Saint Seiya PBF
Przyszli rycerze i wojownicy!

Bogowie udali się na spoczynek. Los krain jest w naszych rękach. Szykuje się długa wyprawa, w której udział biorą wszyscy aby odkryć tożsamość tajemniczego obiektu.

Dołącz do wyprawy i pokaż, że jesteś godzien przywdziania zbroi.
Saint Seiya PBF
Przyszli rycerze i wojownicy!

Bogowie udali się na spoczynek. Los krain jest w naszych rękach. Szykuje się długa wyprawa, w której udział biorą wszyscy aby odkryć tożsamość tajemniczego obiektu.

Dołącz do wyprawy i pokaż, że jesteś godzien przywdziania zbroi.
Saint Seiya PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Treningi Golda u podnóża góry Olimp.

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Hera

Hera


Dołączył/a : 27/07/2009
Liczba postów : 25


Treningi Golda u podnóża góry Olimp. Empty
PisanieTemat: Treningi Golda u podnóża góry Olimp.   Treningi Golda u podnóża góry Olimp. Icon_minitimeWto Lip 28, 2009 1:51 pm

...Gold do 12 roku życia trenował samotnie bez mistrza który dawał by my wskazówki i pomagał w treningach. Rodzice widząc to postanowili opowiedzieć mu opowieść o pewnym człowieku mieszkającym u podorzą góry Olimp. Chłopiec wysłuchał przekazu rodziców i postanowił wybrać się w samodzielną podróż aby odszukać tego człowieka...

Gold wędrował już kilka godzin wiedział że przed nim jeszcze spory szmat drogi. Drogę umilał sobie nucąc pod nosem jakieś melodie. Nagle usłyszał jakiś hałas pomiędzy drzewami. Nie zastanawiając się długo postanowił sprawdzić co lub kto wydaje z siebie te odgłosy. chwycił swój kij i pobiegł w kierunku z którego dochodziły owe odgłosy. Po chwili jego oczom ukazała się postać małego chłopca i dużego psa który najwyraźniej starał się ugryźć malca. Gold nie czekając ruszył na odsiecz biedakowi. Uderzył kijem w ziemię aby odstraszyć psa. Posunięcie to niestety nie poskutkowało pies zaczął warczeć lecz nie atakował. Nagle z zarośli wyszły trzy małe psiaki, które szły w stronę matki. Chłopiec widząc to wyjął z małego tobołka kawałek mięsa który dostał od matki a następnie rzucił go w stronę psów.
- Nic ci nie jest. zapytał malca.
- Dzięki tobie na szczęście nic. Ale kim ty jesteś nigdy cię tu nie widziałem.
- Jestem Gold. Lepiej zostawmy je w spokoju.
- Na mnie wołają Lux.
Gold podał malcowi rękę i pomógł w stać.
- Lepiej odprowadzę cię do domu. To gdzie właściwie mieszkasz.
- Jakieś kawałek w stronę góry Olimp.
- Doprawdy co za zbieg okoliczności ja udaję się w tym samym kierunku.
Lux i Gold wędrowali przez niespełna 2 godziny, poznając się lepiej i rozmawiając o różnych sprawach.
- Gold już prawie jesteśmy na miejscu widzę swój domek.
Chłopak zobaczył niewielkie miasteczko.
- A więc to tutaj mieszkasz tak.
- Tak widzisz tą wielką górę to właśnie jest Olimp.
Chłopcy wpatrywali się w nią przez chwilę po czym udali się do domu Lux'a. Gold im bliżej miasteczka się znajdował tym bardziej coś czół lecz nie umiał tego wyjaśnić.
- Nareszcie w domu. Wejdź może zjesz coś przed dalszą podróżą.
- Tak chętnie chwilę odpocznę.
Rodzice Lux'a byli bardzo wdzięczni za pomoc jaką okazał ich synowi. Po wysłuchaniu opowieści Golda postanowili pomóc mu w odszukaniu owego człowieka. Po zjedzeniu posiłku Gold postanowił opuścić miasto aby potrenować. Udał się w kierunku góry Olimp.
-Ja to mam szczęście znowu las.
Szedł przed siebie aż znalazł doskonałe miejsce do treningu, była to średnich rozmiarów polana. Chłopak dla rozgrzewki wykonał kilka okrążeń wokół polany zastanawiając się jaki rodzaj treningu przeprowadzić.
Na środku polany były ustawione grube drewniane belki oraz poukładane w okrąg cięte pnie drzew.
- To miejsce wygląda jak jakiś plac treningowy.
Chłopak zaczął trenować ciosy zadawał je rękami i nogami. Trenował w pocie czoła nie zauważył nawet że ktoś go obserwuje.
Chłopak trenował długo aż wreszcie zapadł zmrok. Gold padł z wycieńczenia...

... Chłopak otworzył oczy i jego oczom ukazała się postać mężczyzny w podeszłym wieku.
- Obudziłeś się wreszcie spałeś ponad 3 dni.
- Co gdzie ja jestem i kim ty jesteś.
- Wszyscy wołają na mnie na mnie Koziorożec Shura*
- Jestem Gold. A dlaczego Koziorożec?
- Gdyż noszę na plecach ten symbol Koziorożca.
Doszły mnie słuchy że mnie szukałeś.
- Szukałem. Więc to ty jesteś mistrzem który mieszka u podnóża Olimpu.
- Tak jesteśmy w mojej samotni ukrytej u podnóża tej góry. Czego chcesz.
- Pragnę zostać twoim uczniem aby rozwijać moje zdolności.
- Cóż zgadzam się obserwowałem cię od pewnego czasu widziałem jak pomogłeś temu chłopcu i jednocześnie nakarmiłeś młode psy to dobrze o tobie świadczy. Zostaniesz moim uczniem lecz już za niedługo wyślę cię gdzieś abyś jeszcze bardziej pogłębiał swą wiedzę.

Tak oto rozpoczyna się trening Golda pod okiem Koziorożca Shury... CDN

Koziorożec Shura* - nie jest to ten Shura z Anime po prostu tak mi się podobało nazwać mistrza taki zbieg okoliczności.
Powrót do góry Go down
Sakra
VIP
VIP
Sakra


Dołączył/a : 13/10/2007
Liczba postów : 1364

Płeć : Female

Treningi Golda u podnóża góry Olimp. Empty
PisanieTemat: Re: Treningi Golda u podnóża góry Olimp.   Treningi Golda u podnóża góry Olimp. Icon_minitimeWto Lip 28, 2009 3:05 pm

co do Shury - nawet nie mógłby to być ten sam co w anime, gdyż akcja dzieje się kilka wieków przed jego narodzeniem

Widzę, że masz problemy ze zdaniami - wstawianiem kropek i przecinków. Musisz nieco większą uwagę poświęcać temu, gdzie zdanie się kończy, bo twoje myśli wyprzedzają twoje pisanie - jesteś już przy kolejnej linijce tekstu w nich

Jak na pierwszy trening, zadowalające i nie ma nigdzie przesadzania - twoja postać jest zwykłym człowiekiem o ludzkich siłach. Lubię takie treningi gdzie stopniowo dochodzi się do kolejnych mocy.

Mam jedno ważne zastrzeżenie - dotyczy ono dialogów. Twoje postacie wypowiadają się nie na swój wiek, bądź trochę dziwnie
Zwróć uwagę na malca - który jest nadzwyczaj dojrzały. Co do tej dziwności - czy nazwałbyś miejsce w którym mieszkasz 'domkiem'? Jako opis niewielkiej chaty/domu pasuje, lecz dla niego jest to nie tylko sam budynek ale i rodzina
mawia się 'jestem w domu' a nie 'jestem w domku' taka uwaga ode mnie

Na zachętę 2 lvl
Powrót do góry Go down
 
Treningi Golda u podnóża góry Olimp.
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Treningi Lecika
» Treningi Sa'ael
» treningi Xellosa

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Saint Seiya PBF :: Off-Topic :: ARCHIWUM FORUM :: IV ERA :: TRENINGI-
Skocz do: