Dom Ryb

Cały dom zaczął tonąć w muzyce i złotym świetle na ziemi pojawiła się złota zbroja ryb.

Chaos zostawił ostatni liść na zbroi Ryb skinął w stronę shaki i ruszyli do końca podróży.

Darkwolf postanowił odwiedzić ponownie to święte miejsce
- Dom spod znaku Ryb......ciekawe kiedy będzie mi dane w nim zamieszkać......gdy nadejdzie wojna, będę strzegł tego domu...ostatniego ogniwa broniącego świątyni - po tym długim wywodzie postanowił chwilę odpocząć.

Darkwolf odebrał wezwanie od Milo
- Muszę udać się do Domu Skorpiona, tam zaatakuje nasz wróg, gdy nie uda się go tam zatrzymać, wróce tu i rozpętam im istne piekło na Ziemi ! - krzyknął Darkwolf i szybko oddalił się w stronę Domu Skorpiona

Darkwolf powrócił do swojego Domu i położył się spać.
Następnego dnia postanowił udać się w daleką podróż, lecz sam nie wiedział jak daleką i dokąd zmierzająca....

Przed domem pojawił się Aseon.Czując słabe cosmo dobiegające z domu ryb zorientował się iż to Darwolf z nim przebywa.Staną na przeciw ogomnego wejścia do domu ,po czym wrzasnął:
-Darkwolf!!!!Wynocha z domu ryb!!!Bo czekają cię nieprzyjemne skutki twych czynów!!!!

Darkwolfa dawno nie było już w Świątyni, krzyk Aseona rozniósł się po pustych ścianach...

Aseon otarł czoło z potu i westchnał głęboko ze zmęczenia.Odwrócił się plecami do domu ryb i ruszył w stronę placu.
-Czy oni nigdy się nie nauczą że nie mają prawa wkraczać do domów bez zaproszenia jego właściciela.