paź 23, 2007 4:15 pm | |
| Aseon patrząc kto wchodzi stracił jakąkolwiek nadzieję na wykonanie tej misi ,gdyż brali w niej udział 2 złotych rycerzy ,dwa asgardzkie ścierwa i jeden uczeń.Na samą myśl o tym miał ochotę pójść na stronę i zwrócić wszystko co zjadł. | |
|
| |
Sakra VIP
Dołączył/a : 13/10/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Obrona Atlantydy Wto Paź 23, 2007 5:25 pm | |
| Pomyslala, ze nie byl to najlepszy pomysl podejmowac sie tego zadania. Niektorych mogla strawic, lecz wiedziala ze sa tu takie osoby, ktorym by chetnie wbila noz w plecy, albo zastosowala nieco bardziej bolesne sposoby odreagowania negatywnych emocji. Cos w jej glowie namawialo ja do tego. Cos innego natomiast sprawialo, iz nie czynila nic. Pozostala w swoim naturalnym bezruchu. Zawieszeniu miedzy ta rzeczywistoscia a jej wlasnym swiatem. Swiatem, ktory nie byl taki cukierkowy i z ktorego kazdy normalny predzej by uciekl niz by sie w niego oddalil. Pogarda. Nakarmila sie nia na te chwile. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Obrona Atlantydy Sro Paź 24, 2007 10:12 am | |
| Darkwolf nadal pozostając w pokłonie, lekko uniósł głowe i powędrował wzrokiem po uczestnikach wyprawy, dokładnie się im przyjrzał po czym zamknął oczy i uśmiechnął się. - Heh....kolejne wyzwanie, może tym razem uda mi się wzrosnąć w siłe - zamyślił się Darkwolf, czekał na rozwój wydarzeń. |
|
| |
Miniman VIP
Dołączył/a : 08/03/2007 Liczba postów : 528
Płeć :
| Temat: Re: Obrona Atlantydy Pon Lis 05, 2007 2:40 pm | |
| Atena otworzyła List który trzymała w ręce.. - To bardzo ciekawe i smutne... dostaliśmy list z Zaginionej Atlantydy... Pisze w nim Dowódca Oddziałów, że Posejdon najprawdopodobniej postradał zmysły i chce zaatakować Atlantydę... To jest oficjalna wiadomość od Niego gdyż sam przyszedł osobiście do Atlantydy i wykrzyczał do Dowódcy przy wszystkich mieszkańcach.... Atena zamyśliła się... - "Jak dobrze wiecie Atlantyda sama się nie obroni" - Atena czytała List - Z tego co Tu napisano Atlantyda ma do Powierzchni wielką prośbę o pomoc... Jesteście gotowi żeby dotrzeć do Atlantydy i pokonać Posejdona?
Ostatnio zmieniony przez dnia Pon Lis 05, 2007 2:55 pm, w całości zmieniany 1 raz | |
|
| |
Sakra VIP
Dołączył/a : 13/10/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Obrona Atlantydy Pon Lis 05, 2007 2:53 pm | |
| Oparla sie plecami o sciane spuszczajac wzrok na posadzke. Zawartosc listu byla jak dla niej dziwna. Jeszcze bardziej to co przekazywal obrazowalo zblizajace sie niebezpieczenstwo. - w Asgardzie jest przejscie do Atlantydy - powiedziala cicho, lecz slyszalnie - Wszystko co ma miejsce pod woda odbija sie na powierzchni.. Skrzyzowala dlonie stojac nastepnie w bezruchu. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Obrona Atlantydy Pon Lis 05, 2007 3:12 pm | |
| Darkwolf był gotów podjąć to wyzwanie, nie wachał się ani przez chwilę, wiedział, że tak należy postąpić. - Jestem gotowy ! Powiedz mi co mam robić, od czego zacząć o Pani - powiedział Darkwolf i czekał na odpowiedź. |
|
| |
Al
Dołączył/a : 25/05/2007 Liczba postów : 1365
Płeć :
| Temat: Re: Obrona Atlantydy Pon Lis 05, 2007 4:19 pm | |
| Aseon nasłuchując rozmowę dobiegającą z świątyni usiadł sobie wygodnie pod ścianą.Zza pazuchy wyciągną bukłak na wodę wykonany z potrójnej warstwy koziej skóry ,szczelnie utwardzany wewnątrz naturalnym twożywem.Następnie napił się pożądnie wody źrudlanej zawartej wewnątrz ,po czym schował zamknięty bukłak ocierając czoło z potu.Spojżał na niebo z myślą o walce ramię w ramię z Asgardczykami.Zmarszczył brwi po czym wymamrotał pod nosem: -No cóż taki żywot..... Wstał oparł się ponownie o ścianę czekając na resztę. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Obrona Atlantydy | |
| |
|
| |
| Obrona Atlantydy | |
|