Zakaz Łamany W Przyszłości. Droga Do Mocy Atena Extiction

Sion czekał w swoim domu, nogi złorzył w kwiat lotosu i spoglądał w niebo. Czekał na rycerzy złotych, oraz na uczniach na których miał zostawić na straży 12 domów zodiaku. Siedział zamyślony i powtarzał coś w duchu.
-Pani Ateno użycz mi twego światło.- Powiedział Shion i pochylił głowę. Czekał...

Shura zjawił się jako pierwszy, powitał Shiona i usiadł obok niego.

Domon pojawił się przed Domem Brana. skinął głową już przybyły i sam też czekał na resztę.

Darkwolf pojawił się jako trzeci...na miejscu przed domem Barana byli już Shura i Domon Kasshu...
- Witajcie - powiedział i szybkim krokiem dołączył do nich.
Usiadł na schodach i również począł czekać na pozostałych.

Aiolia wszedł powoli po marmurowych schodach, skinął wszystkim na powitanie i usiadł na schodach spoglądając na Shiona.
-Pane?- Powiedział Aiolia.

- Witajcie - rzekł Milo wchodząc po schodach - przepraszam że tyle musieliście czekać, miałem parę spraw do załatwienia....
Milo usiadł na końcu sali i czekał na reakcję reszty

-Domonie, proszę cię abyś pod moją nieobecność strzegł Domu Barana.- Powiedział Shion spokojny głosem. Wstał palcami naznaczył portal, który zalśnił złotą energią.- Niech każdy przejdzie przez portal, spotkamy się po drugiej stronie, czeka nas ciężka nauka.

Shura ostatni raz spojrzał przez ramię na Sanktuarium i ruszył w prost w portal..

Darkwolf stał podparty o Kolumne Domu Barana...miał zamknięte oczy...w ręku trzymał róże i muskał ją ustami...nagle gwałtownie otworzył oczy...wyprostował się....ostatni raz objął wzrokiem panoramę Sanktuarium...po czym odwrócił się i z rozbiegu wskoczył wprost do Portalu.

Domon podszedł do Złotego Rycerza i skłonił się przed nim. Odebrał klucze do jego Domu i odsunął się.
-Nie zawiodę, panie. - powiedział a łańcuchy owinięte wokół jego nadgarstków zabrzęczały cicho.

Milo wstał wyszedł na schody domu barana usiadł i rozglądał się chwile, wyglądało to tak jakby wiedział, że ostatni raz nie patrzył
Milo wstał i podszedł do Shiona powiedział cicho
- To będzie cięższe niż oni sobie wyobrażają...
Nie kończąc myśli wbiegł w portal

Aiolia wstał podszedł do Shiona i spojrzał w jego smutne oczy skinął mu tylko głową.
-Powodzenia przyjacielu.- Rzucił w stronę Domona.- Już czas.
Aiolia wszedł w portal i poczuł chłód miejsca po drugiej stronie, portalu.

Shion zamknął portal i teleportował się. Uczniowie stali na pustkowiu.
-Posłuchajcie jesteśmy w Hadesie aby wzmocnić waszą moc.- Powiedział Shion.- Na początek musicie zrozumieć zasaday usiądzcie.

Milo usiadł obok Shiona skoncentrował się zamknął oczy i czekał aż zacznie żeby się wsłuchać

Shura spojrzał na resztę i usiadł tuż obok Milo, myśl że pozna tak potężną technikę nie dawała mu spokoju..

Darkwolf usiadł obok Milo i czekał aż Shion przemówi.

-Jesteśmy w Hadesie.- Aiolia westchnął usiadł i rozejrzał się po postkowiu. Spojrzał na Shiona.
-Cóż czego mam się bać.- Pomyślał Aiolia i spojrzał na Shiona, Milo, Aiolia.- Są z nami trzej złoci rycerze, którym nikt nie da rady.

-Posłuchajcie.- Shion wskazał na niebo gdzie ukazały się gwiazdy tworząc gwiazdozbiory Zodiaku. Gwiazdy tańczyły, aż gwiazdozbiory stanęły obok siebie w okręgu.- Nauczę was korzystać z najpotężniejszej mocy jaka istnieje we wszechświecie. Atena Extiction to połączenie mocy trzech złotych rycerzy, ich moc potęguje się, aż ich atak zdobywa moc równą tej która zapoczwatkowała świat, i zakończy go.- Shion spojrzał na gwiazdy.- Tej techniki wolno nam użyć tylko w oblczu zagrożenia i tylko za zgodą Ateny. Zgoda Ateny nie musi być słowna. Zbroje posiadają własne dusze, ich wola jest emanacją woli Ateny, jeśli zbroje pozwolą wam na to to znaczy, że boska Atena też na to pozwala.- Shion wyciągnął rękę do uczniów, na którym zwisał różaniec ze złotych kul.- Oto święty różaniec Ateny, dawniej świadkowie zbrodni trzymali go w dłoni pod czas zeznawania. Dziś użyjemy go aby przypieczętować przysięge. Podejdźcie chwycie go i przysięgnijcie na miłość do Ateny i świata, że nigdy nie użyjecie tej techniki, na szkodę Ateny, Świątyni, Złotych Rycerzy, Oraz co najważniejsze Świata i Pokoju.

Aiolia wstał z miejsca i podszedł do Shiona chwycił różaniec w rękę.
-Przysięgam, że nie użyje danej mi wiedzy i mocy, przeciwko Atenie, Światu, Złotym Rycerzom, i na służbie zła.
Aiolia trzymał różaniec czekając na pozostałych rycerzy.

Shura wyciągnął swą dłoń i chwycił nią różaniec.
-Przysięgam, dla Ateny.-Shura spojrzał na pozostałych i czekał

Darkwolf popatrzył w stronę Shiona, Shury i Aioli, wstał....podszedł do Shiona...złapał różaniec i począł recytować.
- Przysięgam na miłość do Ateny i tego świata, że nigdy nie użyje tej techniki na szkodę Ateny, Świątyni, Złotych Rycerzy oraz Świata i Pokoju...niech Bogowie będą moimi świadkami.
Darkwolf przyklęknął i ucałował święty różaniec, po czym wstał i czekał na pozostałych rycerzy.

Domon siedział na schodach przed domem barana. Jak na razie nie działo się nic specjalnego. Oparł się na łokciach i patrzył w niebo.

Milo wstał w milczeniu pocałował różaniec
- Przysięgam , że nigdy nie użyje tej techniki na szkodę Ateny, Świątyni, Złotych Rycerzy oraz do złych cełow...Tak wy mi światkami, jak i ja Wam

-Dobrze usiądzcie i spójrzcie na gwiazdozbiory Zodiaków.- Shion wskazał w niebo.- Od wieków, ta technika została zakazana. Ponieważ wymaga od złotych rycerzy użycia mocy tak potęznej że żaden złoty rycerz nie był by wstanie jej opanowac samemu co mogłoby znaiszczyć świat.- Shion spojrzał po twarzach uczniów.- Istnieją tak zwane trygony, dopełnienia Zodikaów według żywiołów.- Powiedział Shion.- Pierwszym jest ogień, którą tworzą Baran, Lew i Strzelec, drugi to Ziemia, Byk, Panna, Koziorożec, Trzeci Powietrze Bliźnięta, Waga, Wodnik, Czwarty ostatni to Woda Rak, Skorpion i Ryby. Zawsze powiniście wykonywać ten atak w trygonie, można go wykonać też jeśli dwa znaki zodkiaku są z jednego trygonu a trzeci z innego. Macie pytania?

Milo wstał
- tak, z tego co mówisz nie można wykonywać tej techniki w innych ustawieniach niż trygona... co się stanie jeśli zrobimy ten atak w innym składzie niż ten zalecany?