| Świątynia Starych Bogów | |
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Świątynia Starych Bogów Sro Maj 09, 2007 12:48 pm | |
| Świątynia była bardzo mała. Po chwili Kadaj podszedł do ołtarza znajdującego się pośrodku i położył na nim gwiazdę. Nagle jeden z posągów odsunął się a zanim ukazało się przejście. Kadaj zabrał gwiazdę z ołtarza i wszyscy udali się do wejścia za posągiem. Schodzili bardzo długo krętymi schodami w dół. Gdy już skończyli schodzić znaleźli się w długim dosyć szerokim korytarzu. - Miejsce w którym teraz się znajdujemy jest przedsionkiem prawdziwej świątyni starych bogów. Znajdując się tutaj nie grozi nam żadna siła działająca z poza tej świątyni. Aby cokolwiek działało osoba ta musi znajdować się w świątyni .Według tego co mi wiadomo czeka nas teraz przejście przez trzy wrota , których pilnują strażnicy. Nie powinniśmy mieć z nimi problemu – przemówił Kadaj po czym ruszyli dalej. Po jakimś czasie ich oczom ukazały się pierwsze wrota przed, którymi stał strażnik. Gdy podeszli bliżej strażnik przemówił: - Jestem Berlan Strażnik Pierwszych Wrót. Przybywając tutaj nie ma już dla was powrotu.Jeśli chcecie wrócić lub przejść dalej musicie mnie pokonać. - Pozwólcie że ja się nim zajmę – rzekł Revan. Revan stanął naprzeciw strażnika. Spróbuj tego – Glacial Typhoon.W koło rozpętała się potężna wichura, z której nagle zaczęły wylatywać kawałki lodu, które zaczęły wbijać się w ciało strażnika. Po chwili strażnik padł martwy na ziemię a na jego ciele nie było miejsca , w którym nie znajdowały by się odłamki lodu. Wrota otwarły się i cała trójak ruszyła do drugich wrót.Gdy się tam znaleźli przemówił do nich drugi strażnik: - Jestem Veris Strażnik Drugich Wrót.Skoro dotarliście tutaj znaczy że nie macie zamiaru się wycofać. Kto będzie walczył? Saga wyszedł przed strażnika. Wyciągnął w jego stronę palec - Death Dancer. Promień wystrzelony z palca Sagi trafił w głowę strażnika. Strażnik chciał się ruszyć ale nie mógł. - Technika Tancerza Śmierci jest techniką niezwykle uniwersalną. Nigdy nie wiadomo jak zostanie użyta. Może być zarówno techniką ataku jak i obrony. W tej chwili w twojej głowie rozgrywa się walka. Jeśli choć na chwilę stracisz koncentrację to przegrasz. Niestety nie mogę ci powiedzieć czy zginiesz. Jak już mówiłem ta technika ma wiele oblicz – powiedział Saga. Po chwili strażnik padł na ziemię. Saga spojrzał na niego i pomyślał – Więc tym razem odebranie wszystkich zmysłów. Drugie wrota otwarły się. Znajdując się przed trzecimi wrotami znów przemówił strażnik: - Jestem Grenhat Strażnik Trzecich Wrót. Szykujcie się na śmierć. Kadaj stał i powiedział cichym spokojnym głosem: Illusion String.W stronę strażnika zaczęło lecieć mnóstwo strun, które przenikały jego ciało. - Bądź czujny ponieważ tylko jedna ze wszystkich strun jest prawdziwa. Ale jeśli cię trafi to..... – Kadaj nie zdążył dokończyć zdania a strażnik padł bez głowy na ziemię. Trzecie wrota otwarły się.Po przejściu przez nie ukazała się ich oczom łąka. Gdy tam weszli Kadaj powiedział: - Oto świątynia starych bogów. Musimy się dostać do miejsca nazywanego miejscem początku i końca. Nagle przed nimi pojawiła się postać w niesamowitej zielonej zbroi po czym przemówiła: - Nie myślałem że dotrzecie tak daleko. Ale teraz to jest już wasz koniec. - Wiedziałem, że tych trzech strażników to za mało aby pilnować takiego miejsca. Ale nie myślałem że półbóg będzie bronił tego miejsca.Niestety muszę cię rozczarować Kerth ale to ty zginiesz. - Jesteś taki naiwny Kadaj.Walczmy! Kadaj odwrócił się do swoich towarzyszy: - Musimy walczyć razem! Revan zaatakował: Great Typhoon słup powietrza trafił w Kertha ale ten stał niewzruszony.Galaxian Explosion – zaatakował Saga ale jego atak też nic nie zdziałał. Atak Kadaja – Dark Dragon również nie przyniósł skutku. - Tylko na to was stać – powiedział półbóg – Spróbujcie teraz swoich ataków nieco wzmocnionych. Nagle z ciała Kertha wystrzeliły wszystkie ataki trafiając w swoich właścicieli.Siła ataków była tak duża że wszyscy uderzyli z ogromną siłą w pobliskie góry, które znajdowały się za polaną od strony trzecich wrót.Po chwili zaczęli się podnosić.Każdy z nich był dosyć zmasakrowany atakiem.Ciała mieli poranione a ich zbroje w niektórych miejscach popękały. Gdy się podnieśli Kadaj przemówił: - Nie pokonamy go w walce naszymi atakami. Tylko miecz może go pokonać. Ale muszę mieć okazję podejść do niego na tyle blisko aby zadać cios. - Więc my z Sagą sprawimy aby stał się ślepy na to co robisz – powiedział Revan. Revan i Saga użyli jednocześnie swoich ataków : Tornado, Lunar Night. Wokół Kertha wytworzył się wir powietrza, z którego zaczęło świecić światło księżyca. - Moglibyście pracować jako zabawiacze tłumu. Piękny efekt a może ty Kadaj dodasz coś od siebie – powiedział Kerth po czym rozejrzał się – Co ? Gdzie on jest ? Nagle przez klatkę piersiową Kertha przeszło ostrze. - Sam sobie zabawiaj tłum – rzekł Kadaj stojący za Kerthem z wbitym mieczem. - Zapłacisz mi za to! Po chwili w Kadaj wystrzeliła potężna energia,która go odrzuciła a Kerth padł martwy na ziemię.Saga i Revan podbiegli do Kadaja.Pomogli podnieść mu się z ziemi.Kadaj opierał się na ich ramionach. - Musimy dokończyć zadanie – rzekł Kadaj. | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Świątynia Starych Bogów Pią Maj 11, 2007 8:56 pm | |
| - Musisz odpocząć - powiedział Saga do Kadaja - Nie mamy na to czasu.Musimy skończyć zadanie aby na świecie zapanował nowy porządek i bogowie zapłacili za wszystko.Każdy z nich pozna co to jest niewyobrażalne cierpienie.Świat pozna jak to jest. - Dobrze.Więc ruszajmy ! | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Świątynia Starych Bogów Nie Maj 13, 2007 7:58 pm | |
| Niezdążyli ruszyć się z miejsca gdy przez trzecie wrota weszło dwóch rycerzy.Gdy podeszli bliżej odezwali się: - Jesteśmy rycerzami Kronosa i przybyliśmy by zaprowadzić tu porządek.Ja jastem Hermaf a to jest Irmen.A teraz szykujcie się na śmierć. Revan i Saga spojrzeli się na siebie i obydwoje skineli głowami.Obydwoje skierowali swoje dłonie w stronę Kadaja i uderzyli w jego stronę energią.Po chwili Kadaj całkowicie odzyskał siły.Revan zwrócił się do Kadaja: - My się nimi zajmiemy ty masz coś do zrobienia - Nie zostawię was - odpowiedział Kadaj - Kadaj - krzyknął Revan Kadaj popatrzył na Revana i Sagę po czym minął ich w biegu.Zostawiając z tyłu swoich towarzyszy.W myślach przemówił do nich: - Dziękuje wam i żegnajcia bracia - po czym po policzku spłynęła mu łza. Gdy Kadaj się oddalał Revan przemówił do rycerzy: - Musicie nas pokonać aby przejść. Nagle rycerze Kronosa zaatakowali posyłając Sagę i Revana na ziemię.Obydwoje podnieśli się z wielkim trudem. - To już koniec - rzucił Revan do Sagi. Nagle zbroje obydwóch złożyły się a oni jednym głosem przemówili: - Zbrojo pozostawiam ci w opiece ostatnią zbroję powiązaną cierpieniem. Po chwili zbroję odleciały. - Więc pogodziliście się ze śmiercią - przemówił Hermaf. Nagle Revan i Saga pojawili się za dwoma rzycerzami i każdy z nich chwycił jednego z rycerzy Kronosa tak aby ten nie mógł się uwolnić. - Co wy robicie ? - Zginiecie razem z nami. - Co ?! Przestańcie idioci !! - Czyżbyście bali się śmierci.Zabierzamy was do piekła. Revan i Saga zwiększali swoje kosmo a dosięgło ono granicy między życiem a śmiercią.Po chwili obydwoje wraz z rycerzami Kronosa zaczęli unosić się do góry.Gdy byli już wystarczająco wysoko obydwoje użyli całego swojego kosmo do ataków : Great Typhoon!!!!!!! Galaxian Explosion !!!!!!!.Nastąpił potężny wybuch kosmo po czym nagle znikł.Nie dało się wyczuć kosmo ani rycerzy Kronosa ani Sagi i Revana.Na ziemię pospadały zmasakrowane ciała.Po policzku Kadaja znowu spłynęła łza: - Nie zawiodę was - powiedział do siebie. | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Świątynia Starych Bogów Wto Maj 15, 2007 9:55 am | |
| Gdy Kadaj dobiegł do miejsca początku i końca jego oczom ukazała się kula , która emanowała niezwykłą energią.Nagle zza jednego z filarów , które otaczały kulę wyszedł rycerz.W tej samej chwili przed Kadajem pojawiły się zbroję Revana i Sagi. - To nie będzie potrzebne - rzekł rycerz i w tym momencie zbroję odleciały. - Nie myślałem że cię jeszcze spotkam Almerisie - odpowiedział Kadaj - lecz jeśli chcesz mnie zatrzymać wiedz że będę z tobą walczył. - To prawda że jestem obrońcą tego miejsca ale nie mam zamiaru cię powstrzymać.Zrób to co uważasz za słuszne. - Może nadszedł w końcu ten czas - rzekł ktoś za Kadajem.Był to Orfeusz. -Prawda jest taka że wszyscy rycerze zawiedli.Tak naprawdę żaden z nich nie powinien nosić swojej zbroji.Przybyłeś tu sam wraz ze swoimi towarzyszami, którzy poświęcili własne życie.Nie sądze żeby któryś z rycerzy był wstanie zrobić to samo.Zaślepili się dbaniem o własnych bogów.Napewno wiesz o tym że jeśli to zrobisz to zginiesz i tak jak twoi towarzysze zostaniesz naznaczony najgorszym piętnem - dodał Orfeusz. - Zrobię to.Wybierając się tutaj wiedzieliśmy co nas czeka - odpowiedział Kadaj. - Już wiem dlaczego moja siostra cię tak kochała - rzekł Almeris. Po chwili Kadaj zaczął zwiększać swoje kosmo a ostrze miecza zaczęło płonąć zielonkawym płomieniem.Kadaj wziął zamach po czym wbił ostrze w kulę.Cała ziemia zaczęła się trząść po czym nastąpił potężny wybuch.Po całej ziemi rozeszła się fala.Wszyscy ludzie, którzy mieli jakieś zmartwienia,troski i cierpienia zostali uwolnieni od tych uczuć.Ich problemy zostały rozwiązane co niejednokrotnie wiązało się z ożywieniem różnych osób.Wokół twierdzy Sharn wszystkie drzewa rozkwitły a wkoło zrobiło się zielono.Gdy już fala ustała Almeris przemówił do Orfeusza: - Więc wypełniło się.Co teraz zrobią bogowie skoro stracili część swoich mocy ? Co zrobią rycerze bez połowy swojego kosmo ? - Być może nastąpi koniec wszystkiego.I tak nie jest to dla nich kara jaką powinni otrzymać! Pozostaje nam obserwować to co zrobią bogowie i rycerze. Jeśli wszystko pójdzie w złym kierunku będziemy musieli zniszczyć wszystkich bogów i rycerzy - odpowiedział Orfeusz po czym zaczął grać na swojej lirze. | |
|
| |
Rushifua VIP
Dołączył/a : 13/03/2007 Liczba postów : 740
Płeć :
| Temat: Re: Świątynia Starych Bogów Wto Maj 15, 2007 8:35 pm | |
| -Przestańcie.- Wiosna wkroczyła powoli do świątyni po jej boskiej twarzy płynęły łzy.- Przez was i wasze niecne plany, 13 znów śpiewa i ty Orfeuszu powinieneś wiedzieć co to znaczy.- Wisona spojrzała z pogardą na rycerza.- Prowadzi ich Rushifua, jest zniewolony pod mocą Lucyfera, oni zdobyli wszystkie potrzebne im instrumety, jeśli nhiepomożecie Atenie wszechświat zginie już wkrótce. Decyzja należy do was.- Wiosna odwróciła się i zaczęła wychodzić, ale odwróciła się na chwilę.- Pamiętaj Orfeuszu, że gdy skończą, nigdy nie zaistniejemy w przeszłości, tylko Chaos, z którego wyjdą nowi bogowie. Pamiętaj o Apollo i jego zakazie... | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Świątynia Starych Bogów Sro Maj 16, 2007 12:31 pm | |
| - Oni nadal nic nie rozumieją - rzekł ze smutkiem w głosie Orfeusz - Czy myślisz że powinniśmy reagować ? - Nie wiem Orfeuszu w końcu to oni sprowadzili na siebie zaistniałą sytuację - odpowiedział Almeris. - Lecz czy odpowiednim jest zostawiać ten świat na zagładę? - Dobrze Orfeuszu spróbuję coś zrobić.Jednak jeśli to się nie uda to wtedy będe zmuszony zgładzić Lucyfera a jeśli zniszczę go będe musiał zrobić to samo z innymi bogami.Wrócę za jakiś czas.I miej nadzieje że wszystko się uda - po tych słowach Almeris opuścił Orfeusza. | |
|
| |
Rushifua VIP
Dołączył/a : 13/03/2007 Liczba postów : 740
Płeć :
| Temat: Re: Świątynia Starych Bogów Czw Maj 17, 2007 10:10 am | |
| -Orfeuszu- Zaczęła Wiosna.- Uratuj mojego Pana, on nie wie co czyni, jest pod czarem swojej Zbroi pod władzą Lucyfera, tylko ty potrafisz go obrnoić i uchronić, proszę cię błagam. | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Świątynia Starych Bogów Czw Maj 17, 2007 12:50 pm | |
| - Twoje prośby nic nie zdziałają bo jeśli ja będe musiał wkroczyć do walki razem z Almerisem to twój pan i tak zginie.Miej nadzieję że Almerisowi uda się zrobić to co zamierza. | |
|
| |
Rushifua VIP
Dołączył/a : 13/03/2007 Liczba postów : 740
Płeć :
| Temat: Re: Świątynia Starych Bogów Pią Maj 18, 2007 1:45 pm | |
| -Sago, wasze plany nie mają znaczenia, ten świat zginie bez bogów, nie wiesz, że bogowie teraz opuzniają to co nie uniknione?? | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Świątynia Starych Bogów Pią Maj 18, 2007 5:26 pm | |
| OCC: Uznam że zwracałeś się do Orfeusza bo przecież Saga nie żyje.
- Niestety ja nie mogę zmienić tego co się stało.Tak już jest zapisane że jeśli przez interwencję moją i Almerisa zginie choć jeden bóg to będą musieli zginąć inni bogowie czy to Atena czy Hades a razem z nimi zostaną unicestwieni ich rycerze.Więc nasza interwencja i tak zniszczy twojego pana. Płacicie teraz za waszą obłudę w stosunku do rzeczy jakie miały miejsce na tym świecie.Jak już mówiłem pozostała ci tylko wiara w Almerisa i to że jego plan się powiedzie.Prawda jest taka że wszyscy zawiedliście : Sanktuarium , Asgard oraz inne królestwa. Jeśli Almerisowi się niepowiedzie to pozostał wam tylko płacz. | |
|
| |
Rushifua VIP
Dołączył/a : 13/03/2007 Liczba postów : 740
Płeć :
| Temat: Re: Świątynia Starych Bogów Pią Maj 18, 2007 10:23 pm | |
| -Tak, jak tobie Orfeuszu, byłeś rycerzem Ateny i nadal nim jesteś.- Wiosna podniosła się z klęczków.- Ty też zginiesz, ale to bez znaczenia, bo jeśli umrze Rushifua, nikt ani nic nie będzie warte na ziemi.- Wiosna spojrzała w dal.- On jest wcieleniem Chaosu, jeśli zginie, a pieśń dotrwa do końca, wszystko zniknie się nie odrodzi. Rushifua wybacz.- Ciało Wiosny zaczęło płonąć i znikać.- Wybacz mi panie... Ja tylko chciałam cię chronić, materię nowego istnienia | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Świątynia Starych Bogów Wto Maj 22, 2007 9:37 am | |
| Almeris wrócił do Świątyni Starych Bogów, spojrzał na Orfeusza i rzekł ze spokojem w głosie: - Jeszcze nie wiem czy się powiodło. To się okażę ale wszystko jest na dobrej drodze. - Możesz mi powiedzieć na czym polega twój plan - zapytał Orfeusz. - Niestety nie mogę ci tego powiedzieć gdy przyjdzie czas sam się dowiesz.Smuci mnie fakt iż do tej pory rycerze nic nie zrobili aby zapobiec katastrofie. | |
|
| |
Saga VIP
Dołączył/a : 10/03/2007 Liczba postów : 1364
Płeć :
| Temat: Re: Świątynia Starych Bogów Pon Maj 28, 2007 8:25 am | |
| - Pora abyśmy się stąd ruszyli - rzekł Almeris do Orfeusza. - Dokąd się udamy ?? - Do piekła bo właśnie przybyły posiłki o które mi chodziło. Almeris i Orfeusz opuścili świątynie. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Świątynia Starych Bogów | |
| |
|
| |
| Świątynia Starych Bogów | |
|