Saint Seiya PBF
Przyszli rycerze i wojownicy!

Bogowie udali się na spoczynek. Los krain jest w naszych rękach. Szykuje się długa wyprawa, w której udział biorą wszyscy aby odkryć tożsamość tajemniczego obiektu.

Dołącz do wyprawy i pokaż, że jesteś godzien przywdziania zbroi.
Saint Seiya PBF
Przyszli rycerze i wojownicy!

Bogowie udali się na spoczynek. Los krain jest w naszych rękach. Szykuje się długa wyprawa, w której udział biorą wszyscy aby odkryć tożsamość tajemniczego obiektu.

Dołącz do wyprawy i pokaż, że jesteś godzien przywdziania zbroi.
Saint Seiya PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Santiago Jiménez

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Jubei

Jubei


Dołączył/a : 10/02/2008
Liczba postów : 334

Płeć : Male

Santiago Jiménez Empty
PisanieTemat: Santiago Jiménez   Santiago Jiménez Icon_minitimePią Cze 24, 2011 8:51 am

Trening I - Tak to wszystko się zaczęło.


-Santiago… Santiago… SANTIAGO!!! – Dopiero głośny krzyk jego mamy sprawił, że chłopiec otworzył oczy. Przeciągnął się i sturlał z łóżka na miękki dywan. Poleżał na nim jeszcze kilka sekund lecz wyraz twarzy jego mamy Melanii sprawił, że szybko znalazł się w łazience. Przemył twarz zimną wodą, umył zęby i ubrał się w to co matka mu przygotowała. Był to dzień, w którym Santiago zaczął naukę w szkole sztuk walki. Rano jeszcze nie wiedział jaka szkoła to będzie, ponieważ miała to być dla niego niespodzianka i prezent na dziewiąte urodziny. Chłopiec nie mógł sie doczekać. Po zjedzeniu śniadania Santiago wraz z mamą wsiedli na rowery i wybrali się do szkoły. Co kilkanaście sekund padały pytania: Dalego jeszcze? Czy to już? I tym podobne. Okazało się, że szkoła jest położona jakieś 20 minut drogi od jego domu jednak w dzielnicy, której on raczej nie odwiedzał. Zostawili rowery przed ogromną bramą wejściową i ścieżką ułożoną betonowych płyt doszli do drzwi. Te były otwarte więc Santiago pchnął je i wbiegł do środka budynku. Ściany były zapełnione zdjęciami, na których widniały pojedynki, zwycięzcy wznoszący triumfalnie pasy i wiele innych wspaniałych scen.
-Poczekaj synku. Musisz się przebrać w swój strój. – Melanii wyciągnęła z torebki białe kimono i zaprowadziła chłopca do szatni. Santiago przebrał się, mama wskazała mu drzwi do Sali treningowej, a później wyszła mówiąc, że wróci gdy skończą się zajęcia i pojadą do domu. Został sam i nie był zbyt skłonny do wejścia na salę. Po kilku minutach zastanawiania się uchylił lekko drzwi. Od razu do jego uszu dobiegły odgłosy walki. Po prawej stronie zauważył starszego mężczyznę z zaciekawieniem patrzącego na to co dzieje się na matach treningowych. Był ubrany w ciemne kimono z czerwono złotymi pasami. Miał siwe włosy, wąsy i brodę, którą głaskał dłonią.
Santiago Jiménez Mistrz
Gdy Santiago uchylił drzwi bardziej te zaskrzypiały i staruszek spojrzał w jego stronę. Na jego twarzy w miejsce zaciekawienia pojawił się uśmiech. Podszedł do młodzieńca i zaprosił go do środka. Gdy wyszli na środek Sali klasnął kilka razy w dłonie aby inni uczniowie zaprzestali walki.
-Od dziś ten oto młodzieniec będzie trenował razem z wami. Przywitaj się chłopcze. – Phuong poklepał go po ramieniu aby Santiago nabrał pewności siebie.
-Jestem Santiago Jiménez i pragnę się uczyć sztuk walki. – Każdy uczniów podszedł do niego i podał mu rękę. Wszystkich ćwiczących było 19. Gdy już zakończyło się przywitanie Phuong pozwolił im kontynuować trening, a chłopca wziął na bok aby z nim porozmawiać.
-Witaj. Jestem Phuong i od dziś będę twoim mistrzem. Wchodząc do tego budynku rozpocząłeś wspaniałą przygodę z Việt Võ Đạo. Jest to wietnamska technika walki posiadająca wspaniałe tradycję i wielkich mistrzów. Mam nadzieję, że spodoba Ci się u nas i zostaniesz na dłużej.
‘’ Việt Võ Đạo ? Co to w ogóle jest… Bo na pewno nie Karate lub Kung-Fu… Mogę spróbować ale nie jestem pewien czy cos z tego będzie.’’ – Santaigo wyraźnie nie był zadowolony z tego jaką szkołę wybrała mu matka. Phuong uśmiechnął się i zaproponował chłopcu pojedynek z uczniem, który dołączył do nich dwa tygodnie temu. Santiago zgodził się, a mistrz uprzedził go, że nic mu się nie stanie. Wszyscy zgromadzeni w Sali ustawili się po bokach maty treningowej, a dwaj chłopcy wyszli na środek.
-Witaj jestem Xabi. – Chłopiec ukłonił się więc Santiago zrobił to samo również witając swojego przeciwnika. Mistrz Phuong stał obok nich i dał sygnał do rozpoczęcia walki. Santiago od razu rzucił się na Xabiego próbując go powalić ale ten nie przejął się tym zbytnio i wykonał prosty unik poczym złapał chłopca i wykonał rzut przez biodro. Nie był chyba zbyt udany ale poskutkował i Santiago leżał na macie. Wtedy po raz pierwszy usłyszał jedną z zasad, która później w życiu będzie się kierował. Mistrz Phuong przerwał walkę, podszedł do niego i wypowiedział właśnie te słowa.
-Harmonia we wszystkim chłopcze. Pamiętaj, że podczas walki nie możesz się szaleńczo rzucać na przeciwnika i jeszcze do tego zamykając oczy. Musisz być spokojny i czekać na to co zrobi twój rywal, a później wykonać kontratak. – Podał mu rękę i podniósł z maty. Santiago powoli zaczął przekonywać się do pozostania w szkole jednak nadal miał wiele wątpliwości. Do końca zajęć próbował trenować ruchy, które pokazywał mu mistrz. Nie wszystko mu wychodziło ale i tak został pochwalony. Po skończonych zajęciach pojechał z mamą do domu.
Powrót do góry Go down
Neo
VIP
VIP
Neo


Dołączył/a : 31/12/2007
Liczba postów : 1233


Santiago Jiménez Empty
PisanieTemat: Re: Santiago Jiménez   Santiago Jiménez Icon_minitimePią Cze 24, 2011 9:58 am

Trening jak najbardziej poprawny. Zdarzyło Ci się parę literówek w niektórych miejscach, ale to nie miało wpływu na ocenę końcową.

Kontynuuj dalej ten wątek z mistrzem. Podczas kolejnych treningów skup się też bardziej na opisie danej sytuacji, np walki oraz uczuciach swojej postaci:)


na dobry początek 2 lvl:)
Powrót do góry Go down
 
Santiago Jiménez
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Diego Jimenez

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saint Seiya PBF :: Off-Topic :: ARCHIWUM FORUM-
Skocz do: