| Zemsta Bogini Sachmet | |
|
+6Legumir UFoo Sakra Xellos Zeus Rumcii 10 posters |
|
Autor | Wiadomość |
---|
dante4444
Dołączył/a : 25/03/2008 Liczba postów : 491
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Nie Sty 11, 2009 6:52 pm | |
| Polozyl sie pod drzewem i zasnal bardzo szybko. byl w sumie zmeczony juz. zanim zasnal myslal o tym co sie ostatnio dzialo, o tych ostatnich wyprawach swoich i o nowym wcieleniu Sachmed. dziwilo go dlaczego tak to sie ptooczylo ale ciekawilo mtakze co sie stanie jutro. potem odplunal do krainy marzen sennych. | |
|
| |
Rumcii
Dołączył/a : 05/07/2008 Liczba postów : 270
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Czw Sty 15, 2009 10:52 pm | |
| Ledwie świtało kiedy Presea obudziła się, cicho wstała, zabrała swoja sakwę i wyszła mijając spiące przy drzwiach dwie kapłanki. Wyszła na podwórze, nie było tam nikogo, podeszła do studni, nabrała wody w wiadro, a nastepnie wylała ją do kamiennej misy... zanurzyła dłonie i szybko obmyła twarz lodowata wodą. Tu w światyni mogła chodzic bez maski, gdyz były tu tylko kobiety. Przeciagnęła się... i ruszyła do biblioteki, chciała zobaczyć czy nie znajdzie niczego o Straznikach. Kiedy weszła do środka ogarnął ją chłód i półmrok, wszedzie stały regały z ksiegami i zwojami, ruszyła do najdalszej cześci biblioteki bo to tam mogła jedynie znaleźć coś na ich temat. Jakie było jej zdziwienie kiedy ujrzała tam Najwyższa Kapłanke i Xatis... obie opierały sie o stół i spały. Widocznie czytały do późna i zmorzył je sen, ostrożnie podeszła do nich i dotknąła zwojów które przy nich lezały. Nagle usłyszała jakże jej znajomy głos: -Witaj ranny ptaszku, co cie tu sprowadza nie musze pytać. Cieszę się, że wypoczęłaś. Kiedy spojrzała na kobiety zobaczyła patrzacą na nią Xatis... Usmiechnęła sie i szepnęła: -Witaj Mistrzyni -A mnie nie witasz ?- spytała Kapłanka Dziewczyna zmieszała sie i rzekła: -Witaj Najwyższa i przepraszam ze obudziłam - Nic sie nie stało i tak miałam zły sen, a teraz pora zabrac sie do referowania ci tego co juz wiemy z Xatis, a sporo tego znalazłysmy. Zrobiły koło siebie miejsce dla dziewczyny i kiedy tylko usiadła zaczęły jej opowiadać co wyczytały. Słuchała ich z uwaga co jakis czas sama pytała o szczegóły... nie zauwazyły kiedy minęło pare godzin. Ich rozmowe przerwało głosne burczenie w brzuchu Presei... -Gdzie nasze maniery, głodzimy naszych gości - powiedziała Kapłanka i wstała, klasnęła w dłonie i zaraz zjawiła się jedna z młodszych kapłanek, Xatis podeszła do niej i obie wyszły rozmawiajac. Najwyzsza wraz z Preseą pozbierały zwoje i ułozyły na półkach, a następnie równiez wyszły. Udały sie na śniadanie do wspólnej jadalni... ----------- Tymczasem w kwaterach strazniczych, ktos cicho zapukał do pokoju przybyszy, kiedy otworzyli drzwi zobaczyli stojący przed drzwiami stolik na kółkach załadowany śniadaniem. Wszystko było swieze i pachnące, a owoce lśniły kropelkami wody... Dopełnieniem wszystkiego były dzbanki z wodą, sokiem i kawą. ------------------- W gaju palmowym słuzba już krzatała się szykujac posiłek, podać go mieli na otwartym powietrzu w cieniu palm. | |
|
| |
Xellos
Dołączył/a : 15/11/2007 Liczba postów : 392
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Pią Sty 16, 2009 8:36 am | |
| Pukanie do drzwi zerwało go na równe nogi.Ray pospiesznie ruszył aby otworzyć drzwi. -Dziekujemy-powiedział zaspany zabierając wózek z jedzeniem do kwatery. -Chłopaki...posiłek!!-krzyknął budząc resztę towarzysz. | |
|
| |
Marqess
Dołączył/a : 09/11/2008 Liczba postów : 82
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Pią Sty 16, 2009 9:15 am | |
| Besos nie spał już dłuższą chwilę, a pukanie wcale nim nie wzruszyło. Ray jak nakręcony wyskoczył otworzyć drzwi i przyjął posiłek. Powoli wstając skierował się do stołu z różnymi pysznościami. Chwycił bułkę i nektar. Wrócił na łoże i zaczął konsumpcje. | |
|
| |
UFoo
Dołączył/a : 27/03/2008 Liczba postów : 401
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Pią Sty 16, 2009 2:56 pm | |
| Nie miał najmniejszych problemów ze snem, cala noc przespał jak zabity. Obudził go przyjemny zapach dobiegający z zewnątrz namiotu, od razu wiedział ze to śniadanie. Czym prędzej ogarnął się i po chwili był już na zewnątrz. Przed udaniem się po posiłek, zahaczył jeszcze o namiot jego przyjaciela Legumira. Delikatnie wsunął głowę do namiotu i powiedział. - Podano do stołu – mruknął w stronę feniksa. Odwrócił się i ruszył w stronę ich ”jadalni”. Szybko wybrał to co najlepiej mu smakowało i po chwili zabrał się do uczty. | |
|
| |
Legumir
Dołączył/a : 24/02/2008 Liczba postów : 677
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Sob Sty 24, 2009 2:57 pm | |
| Legumir nie mógł spać. W środku nocy jednak udało mu się to, ale nie były to dobre sny. Znów miał koszmary, o czarnym feniksie, a do tego doszły jeszcze złe przeczucia co do powodzenia ich misji. Miotał się w łóżku, a gdy się obudził, szybko usiadł, aż zrobiło mu się jasno przed oczami. Był cały mokry od potu. Położył się znów, i poczuł zapach śniadania. Leżał tak jeszcze patrząc w płótno namiotu, gdy Milo poinformował go o przypuszczeniach Feniksa. Wyczołgał się jakoś z namiotu i ochlapał zimną wodą. Usiadł blisko Skorpiona i zaczął jeść. | |
|
| |
Rumcii
Dołączył/a : 05/07/2008 Liczba postów : 270
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Nie Sty 25, 2009 11:07 pm | |
| Presea jadła w zamyśleniu, nawet nie zauważyła kiedy podeszła do niej Xatis... -Idę teraz do twoich towarzyszy do gaju, czy pójdziesz ze mną? - spytała Dziewczyna skinęła głową i sięgnęła do sakwy po maskę, załozyła ją i była gotowa do drogi -Ruszajmy - powiedziała i wstała. Wyszły na zewnątrz i poszły wolno w kierunku palm... na miejscu zastały jedzących Milo i Legumira. Przywitały sie z nimi i Xatis gestem wezwała jednego ze słuzby, cos szepnęła mu i chłopak pobiegł w stronę strazniczych kwater. Kobieta usiadła naprzeciwko jedzących tuż obok Presei i powiedziała: -Zaprosiłam pozostałych rycerzy, bo chcemy wam wyjaśnić co juz wiemy o Strażnikach. | |
|
| |
Xellos
Dołączył/a : 15/11/2007 Liczba postów : 392
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Nie Sty 25, 2009 11:17 pm | |
| Po skonczonym posilku Ray leniwie polożył się na swojej pryczy. Przez jakiś czas wpatrywał się tępo w sufit po czym skulił się w kulkę aby zasnąć.
-Ciekawe co dzieje sie z resztą-zwrócił się do towarzyszy ,będących razem z nim w pokoju,układając się powoli do snu.
"Zaczyna mnie nudzić ta bezczynność...ciekawe kiedy wreszcie zaczniemy działać"-pomyślał obracając sie na drugi bok | |
|
| |
UFoo
Dołączył/a : 27/03/2008 Liczba postów : 401
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Czw Sty 29, 2009 7:00 pm | |
| Tak jak się tego spodziewał tutejszy posiłek nie rozczarował go. Wszystko było naprawdę dobre, a to bardzo ważne dla chłopaka. Gdy kobiety podeszły i przywitały się, ten schylił delikatnie głowę. Nie wiedział o co może chodzić, dopiero słowa Xatis wyjaśniły mu zaistniałą sytuacje. " Nareszcie dowiemy się na czym stoimy"- pomyślał chłopak. Nie udawał zadowolenia, w końcu dowiedzą się na czym będzie tak dokładnie polegać ich wyprawa. Patrzył cały czas na Xatis czekając aż reszta dotrze na miejsce. | |
|
| |
dante4444
Dołączył/a : 25/03/2008 Liczba postów : 491
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Czw Sty 29, 2009 9:03 pm | |
| Lezal juz tak dluzszy czas nie wstajac. wyspal sie za wszystkie czasy jednak nigdy nie lubil dlugo spac, wstac jednak takze nie chcial, rozmyslal o tym co juz sie wydarzylo. ciekawilo go czy ich przewodniczce uda sie zapanowac nad Sachmed. bardzo go to dziwilo. nigdy nie widzial wcielenia bogini nawet Ateny, a przeciez to wlasnie dla niej sluzyl tak samo jak Presea, musiala czuc sie rozdarta, sluzyc Atenie i byc wcieleniem Sachmed. bedzie musial z nia porozmawiac na ten temat w najblizszym czasie... ale mial jeszcze pare spraw do przemyslenia. | |
|
| |
Rumcii
Dołączył/a : 05/07/2008 Liczba postów : 270
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Czw Sty 29, 2009 10:36 pm | |
| Posłaniec zapukał do drzwi kwatery Rycerzy, a kiedy mu otworzono podał kartke z krótką notatką" Zapraszam na rozmowę do gaju palmowego. Xatis"pod spodem był dopisek"Posłaniec wskarze Wam drogę" Chłopak skłonił sie i czekał... ----------- Tymczasem w obozowisku w gaju Xatis opowiadała Milo i Legumirowi o poprzednich przybocznych sprzed wieków. Presea siedziała zamyślona nie zwracajac na nikogo uwagi. | |
|
| |
Xellos
Dołączył/a : 15/11/2007 Liczba postów : 392
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Pią Sty 30, 2009 9:51 am | |
| Ray jako że on pierwszy dotarł do drzwi,przywitał posłańca i przeczytał nagłos list od Xantis. Skinieniem podziękował chłopakowi po czym wrócił do koja aby móc się przygotować do spotkania. -Wreszcie opuścimy ten pokój...przynajmniej na jakiś czas...ta bezczynność była już dobijająca.
Po chwili chwili Ray był już gotowy do wyjścia i wraz z posłańcem czekał na resztę towarzysz. | |
|
| |
dante4444
Dołączył/a : 25/03/2008 Liczba postów : 491
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Pią Sty 30, 2009 10:40 am | |
| Dante postanowil skonczyc z mysleniem i poszedl za poslancem. byl to mlody chlopak o ciemnej karnacji... wszyscy tutaj mieli taka. byl ciekaw co im powie Presea wiec przyspieszyl kroku. gdy juz doszli poslaniec odszedl, Dante popatrzyl po wszystkich. | |
|
| |
Marqess
Dołączył/a : 09/11/2008 Liczba postów : 82
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Nie Lut 01, 2009 8:57 pm | |
| Besos bez słowa z towarzyszami zjadł posiłek i gdy posłaniec przybył zarzucił na plecy skórzaną kurtkę i ruszył z resztą to gaju. Czekając na dalsze rozwinięcie sytuacji | |
|
| |
UFoo
Dołączył/a : 27/03/2008 Liczba postów : 401
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Wto Lut 03, 2009 3:32 pm | |
| Dokładnie wysłuchał opowieści Xatis, która okazała się ciekawsze niż mógł przypuszczać. Siedział nie zmieniając swojej pozycji, miał cichą nadzieje ze reszta drużyny niedługo pojawi się w tym miejscu. Był bardzo ciekawy ich reakcji na ową historie. | |
|
| |
Rumcii
Dołączył/a : 05/07/2008 Liczba postów : 270
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Wto Lut 03, 2009 6:41 pm | |
| Kiedy przybyli Dante, Ray i Besos, Xatis przerwała opowieść i skinęła dłonią by przybysze usiedli... Presea nadal była zamyślona i jakby nieobecna duchem, nawet nie zauważyła iz grono powiększyło się. Xatis uważnie popatrzyła na swoją przyjaciółkę, jednak po chwili skinęła głowa i odwróciła się mówiąc: - Presea chyba jest teraz zbyt pochłonięta myślami, więc sama opowiem wam co dowiedziałyśmy się o Strażnikach. A trochę tego było... po pierwsze od wieków nie było potrzeby budzenia ich i dlatego to co wiemy jest z zamierzchłych czasów. Myślę jednak, ze to wystarczy... Jak wiecie są trzy kategorie Strażników: Ibisy czyli strażnicy niższej rangi, Kobry to następna wyższa kategoria strażnicza oraz Skarabeusze ci już są elitą wśród strażników. Są jeszcze Przyboczni Sachmet... tych wybiera sama bogini i oni kierują pozostałymi strażnikami. Z tego co wiem nie ma wśród was żadnego Ibisa, Ray, Besos i Milo dostali moc Strażników Kobry, natomiast Legumir i Dante są teraz obdarzeni mocą Skarabeuszy. Wiem również iż dwaj ostatni jak Brązowi Rycerze Ateny mają już swoje zbroje , jednak w tej walce lepsze będą Zbroje Strażników i dlatego proponuje abyście zostawili Brązowe zbroje tu w świątyni, a przywdziali te które ofiaruje wam świątynia. Pozostali również otrzymają zbroje... Xatis przerwała na chwile czekajac na reakcje rycerzy... | |
|
| |
dante4444
Dołączył/a : 25/03/2008 Liczba postów : 491
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Wto Lut 03, 2009 8:08 pm | |
| Wysluchal kobiety wpatrujac sie w nia. nie byla mloda ani tez bardzo stara ale jednak bila z niej sila i cieplo a takze stanowczosc. cos bylo intrygujacego w niej dla Dantego. gdy skonczyla mowic powiedzial. - Nowe zbroje? brzmi ciekawie. jakie beda nasze cele od teraz? mamy juz jakis plan dzialania? przywdzieje nowa zbroje by uchronic jak najlepiej swoja towarzyszke. Nie zeby mu sie nie podobalo tutaj ale nie przybyli do tej wielkiej kuwety dla kota by opalac sie. mieli misje i chcial dzialac. jednak najpierw wszystkie informacje musial miec jakie sa dostepne. Xatis-sama czy to juz wszystko o czym powinnismy wiedziec? zanim zaczniemy dzialac powinnismy wiedziec wszystko co Ty.
OCC ja nie wiem nic.. legumir czasem bywa,... sa ferie wiec mzoe niektorzy powyjezdzali... ale takie rzeczy to powinni napisac w stosownym temacie.
Ostatnio zmieniony przez dante4444 dnia Czw Lut 05, 2009 12:38 pm, w całości zmieniany 1 raz | |
|
| |
Rumcii
Dołączył/a : 05/07/2008 Liczba postów : 270
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Sro Lut 04, 2009 11:39 pm | |
| OCC: Czy pozostali Panowie nadal grają? | |
|
| |
UFoo
Dołączył/a : 27/03/2008 Liczba postów : 401
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Czw Lut 05, 2009 4:54 pm | |
| Siedział w tym samym miejscu, cały czas wpatrywał się w kobietę by nie umknęło mu choć najdrobniejsze słowo wydobywające się z jej ust. "więc przywdziejemy zbroje strażników. Ciekawe z kim będziemy mieli okazje się zmierzyć."- pomyślał chłopak Jedynie Co dziwiło chłopaka to zachowanie ich przewodniczki, która była jakby nie obecna. Chwile po tym jak głos zabrał Dante, wstał i powiedział. - Bycie jednym ze strażników to dla mnie wielki zaszczyt. Postaram się wypełnić swoje zadanie najlepiej jak to możliwe.- powiedział i delikatnie skłonił głowę w stronę Bogini oddając jej należyty szacunek. Stał czekając na reakcje reszty drużyny.
OCC: gram dalej, przepraszam za opóźnienie.
Ostatnio zmieniony przez UFoo dnia Czw Lut 05, 2009 8:54 pm, w całości zmieniany 1 raz | |
|
| |
Xellos
Dołączył/a : 15/11/2007 Liczba postów : 392
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Czw Lut 05, 2009 5:42 pm | |
| Skinął głową witając swoich towarzyszy oraz Xantis po czym usiadł na jednym ze wskazanych przez nią miejsc. Ray w ciszy wysłuchał tego co miała im do powiedzenia.
"Nowe zbroje....ehhh...niech będzie....nie chce kolejnych awantur...skoro tak trzeba to przywdzieje tą zbroję"
-Dobrze....skoro tak musi być to wypełnie zadanie ktorego się podjąlem...założę zbroje która zostanie mi przypisana...mój stosunek do tego wszystkiego jest Ci jednak dobrze znany i nic się nie zmieniło...nie chce jednak znów narażać swoich towarzyszy na gniew waszej Bogini. | |
|
| |
Legumir
Dołączył/a : 24/02/2008 Liczba postów : 677
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Czw Lut 05, 2009 8:04 pm | |
| Myślał o tym wszystkim. Zastanawiał się co będzie dalej. Ale dał obietnicę, że będzie się starał w tej misji.
- Jestem gotowy. Nie wiem jak to będzie z tymi zbrojami, ale mam nadzieję, że będą nam dobrze służyć. | |
|
| |
Marqess
Dołączył/a : 09/11/2008 Liczba postów : 82
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Nie Lut 15, 2009 10:56 pm | |
| Wsluchal sie w mowe kobiety, chwile podumal przemyslal wszystkie za i przeciw po czym spojrzal na Legumira, Ray'a i Milo: -Ja takze przybylem tu w jakims celu. I zrobie wszystko by wypelnic misje do jakiej sie zobowiazalem. A wykonanie jej z takimi towarzyszami to naprawde cos wielkiego. Dlatego oswiadczam ,ze i jak jestem gotowy.-Dokonczyl | |
|
| |
Rumcii
Dołączył/a : 05/07/2008 Liczba postów : 270
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Wto Mar 03, 2009 6:27 pm | |
| OCC: Drodzy Panowie wróciłam i zamierzam teraz podgonić z przygodą. A więc zabieramy sie do pracy...
Xatis wysłuchała rycerzy, a następnie klasnęła w dłonie... jeden ze służebnych podszedł i skłonił się, a ona cicho powiedziała: - Idź do kapłanki Omis i powiedz by przyszła tu ze swymi skarbami. Słuzebny oddalił się, a ona schyliła sie po kubek z sokiem jednocześnie mówiąc: - Teraz musimy chwile poczekać na przybycie kilku osób, jeśli mozecie to opowiedzcie mi coś o sobie. Jestem ciekawa jacy są nasi sprzymierzeńcy. | |
|
| |
dante4444
Dołączył/a : 25/03/2008 Liczba postów : 491
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Sro Mar 04, 2009 10:49 am | |
| Czul ze to juz jego ostatnia przygoda. Smierc sie zbliza wielkimi krokami, sposepnial troche. Przez chwile mial Sacharę w gardle i zadnego slowa nie mogl wykrzesac z siebie nawet dzwieku. Jednak ogarnal sie i powiedzial: - Moze zaczne, jestem Dante, Rycerz Łabędzia, pochodze z Syberii i sluze swojej bogiinii jak umiem najlepiej, jestem w stanie nawet podarowac jej swoje zycie jesli bedzie taka potrzeba, to samo zrobie dla swoich przyjaciol. Miedzy innymi dlatego tu jestem, dla mojej towarzyszki, Presei. Poza tym co powiedzialem to czyny moje swiadcza lepiej niz slowa. Zobacz co wyprawiam w boju a przekonasz sie ze jestem godny swojej zbroi. Probowal sie usmiechnac jednak nie bardzo mu to wyszlo. Wszystkie bebechy jezdzily mu z gory na dol i wcale nie oznaczalo to checi pojscia na tron. | |
|
| |
Xellos
Dołączył/a : 15/11/2007 Liczba postów : 392
Płeć :
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet Sro Mar 04, 2009 1:50 pm | |
| -Ja czcigodna Kapłanko nazywam się Ray i jestem pretendentem do złotej zbroi rycerza spod znaku Lwa.Pochodze z Włoch.Nie podarowałbym swojego życia Atenie,tak jak powiedział Dante,ponieważ nie można podarować komuś czegoś co juz do niego należy.Rycerze których widzisz u mego boku nie są dla mnie przyjaciółmi lecz braćmi za którymi poszedłbym nawet w najciemniejsze miejsca Tartaru.-powiedział Ray patrząc dumnie na kapłankę Bogini Sachmet.
Chlopak wiedział że nie musi mówić ani slowa o swoim charakterze.Jego porywczość,częsta pochopność i bronienie swojego zdania była już wszystkim tu dobrze znana. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Zemsta Bogini Sachmet | |
| |
|
| |
| Zemsta Bogini Sachmet | |
|