Transport

Marven zmęczony ciągłym strzelaniem Kulami energii....nie poddaje się i próbuje kolejnej próby(15dmg) tym razem celuje w prawą nogę w celu złamania jej:)

Wielkolud podnosi się posiniaczony.
-Ach!
Zbroja rycerza pokruszyła się na kawałki po czym uległa zniszczeniu.
-Moja Zbroja!!!!Gaaaaaa!!!!!
-Stone Smash!!!! (100 obr)
Potężny cios powalił Marvena na ziemię.

300 hp.

Wtedy od tyłu podbiegł Shenron i znów powalił przeciwnika swym ciosem (66 obr)

Marven podniósł się. Jednak nie był rozwścieczony. Był bardzo spokojny. Tym razem swoją kule kosmosu(15 dmg) wycelował w kark miał bowiem nadzieje na to że ona go ogłuszy

Wielkolud cały pokrwawiony wstaje i mówi:
-Jeszcze żeście mnie nie pokonali
Nagle w męszczyzne udeżył ognisty pocisk energii króry całkowicie go spopielił.
Nagle wszyscy usłyszeli znajomy głos:
-Wsiadajcie.bo odjedziemy bez was.

-dobrze- rzekł Shenron po czym wsiadł do ciężarówki

Marven również wsiadł do ciężarówki po czym zaciekawiony zapytał kierowcy:
-Daleko jeszcze do Asgaru?

Ciężarówka ruszyła w stronę portu.Po pół godziny karawana dojechała do portu.
Właściciel podziękował serdecznie Aseonowi i Marvenowi.
-Dobra wychodzimy Marven nasze zadanie skończone
po czym Aseon wyszed z ciężarówki.

-żegnaj Aseonie i ty Marvenie mam nadzieję że się jeszcze zobaczymy- powiedział Shenron po czym wsiadł na statek

Marven nie krył łez wzruszenia...
-Żegnaj Shenron przyjacielu...
po czym razem z Aseon udał się w drogę powrotną do świątynii

Karawana wjechała po podeście na statek.

OOC: DObrze więc to pierwsza przygoda otwarta więc proszę Adminów o rodzdzielenie poziomów.

według mnie... nie popisaliście się... po 8 lvli Alchemik ma 11 lvl jedyny pisał z sensem i trzymał kolejkę...ahh...musicie się jeszcze sporo nauczyć...poczytajcie przygody zaawanoswane albo Archiwum 2 ery tam jest dobrze opisane...