Saint Seiya PBF
Przyszli rycerze i wojownicy!

Bogowie udali się na spoczynek. Los krain jest w naszych rękach. Szykuje się długa wyprawa, w której udział biorą wszyscy aby odkryć tożsamość tajemniczego obiektu.

Dołącz do wyprawy i pokaż, że jesteś godzien przywdziania zbroi.
Saint Seiya PBF
Przyszli rycerze i wojownicy!

Bogowie udali się na spoczynek. Los krain jest w naszych rękach. Szykuje się długa wyprawa, w której udział biorą wszyscy aby odkryć tożsamość tajemniczego obiektu.

Dołącz do wyprawy i pokaż, że jesteś godzien przywdziania zbroi.
Saint Seiya PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Ahmed z Arabii

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
wolek

wolek


Dołączył/a : 13/12/2008
Liczba postów : 74

Płeć : Male

Ahmed z Arabii Empty
PisanieTemat: Ahmed z Arabii   Ahmed z Arabii Icon_minitimePią Mar 27, 2009 11:57 am

TRENING PIERWSZY
ZŁOCI RYCERZE I WALKA Z SAMYM SOBĄ

Słońce chyliło się ku zachodowi. Ahmed szedł wraz ze swym towarzyszem Vasilijem w kierunku gór. Widząc, że w ciemności nie zajdą daleko, usiedli koło wielkiego drzewa.
-Nie wiem, jak ty, ale ja idę spać.- powiedział Vasilij.
-Ja również. Dobrej nocy.- odparł Ahmed.
Sen przyszedł Syryjczykowi szybko.
Nagle znalazł się na jakiejś polanie, wszędzie było ciemno i mglisto. Zaczął ogarniać go niepokój i wrażenie, że ktoś go obserwuje.
-Wychodź szybko, kimkolwiek jesteś!- zawołał głośni Ahmed.
Z oddali słychać było śmiech mężczyzny.
-Nie będę się z tobą bawił w głupie gry. Wychodź, albo sam cię znajdę!- wykrzyczał młodzieniec.
W pewnym momencie zauważył na przeciwko siebie, kilkadziesiąt metrów na wprost, świetlistą sylwetkę podążającą ku niemu. Zbliżała się bardzo szybko, coraz to lepiej widział jej twarz, odzienie.
-Nie...nie, to nie możliwe...To przecież ja!- z przerażeniem powiedział Ahmed.
-Jjjak ty możesz być mną, a...ja tobą!? Odpowiedz!
-To proste. Ja jestem tobą z przyszłości. Widzisz, podobno masz wielkie plany i ambicje, by zostać rycerzem, złotym rycerzem, więc musisz poznać siebie samego, którym jeśli ci się uda, będziesz za kilka miesięcy lub lat.
-Złotym Rycerzem? A kim oni są? Ilu ich jest?
-Złoci Rycerze to najsilniejsze istoty na Ziemi, są symbolami odwagi, męstwa i sprawiedliwości. Jest ich dwunastu, czyli tylu, ile jest znaków zodiaku. Aby stać się jednym z nich, musisz być uosobieniem wszystkich tych cech, a poza tym musisz poznać głębię swej duszy i odkryć kosmos, który drzemie w każdym z nas.
-Odkryć kosmos...Twe słowa dają mi do myślenia. Czyli ty też jesteś jednym z dwunastu.
-Tak, ale tylko w twoim umyśle. Aby stać się nim naprawdę, marzenia nic nie pomogą. Musisz ćwiczyć, trenować, walczyć do upadłego. A co więcej, musisz chronić Atenę, Wielkiego Mistrza i całe Sanktuarium. Zobaczymy, czy jesteś już na to gotowy. Stań i walcz!
-Ja, z najsilniejszą istotą na tym świecie? Z przyjemnością!- powiedział z uśmieszkiem na twarzy Ahmed.
-Broń się rycerzu!- zakrzyknął, wziął rozbieg, wyskoczył w górę i runął na Złotego Rycerze. Jednak ten z łatwością złapał go za nogę i rzucił go na ziemię.
-Ahmedzie, wstań i walcz. Nie możesz się nigdy poddawać. Inaczej nie będziesz żadnej zbroi, tym bardziej złotej.
Ahmed wstał, znowu wziął rozbieg i zaczął uderzać pięściami swego drugiego "ja", lecz wszystkie nie dochodziły do celu, za sprawą uników Sainta.
-No nie, nie mam w ogóle na niego sposobu. Spróbuję znaleźć jego słaby punkt, ale nie wiem czy mi się to uda.
Po chwili zastanowienia zaczął się koncentrować i w końcu powiedział:
-Już wiem. Uderzę z całej siły w jego serce od strony pleców, ale tak, żeby nie mógł odparować ciosu.
Ahmed zaczął biec w kierunku Złotego Patrona, tuż przed jego sylwetką wyskoczył, przeskoczył go, obrócił się i z całej swej mocy uderzył go pięścią w miejsce serca. Ten cios powalił przeciwnika, lecz ten po kilku sekundach wstał i powiedział:
-Brawo! Jednak umiesz się koncentrować na przeciwniku i zadawać bolesne ciosy. Lecz kto podnosi rękę na złotego rycerza, musi zginąć. Pamiętaj o tym. A ja nic złego ci nie uczynię, bo to była walka jednego człowieka pod dwoma postaciami. Wracaj do realnego świata i...do zobaczenia!
Tak ten ciężki, ale pouczający sen się skończył dla Ahmeda. Już świtało. Młodzieniec, gdy podnosił głowę ze swej torby, poczuł ból w nodze i ręce. Widać było na nich rany, głównie duże zadrapania i krwiaki. Ahmed pomyślał chwilę i powiedział:
-Więc ten sen był na jawie...Ale jak to się mogło stać?
Jednakże młodzieniec nie umiał sobie odpowiedzieć na to pytanie. Za to poprzysiągł sobie, że będzie podążał za swym przeznaczeniem i będzie pomagał mu jak tylko się da.
Powrót do góry Go down
Domon Kasshu
VIP
VIP
Domon Kasshu


Dołączył/a : 20/04/2007
Liczba postów : 1123

Płeć : Male

Ahmed z Arabii Empty
PisanieTemat: Re: Ahmed z Arabii   Ahmed z Arabii Icon_minitimePią Mar 27, 2009 12:26 pm

Nie obyło się bez paru potknięć w stylu, ale i tak 2 poziomy.
Powrót do góry Go down
wolek

wolek


Dołączył/a : 13/12/2008
Liczba postów : 74

Płeć : Male

Ahmed z Arabii Empty
PisanieTemat: Re: Ahmed z Arabii   Ahmed z Arabii Icon_minitimeNie Kwi 19, 2009 9:58 pm

TRENING DRUGI
POCZUJ SWÓJ KOSMOS...

Ahmed chodził wokół jaskini rozmyślając nad minionymi zdarzeniami. Nagle jednak poczuł przeraźliwe zimno wokół i mężczyznę w kapturze zbliżającego się w jego stronę coraz szybszym krokiem. W pewnym momencie nieznajomy stanął, ściągnął kaptur i uśmiechnął się.
-To ty? To naprawdę ty, dziadku? Pewnie nie, to tylko złudzenie...- powiedział Ahmed. Jednak ów mężczyzna ze spokojem i pewnością siebie odrzekł mu:
-Tak, to ja mój wnuku. Przyszedłem do ciebie, aby pokazać ci, czym jest kosmos.
-A czym on jest? Słyszałem, że potężni rycerze mają tylko nad nim kontrole.
-Ahmedzie...Kosmos to bardzo potężna energia, którą posiada każdy rycerz i to właśnie dzięki niej jest silny a jego ataki są zabójcze. W miarę walk, treningów kosmos każdego wojownika wzrasta, a on coraz bardziej zasługuje na miano najsilniejszego spośród nich. W tobie również drzemie energia kosmiczna, nieśmiertelna, ciepła i emanująca dobrocią. Jednakże jeszcze nie poznałeś jej, moim zadaniem jest nauczyć cię zaglądania w swą duszę i ukazywania swej aury. Dzięki temu będziesz mógł stać się rycerzem Ateny.
-Hmm...Dobrze, zgadzam się na to. Pokaż mi jaki jest mój kosmos, abym mógł stać się jednym z wojowników Sanktuarium.
-Dobrze więc. Rób po kolei to co ci karze. Uspokój się, wycisz, spróbuj odrzucić swoje emocje.
Jednakże Ahmedowi się to nie udawało. Dopiero po piątym razie obaj mężczyźni mogli przejść do kolejnego etapu poznawania kosmosu.
-Ahmedzie, teraz przed tobą najtrudniejsze zadanie. Musisz teraz zapomnieć, że masz jakiekolwiek ciało i skupić się na głębi twej duszy. Zajrzyj do niej, utożsam się ze swą konstelacją, spróbuj uwolnić na zewnątrz energię która w tobie drzemie. Pamiętaj, bądź skupiony tylko na swojej duszy.
Chłopak rozpoczął ostatni etap poszukiwania swego cosmo. Nie sądził, że dojdzie tak daleko i będzie musiał aż się skupić na swej "głębi". Jednakże próba domniemanego odrzucenia ciała powiodła się. Teraz zamiast niej była tylko dusza Ahmeda. Skupił się jeszcze bardziej. Zaczął błądzić po najczarniejszych jej częściach, aż w końcu przez jego głowę przeleciało tylko słowo:
-Mam.
Wtedy już wszystko pojął. Znalazł sposób na odkrycie swego kosmosu. I wykorzystał go. Wokół młodzieńca zaczęła emanować złota aura, która coraz bardziej rozbłyskiwała, coraz bardziej ukazywała ukrytą energię Ahmeda. Ten wiedział już, że będzie musiał poświęcić jeszcze trochę czasu na stuprocentowe opanowanie swego kosmosu.
Otworzył oczy. Nie widział już swego dziadka, lecz srebrnoszarą mgiełkę, a od nie wołał głos:
-Ahmedzie, niech twoja energia kosmiczna cię broni.
-I ciebie również, dziadku. Nie zapomnę ci tego, co dla mnie zrobiłeś. Spoczywaj w Niebie w spokoju.
Po tym wszystkim Ahmed wrócił już do groty, by tam mógł odpocząć jego umysł po odkrywaniu rycerskiego "ja".
Powrót do góry Go down
Saga
VIP
VIP
Saga


Dołączył/a : 10/03/2007
Liczba postów : 1364

Płeć : Male

Ahmed z Arabii Empty
PisanieTemat: Re: Ahmed z Arabii   Ahmed z Arabii Icon_minitimePon Kwi 20, 2009 9:40 am

1 lvl dlatego ,że nie mogę dać więcej jeśli treningi Neo i Domona oceniłem na 2 poziomy.Poza tym ten trening jest słabszy od twojego poprzedniego.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Ahmed z Arabii Empty
PisanieTemat: Re: Ahmed z Arabii   Ahmed z Arabii Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Ahmed z Arabii
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Ahmed Al-Fatah

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saint Seiya PBF :: Off-Topic :: ARCHIWUM FORUM :: IV ERA :: TRENINGI-
Skocz do: