Saint Seiya PBF
Przyszli rycerze i wojownicy!

Bogowie udali się na spoczynek. Los krain jest w naszych rękach. Szykuje się długa wyprawa, w której udział biorą wszyscy aby odkryć tożsamość tajemniczego obiektu.

Dołącz do wyprawy i pokaż, że jesteś godzien przywdziania zbroi.
Saint Seiya PBF
Przyszli rycerze i wojownicy!

Bogowie udali się na spoczynek. Los krain jest w naszych rękach. Szykuje się długa wyprawa, w której udział biorą wszyscy aby odkryć tożsamość tajemniczego obiektu.

Dołącz do wyprawy i pokaż, że jesteś godzien przywdziania zbroi.
Saint Seiya PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Neymar Ninis

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Xellos

Xellos


Dołączył/a : 15/11/2007
Liczba postów : 392

Płeć : Male

Neymar Ninis Empty
PisanieTemat: Neymar Ninis   Neymar Ninis Icon_minitimePią Cze 24, 2011 11:08 pm

**********Kalectwo**************

Zbliżał się koniec roku szkolnego więc lekcje w akademii skończyły się już koło południa.
Neymar wraz z grupką rówieśników wracali właśnie do domów.
-To jak?Zjadamy szybko i spotykamy się na skałkach?-spytał jeden chłopców co reszta grupy,w tym Ninis,skwitowała tylko mruknięciem oznaczającym zgodę.
Skałki-tak chłopcy nazywali skaliste wybrzeże które było miejscem ich spotkań.Pomimo surowych zakazów jakie dostali od rodziców chłopcy często nurkowali w tym miejscu poszukując pięknych muszli,małż oraz innych "skarbów" morza.
Miejsce to było dość niebezpieczne co dodawało chłopakom lekkiego dreszczyku emocji.Każdy przedmiot znaleziony w tym miejscu napawał ich dumą.

Po jakimś czasie chłopcy rozeszli się do swoich domostw aby zostawić szkolne rzeczy,zjeść coś oraz przygotować się do kolejnych poszukiwań.
-Mamo...ja wychodzę!-krzyknął Neymar stojąc już w drzwiach domu.
-Dobrze.Tylko nie oddalaj się zbytnio bo zbiera się na burzę-słychać było odpowiedź dobiegającą z kuchni.
-Spokojnie..idę tylko pobawić się z kolegami-powiedział w odpowiedzi chłopak po czym wybiegł żeby jak najszybciej znaleźć się w umówionym miejscu.

Zanim wszyscy młodzi się zebrali pogoda znacznie się pogorszyła.Niebo zostało zaciemnione przez burzowe chmury a w koło zapadła głucha cisza.Niektórzy z chłopców stracili na animuszu i nie byli już tak chętni do nurkowania,jednak Ninis oraz dwóch jego przyjaciół poczuli że to nie lada wyzwanie i postanowili nie rezygnować ze swoich planów.

-To co dzisiaj znajdziemy będzie naszym najcenniejszym trofeum.Zobaczycie...jak tylko skończymy będziecie zielenieli z zazdrości.Mięczaki!-cała trójka śmiałków skwitowała te słowa Neymara głośnym szyderczym śmiechem po czym bez wahania pozbyli się ubrań i wskoczyli do wody.

Początkowo wszystko szło wspaniale co tylko rozzuchwaliło młodych,którzy zaczęli wypływać coraz dalej i nurkować coraz głębiej między ostrymi skałami.Potem rozpętało się piekło.

Wiatr zrobił się porywisty a fale wysokie co praktycznie uniemożliwiło chłopcom nurkowanie.Każde wynurzenie się na powierzchnie kończyło się przetopieniem przez falę a ciemne chmury zasłaniające niebo znacznie ograniczały widoczność pod zwykle krystalicznie czystą i przejrzystą wodą.

Neymar stracił orientację i nie wiedział już gdzie dokładnie się znajduje.Co gorsza nie widział też swoich kolegów.
Chłopak bał się że jego dwaj przyjaciele utonęli lecz w tej chwili bardziej przejmował się ratowaniem własnego życia.
Walka o każdy choćby najpłytszy oddech oraz uważanie aby nie rozbić się o którąś ze skał okazało się dla Ninisa czymś niemożliwym.Poczuł osty ból w kręgosłupie a potem ogarnęła go ciemność.

Neymar obudził się w szpitalu gdzie czuwali nad nim jego zatroskani rodzice.Po chwili chłopak zauważył że nie ma czucia w nogach,co gorsza z ust ojca usłyszał o straszliwej prawdzie...Dwóch jego przyjaciół utonęło podczas burzy.
Powrót do góry Go down
Neo
VIP
VIP
Neo


Dołączył/a : 31/12/2007
Liczba postów : 1233


Neymar Ninis Empty
PisanieTemat: Re: Neymar Ninis   Neymar Ninis Icon_minitimePią Cze 24, 2011 11:18 pm

Widzę, że nawet po tych wszystkich miesiącach forum w pisaniu Ci nie spadła:)
to tylko dobrze może prognozować na przyszłość.

Teraz do treningu. Pomysł bardzo ciekawy-nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek stworzył sobie tak ciężką postać do odgrywania.

Niemniej jednak udało Ci się zrobić bardzo dobry początek. Mam tylko małe "ale".
Gdy piszesz dialogi to używaj kursywy. Bd to ładniej wyglądać i tekst łatwiej się czyta bo to wszystko się nie zlewa.

Poza tym w 2-3 miejscach brak przecinka-nic wielkiego.

2 grube lvl i "+" na przyszłość:) Czekam na dalsze rozwinięcie tej akcji:D
Powrót do góry Go down
Xellos

Xellos


Dołączył/a : 15/11/2007
Liczba postów : 392

Płeć : Male

Neymar Ninis Empty
PisanieTemat: Re: Neymar Ninis   Neymar Ninis Icon_minitimePon Lip 04, 2011 7:28 pm

Dni pobytu w szpitalu dłuzyły się niemiłosiernie lecz wreszcie nadszedł tak długo wyczekiwany dzien wypisu ze szpitala.Z pomocą matki oraz jednej z pielęgniarek chłopakowi udało się jakoś uporządkować i spakować swoje rzeczy.Od czasu wypadku obarczony poczuciem winy oraz przybity własnym kalectwem Neymar stał się osobą małomówną i zamkniętą w sobie.

-Ty bydlaku przez Ciebie straciłem jedynego syna!!!Śmierć to za mało dla kogoś takiego jak ty!!!Gnij na tym swoim wózku do konca zycia i oby Bogowie sprawili żeby było to życie długie i pełne cierpienia!!!-krzyczał ojciec jednego ze zmarłych przyjaciół Ninisa.
Dopiero po kilku minutach personel szpitala zdąrzył obezwładnić pogrążonego w żałobie mężczyzne lecz i tak jego wizyta zakończyła się zdemolowaniem sali w której leżał Neymar.
-Zasługujesz na wszystko co najgosze!Niech Hades pochłonie!-krzyczał przez ramię wyprowadzany mężczyzna


"Oni zginęli przezemnie....ten człowiek ma rację...zasłużyłem sobie na najgorsze....zasłużyłem na taki los jaki mnie czeka...na los kaleki
"-pomyślał wspominając wczorajszy dzień i wizytą zrozpaczonego ojca jednego ze swoich przyjaciół.

Chłopak jechał głownym korytarzem prowadzącym do wyjścia ze szpitala.Nie docierały do niego pocieszające słowa matki,która za wszelką cenę starała się podnieść chłopaka na duchu.

***************************************************************************************************

-Zobaczcie to on.To ten morderca!!!-krzyknął jeden z uczniów widząc jadącego na wózku Neymara.
Rodzice wymusili na chłopaku powrót do szkoły w nadziei że nauka oraz otoczenie innych ludzi odciągnie go od smutnych wspomnien.Rodzice Neymara wierzyli w życzliwość ludzi i mieli nadzieje że ich syn zostanie obdarzony współczuciem i należytą troską..Tak się jednak nie stało.Neymar został obarczony,przez swoich rówieśników,winą za śmierć ich i jego przyjaciół.Wytykanie palcami,pełne złośliwości teksty oraz przykre dowcipy stały się chlebem powszednim w szkolnym życiu Neymara.
-Goń się stąd na tym swoim wózeczku kaleko!Nie ma tu miejsca dla takich jak Ty!!!!-mimo tych wszystkich obelg i drwin chłopiec postanowił że nie będzie uciekał i nie wypisze się ze szkoły,uczęszczał na lekcje i pomimo wszystkich niedogodności postanowił że ukończy szkołę.
"Ja wam pokaże...ja wam wszystkim pokaże...nie jestem jakimś śmieciem którym można pomiatać...zostane Rycerzem!"


Powrót do góry Go down
Neo
VIP
VIP
Neo


Dołączył/a : 31/12/2007
Liczba postów : 1233


Neymar Ninis Empty
PisanieTemat: Re: Neymar Ninis   Neymar Ninis Icon_minitimePon Lip 04, 2011 7:40 pm

Krótko jak na Cb:)

Mam nadzieję, że to będzie wstęp do dalszej części opowiadania o przeszłości Twojego bohatera.

2 lvl i liczę na więcej za tydzień:P
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Neymar Ninis Empty
PisanieTemat: Re: Neymar Ninis   Neymar Ninis Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Neymar Ninis
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Neymar Ninis

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saint Seiya PBF :: Off-Topic :: ARCHIWUM FORUM-
Skocz do: