| Plac przed Giudeccą | |
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
LoRo1987
Dołączył/a : 28/01/2008 Liczba postów : 660
Płeć :
| Temat: Plac przed Giudeccą Nie Mar 02, 2008 3:34 pm | |
| Radamantis wedle rozkazu zorganizował wiec na placu przed Giudeccą. Rozesłał telepatycznie rozkaz wydany przez Hadesa by każda zdolna do walki Zjawa stawiła sie na tym placu. Radamantis stał i czekał | |
|
| |
Jubei
Dołączył/a : 10/02/2008 Liczba postów : 334
Płeć :
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Nie Mar 02, 2008 3:37 pm | |
| Jako , że Jubei był bratem Radamantis'a. Stawił się jako pierwszy. -Witaj bracie - powiedział po czym spojrzał w góre. | |
|
| |
LoRo1987
Dołączył/a : 28/01/2008 Liczba postów : 660
Płeć :
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Nie Mar 02, 2008 3:41 pm | |
| -Nie sądziłem że kiedykolwiek Cie jeszcze spotkam Jubei a napewno nie tutaj. Minęło z 10 lat odkąd udaliśmy sie oboje na treningi. Myślałem że zostałeś na powierzchi i zostałeś Rycerzem Ateny albo Wojownikiem Asgardu. Całe szczęście jesteś jednak tutaj i nie bede musiał sie już nigdy zastanawiać czy następnym wrogiem nie bedzie mój brat. Puki co czekamy na kolejnych wojowników a potem udamy sie pod moim dowództwem do Trzeciego Więzienia gdzie Hades przekaże mi dalsze wytyczne-powiedzał Radamantis po czym oddał sie medytacji, a jego ciało astralne powędrowało gdzieś gdzie nikt nie mógł go znaleźć. | |
|
| |
Miniman VIP
Dołączył/a : 08/03/2007 Liczba postów : 528
Płeć :
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Nie Mar 02, 2008 4:09 pm | |
| Yasha przybył na Plac przed Giudeccą Rzucił oko na Jubei'a, oglądnął go z góry na dół po czym rzucił - Kogo tu znowu do Nas przywiało? Chłopcze, czy Ty wiesz na co się porywasz? służba u Hadesa to najgorsze co mogłeś dostać, zwłaszcza że ja też tu służę.. Nie czekając na odpowiedź Yasha rzucił do Radamntisa - I co powiedział staruszek Hades? ma kolejną robotę dla niedorozwojów? | |
|
| |
LoRo1987
Dołączył/a : 28/01/2008 Liczba postów : 660
Płeć :
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Nie Mar 02, 2008 4:12 pm | |
| -Trafiłeś w setno jak zwykle-odpowiedział Radamantis który już poznał dobrze nietypowe poczucie humoru Yashy. Kiwnął tylko głową jeszcze na Jubei'a i powiedział-No to ruszamy do Trzeciego Więzienia | |
|
| |
Neo VIP
Dołączył/a : 31/12/2007 Liczba postów : 1233
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Pon Kwi 28, 2008 9:43 pm | |
| Po całym dniu zmagań Neo wreszcie dotarł na plac przed wielkim domem w którym przebywał Hades.Co go najbardziej zdziwiło to fakt iż nie spotkał przez całą drogę żadnego spectrana.Tylko potępione na wieki dusze.Przyświeca mu jeden ważny cel.Musi uratować Kasandrę wszystkimi możliwymi sposobami.Czy mu się uda??.Niedługo dostanie odpowiedź.Bardzo szybko wszedł na schody prowadzące do Giudecci... | |
|
| |
NPC NPC
Dołączył/a : 10/02/2008 Liczba postów : 869
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Pon Kwi 28, 2008 10:25 pm | |
| Zjawa sunęła po schodach. Bezszelestnie niczym cień. Zatrzymała się kilka kroków przed młodym rycerzem i westchnęła. - Hades Cię oczekuje.... - Westchnęla po czym rozpłyneła sie.
OCC: Idź do sali tronowej. | |
|
| |
Neo VIP
Dołączył/a : 31/12/2007 Liczba postów : 1233
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Wto Kwi 29, 2008 6:23 pm | |
| Wyszli razem z pałacu.Wreszcie na twarzy Neo zagościło wielkie szczeście.Gdy tylko przekroczyli próg drzwi chłopak odrazu spytał prosto z mostu przyjaciela. -Radamantis..znasz może tutaj jakieś spokojne miejsce gdzie można pogadać??.Bo pewnie masz do mnie sporo pytań... -zaśmiał się Neo i następnie dał ze szczeście soczystego buziaka Kasandrze...
| |
|
| |
LoRo1987
Dołączył/a : 28/01/2008 Liczba postów : 660
Płeć :
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Wto Kwi 29, 2008 6:33 pm | |
| -Hmm.... spokojne..... Masz na myśli bez tego zawodzenia i jęków potępieńców?Hmmm..... Chyba jedynym takim miejscem jest Sala Osądu którą pewnie mijałeś idąc tutaj. Udajmy sie tam a na pytania znajdzie sie czas. Puki co powinieneś najpierw porozmawiać z Kasandrą, to jej należą sie przede wszystkim wyjaśnienia- powiedział Radamantis po czym poprowadził pare w strone miejsca o którym mówił. | |
|
| |
Neo VIP
Dołączył/a : 31/12/2007 Liczba postów : 1233
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Wto Kwi 29, 2008 7:01 pm | |
| -Hmmm masz rajcę.Ale zrobie to jak wydostaniemy się stąd.A teraz szybko do pierwszego więzienia... | |
|
| |
Jubei
Dołączył/a : 10/02/2008 Liczba postów : 334
Płeć :
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Czw Lis 20, 2008 7:20 am | |
| Pojawił sie tu jakby znikąd. Zaczął się rozglądać. Jego umysł zapełniało bardzo wiele myśli.
-''Dawno mnie tu nie było. Czas odwiedzić mojego Pana Hadesa.'' - Pomyślał poczym ruszył w stronę Giudecci. | |
|
| |
LoRo1987
Dołączył/a : 28/01/2008 Liczba postów : 660
Płeć :
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Sro Gru 03, 2008 8:49 am | |
| Stał właśnie przed Giudeccą kiedy zaczął się zastanawiać czy jednak cokolwiek się tutaj nie zmieniło... Dopiero po chwili zdał sobie sprawę że praktycznie nikogo z spektran nie spotkał po drodze. Widać wszyscy są rzuceni do Sanktuarium jednak ryzyko ataku na Hadesa jest wielkie. Będzie musiał przekazać tą uwagę swojemu Panu | |
|
| |
wolek
Dołączył/a : 13/12/2008 Liczba postów : 74
Płeć :
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Nie Gru 14, 2008 9:22 pm | |
| Kermes w końcu dotarł na plac przed Giudeccą. Postanowił, że poczeka na zjawę, która zaprowadzi go do Lorda Hadesa, lub też oznajmi, że może się z Nim spotkać. Usiadł więc na schodach i zaczął wspominać ten pełen wrażeń dzień. W pewnym momencie jednak powiedział: -Ciekawe, czy spotkam się z Lordem Hadesem, czy też kimś z jego podwładnych, a może nawet z Pandorą. Hmmm, wyczuwam dziwną aurę wokół, pewnie któraś ze zjaw jest wokół, a może jest to aura Hadesa. Myślę, że jeszcze coś się dzisiaj wydarzy... | |
|
| |
wolek
Dołączył/a : 13/12/2008 Liczba postów : 74
Płeć :
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Wto Gru 16, 2008 9:25 pm | |
| Po dwóch dniach oczekiwania, Kermes usłyszał w swej głowie głos, nakazujący mu wejść do Giudecci. Bez wahania wstał i poszedł w jej kierunku. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Sro Gru 17, 2008 12:42 am | |
| Occ: TY nie masz wykrycia. Nie jesteś w stanie wyczuwać aur. Przeczytaj Reg. pozdro |
|
| |
wolek
Dołączył/a : 13/12/2008 Liczba postów : 74
Płeć :
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Sro Gru 17, 2008 8:11 pm | |
| OCC: Przeczytałem, ale przez priv coś ci wyślę dla wiadomości | |
|
| |
Neo VIP
Dołączył/a : 31/12/2007 Liczba postów : 1233
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Wto Sty 13, 2009 9:26 pm | |
| Po dotarciu na drugi brzeg rzeki Acheron oraz przejściu przez wszystkie więzienia Neo w końcu stanął na placu przed siedzibą Hadesa-Giudeccą.Od razu młodemu wojownikowi przypomniały się dawne czasy gdy jako jeszcze pretendent do złotej zbroi przybył aby prosić władcę piekła o zwrócenie życia pewnej osoby. "Ponownie tutaj..."-pomyślał patrząc na tą budowlę. Wyczuwał w jej wnętrzu niesamowity cosmos który wypełniał całe to pomieszczenie.Spokojny a zarazem zabójczy...to właśnie aura boga. -Klamka zapadła...nie ma co dalej się zastanowywać.-powiedział bardziej do siebie ruszając dalej. | |
|
| |
LoRo1987
Dołączył/a : 28/01/2008 Liczba postów : 660
Płeć :
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Czw Sty 15, 2009 8:18 am | |
| Radamantis po przebyciu rzeki zmarłych ruszył wprost to Pałacu. Jako Sędzia nie musiał na nic czekać ani niczym się przejmować. Jedynym jego obecnym zmartwieniem były obecnie dość dotkliwe rany. Kiedy tylko znajdzie się w Sali Głównej Pandora zajmie się jego ranami. Najgorsze jest jednak to że nie wszystko poszło tak jak by tego sobie życzył | |
|
| |
LoRo1987
Dołączył/a : 28/01/2008 Liczba postów : 660
Płeć :
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Sob Mar 07, 2009 7:21 am | |
| Po chwili Radamantis pojawił się niedaleko placu przed Giudeccą. Zostawił w tyle towarzystwo które specjalnie nie sprawiało mu przyjemności. Powróciło zmęczenie i ból z ran. Jednak po chwili był już przed wejściem do Giudecci więc liczył na to że po zakomunikowaniu wykonania rozkazów i pojawieniu się obcego w tej grupie będzie mógł trochę odsapnąć | |
|
| |
Revel
Dołączył/a : 10/06/2008 Liczba postów : 300
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Nie Mar 08, 2009 12:09 pm | |
| Płynęli wydawało się dłużej niż wieki, gdy już opuścili łódź, Revel nie czuł się zbyt dobrze i pewnie. Długa wędrówka po Tartarze, dla Motyla Śmierci była czymś czego potrzebował, cisza i spokój.. Śmiertelny spokój.. Znajdowali się już w zupełnie innym miejscu, Revel rozpoznał natychmiast obsypaną śniegiem Giudecce, to tutaj po raz pierwszy spotkał Dragoneta.. - Do Świątyni Pana.. - oznajmił i ruszył szybkim krokiem w kierunku świątyni Hadesa, Radisa nie było z nimi, zniknął gdzieś przed tym jak oni weszli do łodzi.. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Nie Mar 08, 2009 10:50 pm | |
| Occ: No dobra Revel, mam nadzieję że to się przyjmie.
Mieli za sobą długą podróż. Charon, mimo ze znał powagę sytuacji nie mógl zbytnio przyśpieszyć, ze względu na niebezpieczeństwo utraty duszy własnej i pasażerów w Rzece Dusz.. Potem było już tylko gorzej. Pierwsze więzienie swą Monumentalnością wręcz uspokajało, lecz przy Cerberze musieli już uważać.. Dalej były Kolejne Więzienia.. Mordercy, Gwałciciele, Dusze rozpalone w Jeziorze Krwi odradzające się wciąż na nowo przez całą wieczność, Skazańcy dążący do upragnionych celów, mający je na wyciągnięcie ręki i tracący doslownie wszystko, każdą złudną szansę na kolejną iluzję nazywaną za życia odkupieniem.. Cierpienie i Krew. Smród i Zgliszcza. Wieczna tułaczka potępionych.. Wyroki..
W końcu dotarli do zaśniezonych terenów Ósmego więzienia gdzie konali przez wiecznośc Ci którzy podnieśli rękę na bogów.. Tu gdzie Basylisk Abbadon spocznie, jeśli nie uwolni się spod ich władzy.. Plac Guidecci był zimny jak Serce Pustokiego..
- Wprowadź nas natychmiast. - Rzucił ochryple Strażnikowi strzegącemu wejścia. - Jest z nami Poseł Sojuszniczego Sanktuarium. Ruszaj! Sam zrównał się z Revelem i Cyklopem maszerując w zwartym szyku, w którego Centrum była Zamaskowana postać. |
|
| |
Jubei
Dołączył/a : 10/02/2008 Liczba postów : 334
Płeć :
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą Pon Mar 09, 2009 2:51 pm | |
| Przepłynął razem ze swoimi towarzyszami przez Acheron. Później przez coraz to kolejne więzienia. W czasie przebywania w Hadesie Jubei jeszcze nigdy nie odwiedził wszystkich więzień. Może z braku czasu , a może z niechęci do tak licznych cierpiących dusz. Wreszcie dotarli na miejsce , które wcześniej sami sobie wyznaczyli.
-Tylko szybko... - Dodał po chwili do wypowiedzianego przez Daimona zdania. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Plac przed Giudeccą | |
| |
|
| |
| Plac przed Giudeccą | |
|